Cześć.
Pierwszy pół roku minęło bardzo szybko, a kolejne pół minie jeszcze szybciej.
To znak że przez te pół roku troszeczkę miałam " lenia w 4 literach" oczywiście do ćwiczeń ale do diety też, jem zdrowo ale zaczęłam przeginać ze słodyczami, te moje " od jutra przestaje jeść kupne słodycze " trochę się przeciągnęło w czasie, trochę ? Dobre ^^ te trochę trwało pół roku, tylko najlepsze jest to że ja praktycznie słodyczy nie kupuję, a dostaję, w tamtym roku po prostu przynosiłam słodycze do domu a później je oddawałam, a w tym zjadałam...
Pewnie wiele z was czytając pomyśli " głupia! Po co jej to było, tak ładnie schudła i znów ma parę kg na plusie " O tak mam! ale tak szybko ja one się pojawiły tak szybko je zgubię. To jest kwestia dyscypliny i determinacji a u mnie z tym nie ma problemu.
Plany na kolejne 6 miesięcy:
- osiągnąć wagę 75 kg!- zrobię to i w 2016 roku utrzymać tą wagę.
- pojechać nad Angielski morze.
- pojechać nad Polskie morze.
- odwiedzić Niemcy.
- przejść przed dietę wegetariańską.
- pobić swój rekord w treningu na skakance.
- oduczyć się jeść słodycze ( oczywiście że dam radę, to kwestia odzwyczajenia kubków smakowych ).
- spróbować 5 nowych smaków.
- zacząć kręcić na youtuba ( start już niedługo )
- pisać znów posty typu (L)ka w sukience.
- kupić aparat ( w sierpniu ) typ: polaroid
- kupić czarne adidasy- nike
- kupić 3 nowe książki ( w wersji książkowej lub elektronicznej )
- być zawsze uśmiechnięta :)
Z planów to wszystko, ale żeby post nie był za krótki i nudny mam też jedzenie ! :)
Koktajl. Bomba cukrowa i witaminowa, ostatnio mój ulubiony, schłodzony w lodówce sprawdza się świetnie na piękne lato w Londynie. Składniki: 1/2 banan, 1/2 brzoskwini, 5 truskawek, garstka borówek, jarmuż, szpinak, 1/2 grejpfruta i dodaję jeszcze do niego nasiona chia, błonnik i siemię.
Napój dla ochłody: mleko kokosowe, kakao, syrop daktylowy i kostki lodu
Kawa mrożona " z kopem energii": kawa rozpuszczona w wodzie i schłodzona, odżywka białkowa wymieszana z mlekiem, wszystko połączone dodana łyżeczka guarany i kostki lodu.
Serniczki:
Składniki:
- kostka twarogu
- 150 ml jogurtu naturalnego
- truskawkowa galaretka bez cukru.
Dodatki: granola zbożowa, rodzynki, suszone owoce
Sposób przygotowania:
Galaretkę rozpuścić w 100ml gorącej wody, wymieszać, dodać 100ml zimnej wody, i zmiksować z twarogiem i jogurtem, można dodać owoce, ja wlałam do pojemniczków " na wynos" i posypałam granolą i suszem. Wsadziłam do lodówki i po 30 minutach były gotowe.
I dziś ostatnie zdjęcie jedzenia :)
Moje ulubiona śniadaniowe ciasto jaglane, przepis już był ale troszkę go zmieniłam więc napiszę jeszcze raz.
Składniki:
- 200g kaszy jaglanej
- 3 dojrzałe banany
- 1/4 kostki masła ( używam 98% mleka) lub 2 łyżki oleju kokosowego.
- płaska łyżeczka sody
- jajko L
- 8 tabletek stewi ( rozkruszonej )
Dodatki:
- 100 orzechów włoskich
- łyżka cynamonu
- łyżka przyprawy korzennej
- 3 łyżki wiórek kokosowych
- 2 łyżki błonnika
Sposób przygotowania:
Kaszę jaglaną przelać trzy razy wrzącą wodą i odstawić na 10 minut, odlać wodę, połączyć banana, jajka, masło, sodę i przyprawy ( ja zmiksowałam), dodać kaszę i wymieszać z wiórkami kokosowymi, przelać do foremki ( ja smaruję foremkę masłem i obsypuję mąką owsianą ), powsadzać orzechy i piec około 1h ( sprawdzić patyczkiem czy ciasto się nie klei ) w temp. 180 -200oc.
Na koniec pokażę wam jeszcze jakie spodenki kupiłam w H&M.
Kiedyś mój Wujek Bogdan powiedział piękne słowa i ciągle je sobie latem powtarzam.
" Czy masz krótkie spodenki czy długie i tak widać że masz grube nogi, więc to ty wybierz czy się gotujesz w długich czy wybierasz krótsze a czujesz się komfortowo, ale nie zapomnij dąż do tego aby za rok czuć się i komfortowo i ładnie wyglądać " A więc w końcu znalazłam dreski które mi się mega spodobały, Moja mam pewnie stwierdzi " córa znowu z klinem do kolan" :) ale ja takie najbardziej lubię w pracy.
Pierwszy pół roku minęło bardzo szybko, a kolejne pół minie jeszcze szybciej.
To znak że przez te pół roku troszeczkę miałam " lenia w 4 literach" oczywiście do ćwiczeń ale do diety też, jem zdrowo ale zaczęłam przeginać ze słodyczami, te moje " od jutra przestaje jeść kupne słodycze " trochę się przeciągnęło w czasie, trochę ? Dobre ^^ te trochę trwało pół roku, tylko najlepsze jest to że ja praktycznie słodyczy nie kupuję, a dostaję, w tamtym roku po prostu przynosiłam słodycze do domu a później je oddawałam, a w tym zjadałam...
Pewnie wiele z was czytając pomyśli " głupia! Po co jej to było, tak ładnie schudła i znów ma parę kg na plusie " O tak mam! ale tak szybko ja one się pojawiły tak szybko je zgubię. To jest kwestia dyscypliny i determinacji a u mnie z tym nie ma problemu.
Plany na kolejne 6 miesięcy:
- osiągnąć wagę 75 kg!- zrobię to i w 2016 roku utrzymać tą wagę.
- pojechać nad Angielski morze.
- pojechać nad Polskie morze.
- odwiedzić Niemcy.
- przejść przed dietę wegetariańską.
- pobić swój rekord w treningu na skakance.
- oduczyć się jeść słodycze ( oczywiście że dam radę, to kwestia odzwyczajenia kubków smakowych ).
- spróbować 5 nowych smaków.
- zacząć kręcić na youtuba ( start już niedługo )
- pisać znów posty typu (L)ka w sukience.
- kupić aparat ( w sierpniu ) typ: polaroid
- kupić czarne adidasy- nike
- kupić 3 nowe książki ( w wersji książkowej lub elektronicznej )
- być zawsze uśmiechnięta :)
Z planów to wszystko, ale żeby post nie był za krótki i nudny mam też jedzenie ! :)
Koktajl. Bomba cukrowa i witaminowa, ostatnio mój ulubiony, schłodzony w lodówce sprawdza się świetnie na piękne lato w Londynie. Składniki: 1/2 banan, 1/2 brzoskwini, 5 truskawek, garstka borówek, jarmuż, szpinak, 1/2 grejpfruta i dodaję jeszcze do niego nasiona chia, błonnik i siemię.
Napój dla ochłody: mleko kokosowe, kakao, syrop daktylowy i kostki lodu
Kawa mrożona " z kopem energii": kawa rozpuszczona w wodzie i schłodzona, odżywka białkowa wymieszana z mlekiem, wszystko połączone dodana łyżeczka guarany i kostki lodu.
Serniczki:
Składniki:
- kostka twarogu
- 150 ml jogurtu naturalnego
- truskawkowa galaretka bez cukru.
Dodatki: granola zbożowa, rodzynki, suszone owoce
Sposób przygotowania:
Galaretkę rozpuścić w 100ml gorącej wody, wymieszać, dodać 100ml zimnej wody, i zmiksować z twarogiem i jogurtem, można dodać owoce, ja wlałam do pojemniczków " na wynos" i posypałam granolą i suszem. Wsadziłam do lodówki i po 30 minutach były gotowe.
I dziś ostatnie zdjęcie jedzenia :)
Moje ulubiona śniadaniowe ciasto jaglane, przepis już był ale troszkę go zmieniłam więc napiszę jeszcze raz.
Składniki:
- 200g kaszy jaglanej
- 3 dojrzałe banany
- 1/4 kostki masła ( używam 98% mleka) lub 2 łyżki oleju kokosowego.
- płaska łyżeczka sody
- jajko L
- 8 tabletek stewi ( rozkruszonej )
Dodatki:
- 100 orzechów włoskich
- łyżka cynamonu
- łyżka przyprawy korzennej
- 3 łyżki wiórek kokosowych
- 2 łyżki błonnika
Sposób przygotowania:
Kaszę jaglaną przelać trzy razy wrzącą wodą i odstawić na 10 minut, odlać wodę, połączyć banana, jajka, masło, sodę i przyprawy ( ja zmiksowałam), dodać kaszę i wymieszać z wiórkami kokosowymi, przelać do foremki ( ja smaruję foremkę masłem i obsypuję mąką owsianą ), powsadzać orzechy i piec około 1h ( sprawdzić patyczkiem czy ciasto się nie klei ) w temp. 180 -200oc.
Na koniec pokażę wam jeszcze jakie spodenki kupiłam w H&M.
Kiedyś mój Wujek Bogdan powiedział piękne słowa i ciągle je sobie latem powtarzam.
" Czy masz krótkie spodenki czy długie i tak widać że masz grube nogi, więc to ty wybierz czy się gotujesz w długich czy wybierasz krótsze a czujesz się komfortowo, ale nie zapomnij dąż do tego aby za rok czuć się i komfortowo i ładnie wyglądać " A więc w końcu znalazłam dreski które mi się mega spodobały, Moja mam pewnie stwierdzi " córa znowu z klinem do kolan" :) ale ja takie najbardziej lubię w pracy.
Na dziś to wszystko, pamiętajcie o uśmiechu!
Pat- Wiem że się uda!