Quantcast
Channel: OverFit.pl katalog - sport, fitness, zdrowie » Pat Dream
Viewing all 119 articles
Browse latest View live

356. Potęga wizerunku z Biznesie – Alute – Ewa Radziewicz + Whole Foot Market.

$
0
0
Jest niedziela jest 6 rano, czas otworzyć oczy, bo dziś pierwsza niedziela miesiąca, czyli dawka energii na kolejny miesiąc wraz z dziewczynami z Alute. 


Temat petarda! Osoba prowadząca jeszcze większa. Mój ideał w pozytywnym nastawieniu do życia.

Ewa Radziewicz, myślę że każdy zna tą osobę, kto chociaż trochę interesuję się kreowaniem własnego wizerunku. A jak nie znacie to koniecznie zajrzyjcie tu -> www.facebook.com/ewaradzipl -> Klik <-. Uwielbiam otaczać się pozytywnymi ludźmi, nie wyobrażam sobie smutku i ciągłego narzekania na życie, przez życie idę z uśmiechem, ale wy to przecież wiecie! :) 

Pierwszy raz Panią Ewe zobaczyłam w Maju 2015 roku i od tamtej pory jest dla mnie jak słońce w pochmurne dni. Rzadko piszę o swoich mentorach, bo mam ich nie wielu. A jak już mam to są to petardy w swoich dziecinach. 



Dzisiejsze spotkanie to był lek dla mej duszy, najważniejsze słowa jakie dla mnie padły to " hejty są po to żeby je usuwać". 

Jak jesteście z Londynu to koniecznie musicie chociaż raz być na spotkaniu, tak zacnego grona Polek. Więcej info o Alute na fb -> www.facebook.com/alute.co.uk -> Klik <- oraz www.alute.co.uk -> Klik <-


U mnie niedziela w sukience <3 - jak zawsze, 

Teraz czas na zdjęcia :) 


Od Lewej:
Magdalena Glistak- coach kobiecej mocy.
Marta SKowronska - założycielka Alute.
Ewa Radziewicz - ekspert do spraw kreowanie wizerunku, mentorka, szkoleniowiec, doradca przedsiębiorczości i rozwoju osobistego.
Joanna Evans, Joanna Bala- organizatorki fitnesowych spotkań.
Agnieszka Juszczyk- organizatorka biznesowych spotkań.





Agnieszke już znacie.  Na pewno znacie, bo kto jej nie zna? :) Razem tworzymy projekt Bezbolesne Usuwanie Cukru Z Diety ( szukajcie nas na fb i instagramie ) widujemy się przynajmniej raz w miesiącu żeby naładować się wspólną energią. Oczywiście projekt tworzy z nami również Natalka nebeskaa.blogspot.co.uk -> Klik <-  i Łukasz, złota rączka od wszystkiego. 


Marta - założycielka całego tego " zamieszania" ale jakże fajnego - Alute. <3 


Karina - youtuber'ka, jak nie oglądacie jej to zacznijcie :). Chodząca bomba pozytywnej energii. 


Takie fajne śmieszki. 

I tak jest co miesiąc. Zdjęć jest bardzo dużo. A wszystkie takie piękne i z tyloma uśmiechami że ciężko wybrać kilka. 

Spotkania Alute nauczyły mnie najważniejszego - wiary w swoje możliwości - na każdej płaszczyźnie życiowej, mimo że spotykam się z wieloma przeszkodami i z tym że inni narzucają mi swoje racje, to ja się nie podam. Życie jest jedno, jest za piękne żeby brać do siebie opinie ludzi który myślą że wszystko wiedzą a tak naprawdę nie mają o niczym pojęcia. 



Tak jak widzicie na ostatnim zdjęciu trzymam pudełko a w nim, batony od www.zmianyzmiany.pl -> Klik<- <3. Jak śledzicie nasz fb- Bezbolesne,  to takie trzy zestawy w konkursie były do wygrania. Konkurs już się skończył i wybraliśmy trójkę osób z najbardziej kreatywnymi odpowiedziami. My jako organizatorzy również dostaliśmy taki paczuszki do testów. 




Po spotkaniu razem z Eweliną wybraliśmy do Whole Foods Market.
Zajrzyjcie koniecznie na blog Eweliny, blog jest kosmetyczny i nie tylko. Znajdziecie tam czyste naturalne kosmetyki, jej życie w Londynie oraz zdrowy styl życia. www.littlegreeneyed87.blogspot.co.uk



Dla mnie ten sklep to trzy piętrowy raj, tylko mój portfel zawsze na tym cierpi. Myślę że jak wybiorę się w jakiś dzień to nagram filmik jak ten sklep wygląda w środku, bo w zdjęciach tego nie da się opisać. Są tam produkty organicznie jak i restauracje i znajdziemy tam dosłownie wszystko. 


Masło orzechowe robi się samemu, i jest przepyszne. Ja wybrałam fistaszki prażone i solone.
Są najróżniejsze mieszanki: pistacjowe, z nerkowców, orzechy mieszane z czekoladą, mix orzechów., orzechy włoski, brazylijskie, laskowe.



Ewelina wybrała z orzechów laskowych, i u niej na blogu znajdziecie przepis na fit nutelle z wykorzystaniem właśnie tego masła. 




Moje zakupy:
- czekolada mleczne słodzona Carobe'em, tak to te misie z wcześniejszego post, znalazłam! I będę dawkować szczęście i zjem ją jak naprawdę będę miała ochotę na słodkie. Bo jest przepyszna i warta grzechu. 
- batonik Pulsin - mięta z czekoladą, mój ulubiony. 
- batonik kokosowy 
- jogurt z kokosa 
- pasta do zębów 100% naturalna bez żadnego aluminium, cukru, fluoru.... AloeDent
- żelazo
- wodorosty z dodatkiem miodu i sezamu
- wodorosty z kokosem i chilli. 

Do tego spotkałyśmy z sklepie Polkę która nam dała próbki najlepiej sprzedających się naturalnych kosmetyków. Jestem bardzo ciekawa bo jak wiecie chce moją całą pielęgnacje zamienić na naturalną. 

Ciekawi co kupiłam Ewelina, zajrzyjcie na jej facebook lub instragram. 




Na dziś to wszystko.
Komentarze zostały odblokowane. :)
Pamiętajcie o uśmiechu!
Pat - wiem że się uda! 

Snapchat: pat-dream

Continue reading


357, Dzień z mojego życia 10.02.2016r. – 40 dni postu, fotomenu i pocztówki.

$
0
0
Cześć
Zacznijmy od mojego hobby - pocztówki. :)



Uwielbiam wypisywać pocztówki, rozsyłać je na cały świat, ale i dostawać, tylko że że zbieram czyste pocztówki ( nie wypisane ) i czyste znaczki ( bez stempelków pocztowych ). Dużo pocztówek dostaje, ale też i kupuje, jak coś jest wartego uwagi. Dziś pokażę wam moje najnowsze pocztówki które listonosz przyniósł mi wczoraj. Mam każdą x2, po jednej dla mnie do mojego albumu, i po jeden do wysłania. 



Dwie nowe pocztówki z Polski, tą po lewej stronie dostałam kiedyś od Marty z Nowej Zelandii, i mam teraz 2 do kolekcji. :) 



Cztery nowe pocztówki - ( mam około 100 już z tej serii ), Argentina, Bosnia and Herzegovina, Cyprus, Montenegro. 




Nowe mapy. :) 




Urocze Kotki. 



I pocztówki które używam do pisania " listów" :) 

Z pocztówek to wszystko, uważam że wszystkie są urocze i przepiękne. 

Dzisiejszy jadłospis: 



śniadanie: 
- dwa wafle ryżowe z masłem orzechowym i przyprawą.
- dwa wafle ryżowe z sałatą, jajkiem, pomidorkami i pieprzem. 



II śniadanie:
- zupa szczawiowa z jajkiem. 
( Składniki: ziemniaki, szczaw siekany ze słoika, przyprawy, jajka ) 



Przekąska: Pół batonika Aloha + duże jabłko. 
Skład: daktyle, figi, orzechy nerkowca, migdały, słonecznik, kokos, nierafinowany olej kokosowy. 

Później po pracy był trening. 



Trening siłowy z obciążeniem 15 kg w obwodzie, między przerwami po 10 pajacyków :) 12 ćwiczeń po 12 powtórzeń x3. 



Obiad, kolacja i posiłek po treningowy. 
- kasza gryczana
- leczo warzywne ( brokuł, pieczarki, cukinia, przyprawy, zmiksowane pomidory) 
- kotlet brokułowy ( rozdrobiony surowy  brokuł, wymieszany z jajkami, przyprawami i mąką gryczaną, pieczony około 25-30 minut ) 




 - połówka batonika z myprotein o smaku ciasta cytrynowego. 



Jadłospis na jutro do pracy:
- II śniadanie: racuchy ( jajko, jabłko, mąka ryżowa, odrobina sody, cynamon ) + jogurt niedosładzany. 
- obiad: kasza gryczana, leczo i kotlecik brokułowy. 
- podwieczorek ( przed treningiem ) - baton urwis (daktyle, banan, orzechy nerkowca oraz orzechy brazylijskie ).

Jeszcze nie wiem co na śniadanie i kolacje. 


Jak mnie dłużej śledzicie to wiecie że ja co roku ściśle trzymam się planów Postu i Adwentu. I w tym roku oczywiście też mam postanowienia. Dziś zaczął się post i oczywiście jest to idealny czas na detoks cukrowy, i to jest pierwsze postanowienia, ale jest ich kilka.

- przejść 40 dniowy detoks cukrowy ( cukier biały i brązowy ) 
- zrobić 15 maseczek na twarz
- przećwiczyć 35 dni
- zmienić fryzurę 
- przeczytać 5 książek
- odwiedzić rodzinę w Polsce .

Tylko sześć albo aż 6 postanowień na czas Adwentu, a raczej czas do Wielkanocy. 
A wy macie jakieś postanowienia ? 

Na dziś to wszystko.
Pamiętajcie o uśmiechu!
Pat- wiem że się uda ! 
Snapchat: pat-dream

Continue reading

358. Walentynki 2016r.

$
0
0
Walentynki.
Jedni kochają inni nienawidzą.
Ja lubię, ale w sumie ja lubię każde święto gdzie można świętować, od zawsze obchodzę Walentynki, od paru lat  z partnerem wcześniej z koleżankami i od zawsze jest to fajny dzień. 
Dziś w poście jadłospis, prezenty, parę pocztówek,  zauważyłam że lubicie jak je pokazuje, i pewnie jeszcze dużo więcej. 


Zacznijmy od jadłospisu.



Śniadanie:
Sushi, uwielbiam, jem czasami, sushi zamówiłam w sobotę rano i po pracy odebrałam z Chińskiego bufetu. Pychotka. 




Obiad
W restauracji Wagamama  - dalej w Chińskim klimacie.
Ja zamówiłam to co lubię najbardziej, makaron z grzybami i warzywami. Numerek 41. 




Oraz sok: mój numer 13: jarmuż, limonka, jabłko i gruszka. 
Dastina 11: ananas, limonka, szpinak, ogórek, jabłko. 




Dastin lubi zupy, więc on zamówił mega ostrą zupę z wołowiną i makaronem ryżowym. Numerek 24.



Kolacja: crem bluree <3, Kupiłam go we czwartek w kafejce ze zdrową żywnością, jest słodzony cukrem kokosowym. Zamroziłam go i dziś tylko zapiekłam w piekarniku 5 minut. 




Walentynkowo <3 




Na pamiątkę, robimy sobie takie zdjęcia co jakiś czas, kiedyś pokażę wam jaką ramkę do tych zdjęci chce zrobić. Na razie są z datami w albumie. 


Mój prezent Walentynkowy. 
- mazaki do kolorowanek <3
- róża
- pocztówka z pięknymi życzeniami
- rol masażer 
- przekąski kokosowe


Zamiast czekoladek w kształcie serduszek których i tak pewnie bym nie zjadła, dostałam trzy opakowania kokosa, + 100 do miłości <3 :) 

Napisze składy:
- cynamon i miód: kokos 72.5%, nektar kokosowy 20%, miód 4%, cynamon, sól.
- prażony: 74% kokosa, 24.6% nektar kokosowy, sól.
- słodko - ostro - limonkowy:  71.5% kokos, 24% nektar kokosowy, sól, 1/3% trawa cytrynowa, chilli.


Mazaki oczywiście od razu poszły w ruch, chwila relaksu przy mojej ulubione malowance - Harry Potter <3 :) Mazaki chciałam kupić już dawno, potrzebowałam do dużych obrazków i do konturowania. 


Trening oczywiście że zrobiony, nie ma że Walentynki, sadełko samo się nie spali. 
- trening siłowy w obwodzie ze sztangą 15kg
- boczki Tiffany- 10 minut relaksu :)
- masaż wałkiem całego ciała ( omijając kości ), po 5 powtórzeń góra dół. 

Masaż był bolący, najgorzej przednia część ud i ramiona, ale wiem że ciało przyzwyczaja się do bólu i z każdym dniem ciało będzie boleć coraz mnie :) Dam wam znać czy będą siniaki, wydaje mi się że nie, ewentualnie na boku ud. Plus taki że odprężenie ciała i mięśni jest tego warte. 



Mój prezent dla Dastina:
- walentynka
- kupony - chciałam zrobić sama ale zabrakło mi czasu, ale kupne też są fajne. 
- karta Visa z 25f , a to dlatego że Dastin chciał dodatek do gry, za który może sam zapłacić, bo to zwykła doładowana karta. :) 


Ah... Dziś pojechałam kupić pocztówki ( ja już je mam od dawna ) do wysłania do Polski, uważam że są przepiękne. 


Każdy kto zbiera pocztówki ma w swojej kolekcji Rodzinę Królewską. Oh Ah... <3


Dzień już się kończy, oczywiście jestem przygotowana na jutro na cały dzień w pracy. 


Jadłospis na jutro:
- śniadanie: płatki z mlekiem kokosowym i dodam rozkruszone orzechy.
- II śniadanie: ciacho + kawa ( przepis niżej ) 
- obiad: makaron z ciecierzycy + leczo warzywne ( pieczarki, cukinia, brokuł, zmiksowane pomidory, przyprawy: mieszanka 19 ziół, pieprz, papryka wędzona ) 
- podwieczorek: brokuł zapiekany z serem i papryką wędzoną .



Ostatnio spotykam z komentarzami " I Ty niby jesz zdrowo, a płatki z toną cukru to co ?" No więc dla wyjaśnienia moje płatki mają prosty skład i w porcji nie mają więcej niż 5g. Nawet  zrobiłam zdjęcia. To tak dla wyjaśnienia, nie lubię jak ktoś mi wmawia coś o czym nie ma pojęcia. 




A drugi komentarz " Biały makaron, i to niby zdrowe ? " - aktualnie mam w domu makaron z ciecierzycy, tak jest biały ale ma 20g białka w 100g i ma fajny prosty skład: mąka z ciecierzycy + woda. Jest przepyszny. 



Przepis na ciasto orzechowe, z jabłkiem i cynamonem. 
Bezglutenowe i nisko węglowodanowe. 


Składniki: 
- dwa banany
- dwa jajka
- pół jabłka
- szklanka masła orzechowego 100% (ok.250g).
- 2 łyżki miodu - pół łyżeczki sody
- cynamon do posypania jabłek.

Sposób przygotowania: 
Wszystko zmiksować, masę przelać do blaszki wyłożonej papierem do pieczenia, ułożyć pokrojone jabłko, posypać cynamonem i piec ok 30 min w 180 C. Sprawdzić patyczkiem czy ciasto się nie klei.

Przepis na pewno jeszcze będę wykorzystywać, jest przepyszne. 

Na dziś to wszystko. 

"...Nie ma tu niewinnych!
nie ma takich samych!
nie ma tu niekochanych!
wiec nie wstydź się i walcz!
walcz o każdą chwile!
walcz o swoje plany!..."

Pamiętajcie o uśmiechu.
Pat- wiem że się uda! 
Snapchat:pat-dream 

Continue reading

359.Babeczki bez cukru czekoladowe z kremem kokosowo – orzechowym + dzienny jadłospis = 17.02.2016r.

$
0
0
Cześć :) 
Dziś post z jadłospisem, dwoma przepisami, i zobaczymy co dalej wyniknie w czasie pisania. 

Najpierw przepis na babeczki bez mąki i cukru. 
Jutro wieczorem idę w odwiedziny do przyjaciółki, oprócz tego że mam jej prezent postanowiłam upiec babeczki do kawki, dla niej i męża. Mam nadzieje że będą smakować. 



Babeczki czekoladowe z kremem kokosowo - orzechowym. 
Bez mąki, bez glutenu, bez cukru. 



Stoją w lodówce, bo góra musi ładnie zastygnąć. 



Składniki na 12 babeczek:
- 250g ciecierzycy ( użyłam z puszki)
- 3 miarki odżywki białkowej o smaku czekoladowym
- 3 jajka
- 3 banany
- 2 łyżki kakao
- 1/2 łyżeczki sody. 
- 12 papierowych foremek do babeczek

Sposób przygotowania:
Białko oddzielić od żółtka i upić na sztywną pianę, ciecierzycę, banany i żółtka zmiksować, dodać odżywkę, sodę i kakao, dobrze wymieszać, dodać ubitą pianę i dobrze wymieszać. 
Piec około 25 minut w 180oC. 



Do nałożenia kremu użyłam pistoletu. z końcówką do robienie najmniejszych " robaczków ".



Składniki na krem: 
- 1/5 szklanki mleka kokosowego
- krem kokosowy
- łyżka masła orzechowego z kokosem. 

*ten krem to 100% miąższu z kokosa, ale można zrobić go z zmiksowanych wiórek kokosowych, lub wykorzystać gęstą masę z mleka z puszki. Wszystko zastygnie na " lukrować " masę. Będzie twarda ale pyszna. 

Sposób przygotowania: 
W garnuszku rozgrzać mleko, dodać krem i mieszać aż się rozpuści, dodać masło orzechowe i wymieszać, formę przełożyć do pistoletu/ rękawu, lub nałożyć łyżką. 

Zjadłam dziś dwie po treningu, była przepyszna. Cukier wcale nie jest mi do życia potrzebny, żeby było słodko i smacznie. 

Teraz czas na dzisiejszy jadłospis. 



śniadanie: dwie kanapki z chlebem bez mąki ( przepis -> Klik <- ), twarożek, łosoś wędzony, awokado, pierz i pomidorki. 




II śniadanie: dwa naleśniki z dżemem wiśniowym 100% 
*naleśniki: 2 jajka, mleko kokosowe, mąka ryżowa, odrobina cukru kokosowego, odrobina sody.



 Obiad: Tuńczyk ze szpinakiem, serkiem ricotta, awokado, zapieczony z mozzarellą. Brokuł i  pomidorki. 





Składniki:
- filet z tuńczyka ( lub inna ryba / mięso ) 
- dwie garść szpianku
- 100g serka ricotta 
- 1/2 awokado
- ser mozzarella

Sposób przygotowania:
Szpinak wrzucić na patelni i podsmażyć do odparowania, dodać przyprawy i wymieszać z serkiem ricotta, odstawić do wystygnięcia. Filet naciąć i nafaszerować szpinakiem, na górę położyć awokado posypane pieprzem, na wierzch położyć ser. Filety ułożyć na papier do pieczenia, piec około 25 minut w 180oC . 

Ostatni mój ulubiony obiad, na jutro mam tak zrobionego łososia. 




Podwieczorek: zielona herbata i 100% suszone buraczki. Przepyszne! 



"Przekąska": mleko + kakao + spieniacz = niebo 




Oczywiście trening zrobiony, bo taki wielki uśmiech jest zawsze po treningu.
Dziś tylko nogi, zrobiłam z yt Miley Cyrus Workout: Sexy Legs -> Klik <- tylko wspomogłam się ze sztangą 15kg, Do tego masaż nóg z rolką masującą ( nie ma siniaków ) i na koniec rozciąganie kręgosłupa. 

Co do rozciąganie kręgosłupa to ja po nim się czuje jak w niebie, uwielbiam wiem że nie można codziennie, ale uczucie po nim pełnego relaksu jest niesamowite, polecam osobą które pracują dużo na stojąco lub w jednej pozycji. 

Kolacja: dwie babeczki białkowe :) <3 



Dzisiejsza piosenka -> Obserwuję i oglądam wszystkie te youtuberki, są niesamowite a piosenka o hejtach jest idealna ! :) Może w końcu się skończy te bezsensowne hejtowanie, bo to już robi się nudne.:) 



"...Z wiarą w siebie walcz, nigdy nie załamuj się
Prędzej podda się nadzieja, bo ja na pewno nie
Pokaż na co cię stać, pokaż ile jesteś wart
Dzieciak głowa do góry, u stóp masz cały świat ... "







Na dziś to wszystko.

Pamiętajcie o uśmiechu! 

Pat- wiem że się uda!
Snapchat: pat-dream 

Continue reading

360. Weekend w zdjęciach – 21.02.2016r.

$
0
0
Cześć.
Weekend miną szybko :) Mała foto relacja, choć był bardzo spokojny, ale mam przepis na pyszne "zwykłe" babeczki. 

Zacznijmy od dzisiejszego jadłospisu. 


Śniadanie
placuszki z mąki ryżowej ( jajka, mąka ryżowa, mleko kokosowe, szczypta sody, stewia ) przełożone jogurtem naturalnym i dżemem 100% z wiśni. Do tego moja ulubiona zielona herbata. 






Obiad:
Zapiekanka
Składniki
- 200g ugotowanego makaronu  ( u mnie z ciecierzycy )
- mała główka brokuły - rozdrobiona i podsmażona na patelni
- 100g pieczarek pokrojonych w plasterki i podsmażonych na patelni
- 100g upieczonego w ziołach łososia ( rozdrobnić ) 
- jedno jajko
Wszystko wymieszać w misce:
- dodać dwa plasterki rozdrobionego sera.

Piec około 20 minut. Zapiekanka jest na dwie porcje.
( Ja zrobiłam dwie, składniki podałam tylko na moją, robiłam wszystko x2, dla Dastina z innym makaronem )

Podwieczorek
Galaretka z owocami. 
Składniki:
- galaretka bez cukru o smaku malinowym ( na zdjęciu jest inna ale z tej samej firmy ) 
- mango
- pomarańcza
- jabłko
- winogrona 



Kolacja: babeczka z czekoladą. 



Składniki:
- 2 jajka
- 150g twarogu
- szklanka mąki ryżowej
- 1/3 szklanki mleka
- 2 łyżki cukru kokosowego
- 1/2 łyżeczki sody
- 1 łyżeczka oleju kokosowego ( rozpuszczonego )
- cukier waniliowy 

+ 8 papierowych foremek
+ połowę tabliczki czekolady

Sposób przygotowania:
Białka oddzielić od żółtek i ubić na gęstą piane. Reszta składników: żółtka, cukier, sodę, olej, mąkę, mleko, twaróg zmiksować. Połączyć delikatnie z białkami. Do foremek nakładać jedną łyżkę masy wsadzić kostkę czekolady i przykryć kolejną łyżką masy. Piec 25 minut w 180oC.

Z dzisiejszego jadłospisu to wszystko, na jutro mam przygotowany dokładnie taki sam, bo robiłam wszystko x 2 porcje.


Pamiętacie o babeczkach z ciecierzycy z ostatniego postu ? Były naprawdę smaczne, wszystkie zaniosłam w odwiedziny do Marzeny. Dwa zdjęć z tej wyprawy.


Obiad podano: łosoś zapiekany z awokado i serem <3, pieczone ziemniaki i szparagi, nie wiedziałam że pieczone szparagi są takie pyszne, na pewno i w mojej kuchni zawitają.


Moje ulubione zdjęcie, takie słodkie. A na zdjęciu zemną Betii.


Prezent od Marzeny + książkę ( zdjęcie na instagram: pat-dream ).
Pisałam przed Bożym Narodzeniem mój " list do świętego Mikołaja " i dostałam wszystko oprócz tych rzeczy. Ktoś tu regularnie czyta mojego bloga, Dziękuje.
Paletka naked3 to było takie moje małe marzenie, jupi, w końcu marzenia się spełniają, zestaw z Soap&Glory pachnie cudownie, dziś był taki u mnie mały dzień SPA i wiem że ten zapach zostanie zemną na dłużej.



Uśmiech :D


Mini zakupy:
- karob - kupiłam na spróbowania, nigdy nie używałam.
- białko z groszku
- foremki papierowe do babeczek
- popcorn orzechowy ( mój ulubiony )
- dwie nowe przekąski, jedna bananowa a druga jabłkowa ( mix płatków i suszonych owoców )

I na koniec nowe pocztówki:


Pierwsza jest z wyspy Sabah Malasia Borneo 


I pocztówki z Barcelony <3 :)

Na dziś to wszystko, dzień się już kończy, czas zacząć kolejny tydzień, będzie cudowny, bo lecę do Polski. Na weekend ale zawsze to weekend z Mamą.


Na dziś to wszystko.
Pamiętajcie o uśmiechu! 
Pat- wiem że się uda! 
Snapchat: pat-dream 

Continue reading

361. 72 godziny w Polsce – Urodziny Mamy – zakupy.

$
0
0
Cześć
Dziś króciutki post bo niedługo wyjeżdżam na lotnisko. 
Ostatnie 72 godziny minęły szybko, ale czas w Polsce zawsze szybko mija. 
Rok temu pisałam również post z tych szczególnych dni. -> Klik <- 
Staram się co roku  odwiedzić mamę w dniu jej urodzin, żeby spędzić z nią ten wyjątkowy dzień. 


I co roku mam tylko jedne życzenia:
" Mama, mamo, co Ci dam ?
Jedno serce tylko mam.
A w tyn sercu róży kwiat,
Mamo Mamo żyj Sto lat. " :) 

Wierszyk nauczyłam się jak miałam kilka lat <3 :) 

Podróżne mijają szybko, to tylko 8 godzin - autobus - samolot- autobus.


 Jedzenie z lotnika: 
- jogurt naturalny z miodowa granola, pistacjami, jabłkiem i granatem
- kanapka z awokado i sałatką meksykańską ( z samych warzyw )
- Reeses w ciemnej czekoladzie 

 Zawsze w podróży oglądam swoje ulubione filmy, one mi się chyba nigdy nie znudzą, Tym razem na tablecie przygotowałam sobie film : Dary Anioła ( uwielbiam, książkę i film <3 ).

 Mam tylko jedno zdjęcie jedzenia, bo nie było czasu robić zdjęć, i przez 3 dni jadłam w 100% domowe jedzenie.
śniadanie: dwie kromki chleba żytniego z pestkami, dwa jajka, pasztet z łososia, pomidorki i herbatka. 



Jednym z prezentów które Mama dostała są herbatki od helloslim, detoks 30 dniowy, i przy okazji kupiłam również sobie. O herbatkach możecie poczytać tutaj - > www.helloslim.pl -> Klik <- .

W domu czekały na mnie dwie przesyłki:
Pierwsza ze słodyczami słodzonymi stewią i stewia w granulkach.
Produkty pochodzą ze sklepu stewiarnia.pl -> Klik <-.
Czekolady duże znam bo w UK można je kupić w większości sklepach, ale zaskoczyło mnie masło czekoladowe bez cukru, i te miniaturki czekoladek, oraz lizak jest prześliczny. Stewia do piczenia  bardzo chętnie wypróbuję przy najbliższej okazji. Dziękuje Słoski Steve.


Czekolady oddałam mamie do prezentu urodzinowego resztę zabieram, ale nie wiem kiedy zjem, będą czekały na specjalne okazje gdy najdzie ochota na słodycze sklepowe.


Drugą paczką były pocztówki od pięknej vege.blondi, dziękuje Monia <3 :) Z siostrą zaczęłyśmy je segregować, teraz czas kupić album i na pewno niektóre pokaże.


Aneta <3 Taka piękna <3
Ah i muszę napisać o moich włosach bo jak widać są krótkie, byłam u fryzjera... i  to była katastrofa... chciałam włosy wystopniować i zrobić grzywkę i nie ścinać ich z długości bo mi w ciągu roku włosy rosną maksymalnie 4-5cm . Czekałam na swoje długie włosy 4 lata, i fryzjerka mi je skróciła o ponad 12 cm, bo stwierdziła " że były troszkę zniszczone "... Nie będę się już denerwować bo włosów nie odzyskam, ale nigdy nie zaufam fryzjerowi albo pójdę tylko do poleconego.  Grzywka jest tak beznadziejnie zrobiona że muszę ją na bok zaczesywać.... wrr.... no nic... kupiłam maskę na drożdżach która ma pobudzić cebulki włosów... oby pomogły bo nie czuję się dobrze jak mam tak krótkie włosy.


Kolejnym prezentem który na mnie czekał w domu to nowy zegarek od brata. Jest prześliczny <3 Motywacja +100. Dziękuje <3

 Alcatel onetouch watch

Wczoraj w Białymstoku były targi zdrowia i medycyny naturalnej, bardzo chętnie na nie poszłam, i kupiłam dokładnie co chciałam, więc w tym poście pokażę wam jeszcze zakupy jakie kupiłam i kończę pisać, bo do wyjścia mam coraz mniej.


Na targach kupiłam:
- szczoteczkę do zębów z ksylitolem, podobno ma ksylitol we włóknach, ciekawe. :)
- maskę do włosów na drożdżach
- pastę do zębów naturalną

Inne sklepy:
- szampon do włosów z ziaja
- maska do włosów z ziaja
- witamina d3 i k2
- dwie maseczki z ziaja
- pompkę do balsamów do ciała
- piling enzymatyczny z ziaja
- antyperspirant z Alterra
- płatki do zmywania makijażu
- krem do twarzy z ziaja
- róż z essence



Zakupy spożywcze:
- budynie bez cukru - malinowy i czekoladowy
- płatki owsiane
- musli bez cukru
- płatki jaglane
- dżem 100% malinowy i brzoskwiniowy
- mąka jaglna
- przyprawy naturalne
- ocet jabłkowy
- foremki do kokosanek
- koszyczek na Wielkanoc + cukierki dla Dastina
- pięć czekolady 70% z teravita: miętowa, cytrynowa, pomarańczowa, wiśniowa i z crunch.

I to wszystko :) Spakowana i gotowa jutro po przylocie iść do pracy.


Na dziś to wszystko :)
Pamiętajcie o uśmiechu.
" Anonim - kozak w necie, pizda w świecie" <- Mój ulubiony cytata od kiedy odblokowałam komentarze.

Pat- wiem że się uda ! 
Snapchat: pat-dream

Continue reading

362. Hello March – 1718 kcal – nowy plan.

$
0
0
Cześć.
Miesiące mijają szybko. Dopiero co kupowałam bilet na wyjazd do Polski w lutym a już wróciłam i kupiłam bilety na Maj. Luty był kiepskim miesiącem bo nie mogłam wykonać zamierzonych sobie planów nie dlatego że mi się nie chciało, a dlatego że niektóre aspekty na to nie pozwoliły. 

Dlatego od razu po powrocie z Polski i z początkiem Marca zaczynam swój nowy plan, nad którym myślałam od Października 2015 roku, bo wtedy pierwszy raz napisałam do Aleksandry o rozpisanie mi jadłospisów, tylko wtedy nie miałam potrzebnych do tego badań które robiłam w grudniu/styczniu. Wcześniej o tym nie pisałam bo to moja decyzja którą podejmowałam długo i nie chciałam żeby ktoś mi to odradzał. Pewnie wiele osób się zdziwi że przecież sama sobie łatwo układam zdrowe jadłospisy, i to w 100% prawda, tylko ja chciałam odmiany, chciałam "wlecieć pod kogoś skrzydła" i mieć wszystko podane od A do Z. Ole obserwuję na instagramie ( RAZEM_PO_ZDROWIE ) od ponad roku i pasuję mi to co robi i jak się rozwija mimo że jest bardzo młoda. 

Jestem zmierzona, zważona, zrobiłyśmy wywiad, zdjęcia itp itd.. myślę że stopniowo będę pokazywać czy to co robimy działa, najbliższe porównanie w połowie maja, trzymajcie kciuki. Bo na taki okres mam swoje jadłospisy. Jadłospisy będę wam pokazywać całe, ale nie będę pisać w jakich gramaturach jem bo to sprawa indywidualna. Mogę napisać że mam jadłospisy na 1718 kcal :) 


 Moje jadłospisy przygotowuje na dwa dni żeby nie spędzać za dużo czasu w kuchni.


Jadłospis I:
Posiłek I: płatki owsiane i jaglane, rodzynki, mandarynki, migdały, mleko kokosowe.
Posiłek II i V: pasta z ciecierzycy, bułka, sałata, pomidorki.
Posiłek III: ziemniaki z pary, warzywa z patelni, pieczony tuńczyk w ziołach.
Posiłek IV: koktajl: mleko kokosowe, truskawki, gruszka, siemienia, chia + różne "superfood". 

*pasta z ciecierzycy: 250g ugotowanej ciecierzycy zmiksowanej z suszonymi pomidorami, oliwą i przyprawami. 

W ciągu dnia 2-3 herbaty, i 2/5 l wody, na czczo woda z cytryną i przed snem szklanka wody. 


Jadłospis II:
Posiłek I: pieczona jajecznica: jajka, przyprawy, pieczarki, brokuł, kromka chleba żytniego. 
Posiłek II i V: kromka chleba żytniego, twaróg z jabłkiem: starte jabłko, twaróg półtłusty, jogurt naturalny, stewia, cynamon, migdały. 
Posiłek III: ziemniaki z pary, pieczony łosoś w ziołach, pieczone szparagi w chilli.
Posiłek IV: mus owocowy: jabłko, pomarańcza, miód, cynamon, woda, różne "superfood". 

I co myślicie ? :) Na razie jest pysznie.



Treningi będą takie na jakie będę miała ochotę :)
Dziś trening rąk, pleców, i klatki piersiowej ze sztangą 12 kg i ciężarkami 6 kg, oraz masaż wałkiem rąk i rozciąganie. 
Jutro nie wiem :) Na pewno nie to samo. 
Treningi mają być przyjemnością a nie katorga, kusi mnie żeby już " tysięczny " raz zacząć biegać. chociaż 1-2 x w tygodniu. 

Do tego mam swoje herbatki o których wam pisałam post wcześniej od HelloSlim. 


Przy okazji dwie nowe pocztówki które przyszył dzisiaj: COURAGE oraz GARFIELD <3 ( uwielbiam ) . 


Od początku roku prowadzę swój " dziennik " piszę w nim wszystko, jeden wielki bałagan, od spraw które mam załatwić, do przelewów, jadłospisów, planów, treningów... :) I nawet jakieś " złote myśli " czy rysunki wpadną. Skończyły mi się moje żółte karteczki do robienia list zakupów i pisania cytatów więc kupiłam sobie takie słodkie " duży dzieciak " :) No ale jak przy takich karteczkach przejść obojętnie ? Cieszą oko :) 


Na dziś to wszystko, kusi mnie również zapisanie się na siłownie, ale z drugiej strony mam cały sprzęt w domu, wiosna idzie wyciągnę również swoją mała treningową trampolinę no i jest długo jasno na dworze wiec zacznę chodzić do parku ćwiczyć. Sama nie wiem, z jeden strony chciała bym a z drugiej strony wydałam trochę kasy żeby mieć wszystko w domu, więc trzeba korzystać. 

Cytat : " Wygrywa tylko ten, kto ma jasno określony cel i nie odparte pragnienie, aby go osiągnąć."- Napoleon Hill 

Na dziś to wszystko.
Pamiętajcie o uśmiechu, do napisania w Niedziele. 
A w tą niedziele znów spotkanie Alute, będzie się działo. :) 
Pat- Wiem że się uda! 
Snapchat: pat-dream 

Continue reading

363. Dzień z mojego życia 06.03.2016 – WholeFoodMarker

$
0
0
Cześć :)
Dziś pierwsza niedziela Marca więc post - dzień z mojego życia. 


Śniadanie: 
Pieczony omlet z bananem ( jajko, mąka ryżowa, mleko kokosowe, stewia, odrobina sody ), masło orzechowo-kokosowe, herbata i woda z witaminą lewoskrętną. 


Dziś rano byłam na spotkaniu biznesowym Alute, dzisiejszy temat to: " Nigdy nie będzie drugiej szansy, aby zrobić dobre pierwsze wrażenie ", o spotkaniach pisałam tu -> pat-dream.blogspot.co.uk/2016/02/359-potega-wizerunku-z-biznesie-alute -> Klik <-.

W skrócie: wskazówki jak zrobić dobre pierwsze wrażenie w biznesie i w życiu codziennym, bo najważniejsze jest kilka pierwszych sekund jak się zobaczy osobę. Jak zawsze było bosko <3. 


Niedziela w sukience. Jak zawsze. Stwierdzam że zaczynają mi się kończyć sukienki w których jeszcze nie byłam na spotkaniach. Jeszcze mam dwie i trzeba będzie wybrać się na zakupy. 



II śniadanie: 
- koktajl: truskawki i maliny, pomarańcza, kawałek banana, woda + superfood.
- zabrałam też pistacje ale nie zjadłam ich


Od Agnes z bloga -> www.agnesblog.pl -> Klik <-  dostałam w prezencie książkę FitMind, opis książki jest ciekawy, ciekawe jaką ma treść " schudnij bez diety " :) Mam już kilka książek tego typu. Agnes zrobiła również fit kuleczki na bazie orzechów i owoców suszonych, wyszły przepyszne, zjadła dwie przed bieganiem <3 :) 

Po spotkaniu pojechałam do WholeFoodsMarket i zrobiłam mini zakupy. Pokaże Wam produkty i napiszę ceny, bo wiem że wiele z was się zastanawia ile kosztują produkty w sklepach w 100% ze zdrową żywnością, ja się z takim sklepem w PL nie spotkałam, wiem że WholeMarket jest tez w USA. 



- masło orzechowe które sama mieliłam 1.40f
- czekolada do robienia na gorąco bez cukru w składzie ( 43% kakao, proszek bananowy 38%, proszek z owocu lucuma ( nie wiem jak się po PL nazywa, zielona skórka w środku żółty z pestką :), 9.5% maca w proszku ) 1.47f
- proszek buraczany ( do szejków ) 0.78f
- surowe rozdrobnione ziarna kakao 1.45f



Lubie kupować takie produkty " po trochę " i ten sklep daje mi tą możliwość, bo nie wszystko potrzebuję w dużych opakowaniach. Tak wyglądają maszynki, nakłada się dany produkt do pudełeczka i się go waży. 


- orzechy włoskie - uwielbiam takie kupowane na wagę bo smakują jak świeżo rozłupane, nie lubię orzechów z torebek które można kupić w sklepie. 2.79f - 
- odtłuszczone masło orzechowe w proszku, z myślą o deserach jako posypka - 3.99f 
- nasiona chia - 1.99f
- czerwona nasiona kukurydzy na popcorn ( pierwszy raz kupiłam ) - 0.99f
- " carmel " do kawy ( taki ala słodzik, czasami mam ochotę na słodką kawę, zabieram go do pracy) 0.99 f
- agar ( żelatyna wege ) 1.89 f
- kulka po treningowa o smaku kakao i pomarańczy - 1.35f 
- zajączki czekoladowe bez dodatku cukru - na " prezenty od zajączka " dla znajomych których odwiedzę a okresie świąt Wielkanocnych, a w Tym sklepie będę jakoś w połowie kwietnia dopiero. 5x 1.29f = 6.45 f 

Razem zapłaciłam 25.70f - i uważam że to nie jest dużo :) Tym bardziej że ja tam jestem tylko raz w miesiącu. 


Po powrocie do domu przebrałam się i poszłam biegać :) Zaczyna być pięknie, uwielbiam park,  jezioro i dużo łabędzi, następnym razem zabiere jakiś chlebek żeby pokarmić łabędzie i kaczki. 


Agnes dziś napisała "Rano Biznes, wieczorem Fitness. Prawdziwa Kobieta Sukcesu ! " o Tak ! :) 

P.S mam tylko pomalowane rzęsy <3 Reszta makijażu jest zmyta, nigdy przenigdy nie ćwiczę w makijażu, na skórze. 


Emotikon gObiad po bieganiu:
- ryż basmati
- leczo: cukinia, pieczarki, cebula, puszka czerwonej fasolki, puszka zmiksowanych pomidorów bez skórki, dużo ostrych przypraw, wszystko duszone w woku. 
- posypane: suszonymi pomidorami i prażonymi pestkami. 
+ garść orzechów włoskich, musiałam ich spróbować i to strzał w dziesiątkę, za miesiąc kupie ich z pół kg. 

Po obiedzie zrobiłam szybkie " ciasto" które było ostatnim posiłkiem. 

Kokosowa- czekoladowa galaretka z chia. 


Składniki:
- puszka mleka kokosowego ( całego )
- 100 ml mleka kokosowego
- 4 łyżki cukru kokosowego
- 4 łyżki nasiona chia
- łyżka kakao
- dwie łyżeczki agaru ( lub 3 żelatyny ) 
- posypka: u mnie rozdrobione ziarna kakao ale można użyć czekolady lub zwykłego kakao. 

+ foremka keksówka
+ papier do pieczenia

Sposób przygotowania:
Wszystkie składniki oprócz agaru ( żelatyny ) i kakao,  wrzucić do garnuszka i gotować ciągle mieszając trzepaczką. Gdy mleko zacznie się gotować dodać agar i dobrze wymieszać, gotować jeszcze 5-7 minut. Po 5 minutach do miski przełożyć 1/3 masy i dodać do niej kakao, resztę masy zostawić na małym ogniu, masę kakaową od razu przełożyć do foremki wyłożonej papierem do pieczenia. Wstawić masę na 2 minuty do lodówki. Wyciągnąć foremkę z masą czekoladową i nalać na nią masę kokosową. posypać wszystko ziarnami kakao. Wstawić do lodówki na minimum 2 h i gotowe. 


Z jedzenia to wszystko. 





Dziś jeszcze poczytam książkę i wybiorę sobie jadłospisy na przyszły tydzień i zrobię listę zakupów. A więc na dziś to wszystko.

Pamiętajcie o uśmiechu!
Pat- wiem że się uda! 
Snapchat: pat-dream 

Continue reading


364. Pyszne mini babeczki i nowy ekspres do kawy,

$
0
0
Cześć.
Dni mijają szybko, niedługo wiosna i Wielkanoc których już nie mogę się doczekać. 
Czym bliżej wiosny tym większa siła i energia w mnie do wszystkiego. 

Dziś w poście jadłospis i nie tylko. 

Śniadanie :
- dwie kromki chleba bez mąki
- dwa jajka z przyprawami
- pomidorki
- migdały
- kawa + woda


II śniadanie:
Zupa buraczkowa ( starte buraki, ziemniaki pokrojone w kostkę i przyprawy) 


Przekąska: QuestBar o smaki muffinki bananowej, o tych proteinowych batonach napiszę całkiem oddzielny post z recenzją smaków :)


Obiad:
- pieczony dorsz w warzywach ( cebulka, pomidorki, por, kukurydza )
- brokuł z serem feta 
- kotlet ziemniaczany z pieczarkami ( ugotowane ziemniaczane wymieszane z mąką, ugniecione kotleciki w środku wsadzone podsmażone pieczarki, usmażona na minimalnej ilości oliwy ) 


Kolacja:
Babeczki owsiane z jogurtem i owocami.

Składniki na spód:
Dwa rozgnieciona banany z 30g miodu, wymieszane z 100g płatków owsianych i cynamonem. Uformowane w foremkach od babeczek, pieczone około 15 minut w 180oC.

Środek
Naturalny jogurt grecki, truskawka, kiwi, borówka, banan. 

Przepyszne <3 Babeczki jadłam u przyjaciółki ale na pewno zrobię je sama.

P.S Jadłospis nie jest z moich rozpisanych jadłospisów przed Ole, ale nadal ma około 1700kcal. 


Ostatnim produktem z jedzenia jest leczo które przygotowałam do pracy
Składniki: pieczarki, cebula, cukinia, brokuł, krewetki, zmiksowane pomidory z puszki, przyprawy.
Do tego mam ugotowaną kaszę pęczak. 


Trening:
Dziś przed pracą bieg w lekkim deszczu,  komin idealnie się sprawdził na taką pogodę. 
A po pracy 20 minut na orbitku, w między czasie czekania aż zrobi się jedzenie i przysiady z córką przyjaciółki - całe 24 kg szczęścia. 


Komin - kupiłam w Decathlon.



Na koniec " chwalę się "  Dostałam od Dastina na Dzień kobiet mój wymarzony od dawna ekspres to kasy DolceGusto dokładnie ten model mi się podobał, jest przepiękny. Do tego opakowanie kawy i czekolady na gorąco ( czekoladę wybrał sobie Dastin bo on nie pije nigdy kawy/ napojów energetycznych ), również czekał na mnie nowy kubek na kawę ( nie chciałam szklanek  ). I ostatnią rzeczą jaką dostałam na dzień kobiet to zestaw kredek do malowania normalnie i na mokro <3. Jak widać już troszkę ich zużyłam. Marzenia się spełniają <3

Stwierdzam że chce też nową kolorowankę Harrego Pottera,  kupię ją sobie sama na święta, pierwszą cześć bardzo dobrze mi się koloruje. 


Na dziś to wszystko :) Jest już późno, a jutro kolejny nowy dzień i kolejne wyzwanie do podjęcia, 

Pamiętajcie o uśmiechu!
Pat- wiem że się uda! 
Snapchat: pat-dream

Continue reading

365. Fotomenu, babeczki na spodzie owsianym z waniliowym budyniem.

$
0
0
Cześć.
Dziś niedziela, więc czas na post.
Dziś wyczekiwany przepis na babeczki owsiane z budyniem, oraz jadłospis i inne zdjęcia.


śniadanie: 
Omlet: dwa jajka, miarka odżywki białkowej o smaku masła orzechowego, odrobina mleka. Usmażony na oleju kokosowym. Na górze dwie łyżeczki masła orzechowego, połówka banana i cynamon. + kawa i dużo dużo wody :)


II śniadanie:
Babeczka na spodzie owsianym z waniliowym budyniem.

Przepis na 12 babeczek. 


Łódeczka:
Składniki:
- 3 rozgniecione banany
- 1 i 1/2 kubka płatków owsianych - ok 130g
- 2 łyżki miodu
- łyżeczka cynamonu
- 12 foremek do pieczenia ( u mnie "naturalne", nie przywierające )

Sposób przygotowania:
Rozgnieść trzy dojrzałe banany, połączyć z miodem, dodać płatki owsiane i cynamon, dobrze, wymieszać. Z masy uformować kulkę, umieścić ją w środku foremki i zgnieść a boki przeciągnąć do góry, żeby utworzyły łódeczkę. Piec 20 minut w 180oC.



Wszystkie składniki :)

Masa budyniowa:
Składniki:
- dwa budynie
- 600 ml mleka
- 4 łyżeczki słodzika ( stewi+ erytrol ) ( można zmienić na cokolwiek innego albo pominąć )
- łyżeczka carobu do posypania ( można zmienić na kakao )

Sposób przygotowania: 
Dwa budynie bez cukru o smaku waniliowym ugotowane w 600 ml mleka.

Gdy łódeczki przestygną i masa budyniowa również, napełnić babeczkę masą budyniową i posypać carobem ( mi wyszło 1 i 1/2 łyżki masy na babeczkę), wstawić babeczki do lodówki do zastygnięcia masy.



Jedna babeczka to:
120 kcal, B: 4g, W: 18g , T: 2.4g 


Obiad:
Chińszczyzna :) Kupiona ale przyniesiona do domku.
Mój zestaw: łosoś w słodkim sosie z warzywami, ryż z warzywami.


Podwieczorek: przygotowałam wczoraj.
Truskawkowa galaretka bez cukru ze świeżymi truskawkami - przepyszna.


+ do podwieczorku gorąca czekolada ( podkradłam Dastinowi, tylko Ciii.... <3 ) Musiałam spróbować, pychotka ale nie żeby pić codziennie :).


Dzisiejsze zakupy na 3-4 dni.
- cukinie
- pieczarki
- plantan ( to ten " banan" ale to nie banan, smakuję jak połączenie ziemniaka z bananem, będę piekła) :)
- truskawki
- mrożona papryka
- jajka
- soczewica czerwona
- ryż jaśminowy- kupiłam saszetkę na spróbowanie bo nie wiem czy lubię :)
- zmiksowane pomidory
- zupa krem z warzyw
- batoniki -  Eat Natura
- cola i ryż na ostro - Dastina.


Niedziela w sukience <3 :) Jak zawsze.



Głupkowaty nastrój z Dastien, więcej na snapchat: pat-dream :D


Z moich zakupów: kupiłam również butelkę, w końcu taką jak chciałam, z korkiem do picia jak w zwykłej butelce z wodą, ale też odkręcana jak bym chciała dodać owoce lub zrobić mrożoną herbatę, i ma pasek na nadgarstek. Idealna :) Mam nadzieje że będzie mi długo służyć. Piję minimum 4 takie butelki wody.


Trening:
- siłowy ze sztangą 15 kg w obwodzie, 20 ćwiczeń x12 x3.
- nogi 10 minut
- rozciąganie kręgosłupa i nóg

Jutro rano typowe cardio: bieg + skakanka


Kolacja:
Wafle ryżowe z 150g serka wiejskiego i z dżemem wiśniowym 100%, oraz łyżeczka odtłuszczonego masła orzechowego ( ten proszek rozrabia się z wodą )

Z jedzenia to wszystko: Około 1750 kcal :)

Dzień dobiega ku końcowi. Nowy tydzień przynosi nowe możliwość <3 .



Na dziś to wszystko.
Pamiętajcie o uśmiechu!
Pat - wiem że się uda! 
Snapchat: pat-dream 

Continue reading

366. Miniony tydzień: 14- 20.03.2016r.

$
0
0
Cześć.
Tydzień miną bardzo szybko, zabrakło mi czasu żeby odpalić komputer i napisać post w tygodniu, codziennie po pracy gdzieś byłam i wracałam bardzo późno a na drugi dzień znów trzeba było wcześnie wstać. Dziś post będzie długi, mam nadzieje że nie nudny. :) 

Zacznę od najfajniejszego wydarzenia i przełamania strachu: 


Byłam dwa razy na łyżwach
Bałam się strasznie, ostatnio jak byłam około 9 lat temu tu wyszłam z połamaną ręką .... 
Najgorzej było wejść na lód... stadion hokeja jest duży i nie ma z boku poręcz żeby się złapać i nie wywalić.... ( Te materace co są na zdjęciu zostały zabrane ).


Strach ma tylko "Wielkie Oczy" , weszłam na lód...no i co i musiałam ruszyć nogą, ruszyłam i pojechałam Jupi... pierwszy sukces, pierwsze kółko przy ściankach, drugie, trzecie, czwartek i nawet nie wiem kiedy zaczęłam oddalać się od ścianek i włączyłam się w ruch z innymi... Strach przełamany... okazało się że półtora godziny śmigałam jak szalona, nie potrzebowałam przerwy, nie zeszłam z lodu, jeździłam... raz szybciej, raz wolniej... Lodowisko na stadionie jest otwarte od 20.30 do 22, jeżeli się uda to raz w tygodniu będziemy jeździć. 

Teraz jedzenie z tygodnia, będzie jeden wielki mix: 


- Tortilla: żółty ser, sałatka meksykańska, ogórek, oliwki, pomidorki, łosoś wędzony, sos pomidorowy. 
- Ciasteczko owsiano-kokosowe.
- Omlet białkowy z bananem i sosem czekoladowo - kokosowym. 



Omlet, omlet ... królową na II śniadania, jadłam codziennie. 


Składniki na omlet: dwa jajka, miarka odzywki białkowej ( używałam kawowej, orzechowej lub czekoladowej), łyżeczka słodziku ( erytrol + stewia ), wszystko wymieszane i usmażone na połowie łyżeczki oleju kokosowego. W środku pół banana pokrojonego w plasterki i sos z łyżki odtłuszczonego masła orzechowego lub z sosem czekoladowym. 



Ciasteczko owsiane z masą kokosową:

Składniki na spód:
- dwie szklanki zmiksowanych płatków owsianych 
- dwa jajka L
- dwie łyżki naturalnego kakao
- łyżka carobu
- 2 łyżki miodu 

Wszystkie składniki połączone, uformowana kula, rozwałkowana, wycięty szklanką kształt ciasteczka, ułożone na papierze do pieczenia, pieczone 20 minut w 180oC. 

Masa kokosowa:
- 100g serka philadelphia ( ja użyłam 3%, można użyć innego serka kremowego) 

- 100g nie dosładzanych wiórek kokosowych
- łyżka miodu
- 5 łyżek mleka kokosowego .

Gdy ciasteczka się upieką, przełożyć masą :) Przechowywać w lodówce. 


- Dwie kromki chleba bez mąki z masłem i paprykarzem z łososia + pomidorki.


- dwie kromki chleba z soczewicy i soi, posmarowane serkiem twarogowym
- jajecznica z dwóch jajek z cebulą i pieczarkami
- ogórek
- sok grejpfrutowy 

Ulubiona potrawa z tygodnia to pizza


Spód: 1 i 1/2 szklanki mąki orkiszowej, saszetka suchych drożdży ( lub 1/3 kostki świeżych ), płaska łyżeczka soli, 1/2 szklanki ciepłej wody. 


Składniki: 
- sos pomidorowy: na patelni poduszony na oliwie czosnek z cebulą i przyprawami, dodane pomidory z puszki bez skórki, podsmażone wszystko ok 10 minut, później zmiksować i odstawić na noc do lodówki.
- mozzarella, czarne oliwski, pieczarki, cebula, kukurydza, papryczki chilli, odrobinę sera żółtego. Na połowę Dastina dodałam salami. Wszystko posypane papryką wędzoną. 


Najlepsza mąka do pizzy :)
I ulubione suszone owoce z surowej gorzkiej czekoladzie ( słodzone cukrem kokosowym ).


Galaretka w pracy przygotowana dzień wcześniej: truskawkowa bez cukru z 200g truskawek.


Dzisiejszy obiad: placki ziemniaczane z pieczarkami od Mamy. :)
Ah... dostałam paczkę z Polski, od zajączka i że paczka idzie do mnie 24 godziny to mama zrobiła rano w piątek placki a ja je w sobotę około 15 miałam pod domem w Londynie <3 Były pyszne.


Ulubiony batonik z tygodnia: Eat Natural <3.

I ostatni przepis na dziś to:

Ciasteczka orzechowe z ciecierzycy.
Są to typowo wegańskie ciasteczka i tak smakują, kojarzą mi się z restauracją Wegańśką w Białymstoku na ul: Malmeda, tam jadłam takie same tylko że było z kakao.


Składniki:
- 250 g ciecierzycy ( u mnie z puszki, dobrze wypłukana )
- 2 łyżki miodu
- 3 łyżki masła orzechowego
- 2 łyżki rozdrobionych ziarna kakao ( można użyć rozdrobnionej gorzkiej czekolady )
- dwie garść uprażonych orzechów: migdały, orzechy laskowe i brazylisjkie.


Sposób przygotowania: 
Orzechy rozdrobnić w mikserze ( wsypać do miski ), do pustego miksera wrzucić ciecierzyce, miód i masło orzechowe, zmiksować na gładką masę, masę dodać do miski z orzechami i dosypać ziarna kakao. Wszystko dobrze wymieszać, uformować ciasteczka, piec na papierze do pieczenia ok. 20 minut w 180oC.


Dzisiejszy grzeszek: dwie kostki 70% czekolady, one są przepyszne.

Z jedzenia to wszystko. Mój jadłospis nadal to około 1700-1750 kcal.

W przyszłym tygodniu troszkę się uspokoi mój czas " po pracy" i na pewno pojawią się dwa/ trzy posty, ah i są przecież Święta <3. Co oznacza długi weekend, Jupi.


Jak już pisze o Świętach to dostaliśmy słodycze z Polski od Mamy, w paczce od zajączka  :). Ja zamierzam zjeść jakieś trzy rzeczy, bo wiem że opychanie się słodkościami mi szkodzi, więc tylko trzy, i koniecznie chcę spróbować jajko z milki, jestem w UK parę lat i jadłam tylko te z UK, z Milki nie miałam okazji spróbować. Nie chcę przekroczyć 500 kcal - ze słodyczy w Święta.
      Do słodyczy Mama wysłała nam 10 jajek od cioci która sama hoduję kurki, serwetkę do koszyczka której mi brakowało w domu, świeczkę w kształcie króliczka, dwa małe miody na spróbowania oraz malutką babeczkę do koszyczka którą kupiła w zaprzyjaźnionej piekarni. I jeszcze dużo dużo więcej w tym mam rybę po grecku którą będę jadła cały tydzień na kolacje. Paczka ważyła 22kg.


Dobrze że idziemy w gość to wszystkim się podzielę, bo wolę żeby to wszystko zniknęło po świętach z domu, a nie w moim brzuchu :). A tym czasem wszystko spakowane do pudełka i stoi wysoka na szafie zaklejone taśmą, oczy nie widzą to i ochoty brak.


Moja masło orzechowe bez cukru, i małe oszustwo naklejka którą dostałam w pracy. Masło orzechowe mam ze sklepu  www.stewiarnia.pl -> Klik <- <- tam jest mnóstwo produktów bez cukru, słodzonych stewią. Jeszcze nie próbowałam, ale podobno jest pyszne. Czeka aż usmażę naleśniki.


Na koniec pokażę wam moją paczę ze sklepu www.guiltfree.pl -> Klik <-.



Różne smaki saszetek które wsypuje się do 1.5 l wody, nie mają cukru, są słodzone stewią i mają super naturalne składy. Kupiłam 5 smaków na spróbowanie, i wiem że będą one w Maju na targach w Poznaniu, jak mi posmakują kupie więcej.
Smaki:
- arbuzowy
- czerwona pomarańcza
- malinowy
- truskawka z bananem
- mrożona czarna herbata o smaku cytryny.


- olej w sprayu o smaku masła ( dziś robiłam na nim omleta i sprawdził się świetnie )
- syrop do pancake 0kcal - smakuje jak syrop klonowy, do moich omletów idealny. ( kupiłam na spróbowanie, i to strzał w dziesiątkę )
- dwie odżywki białko: jedna o smaku oreo druga o samu trufli.
- dwa batoniki owocowe frupp: wiśnia i truskawka.( Wiśnie dziś zjadłam z Dastinem na pół, i są całkiem smaczne)
- dwa opakowania żele bez cukru - uwielbiam Jelly Belly, zjadłam wczoraj tylko po jeden każdego smaku.
- 5 saszetek naturalnego słodziku: tagatesse, na spróbowanie jak mi posmakuję kupie większe opakowanie.
- 3 nowe smaki proteinowych batonów QuestBar, ( recenzja o nich myślę że w kwietniu )

I to wszystko :) Jestem mega ciekawa wszystkiego.

*Słodzik który zamówiłam nazywa się po Polsku: tagatoza, jest to cukier prosty, 175 kcl/100g, IG:7.5, pochodzi z mleka i smakuje jak zwykły cukier.

Dziś kończę już post, o treningach i posiłkach po treningowych napisze w kolejnym poście. Jest troszkę zmian bo biegam od razu po pracy, przestałam nosić pudełka do pracy żeby wracając biegiem mieć pusty plecak, ale o tym w następnym poście.


Cały weekend sprzątałam, nigdzie nie wychodziłam, bo chciałam mieć " z głowy sprzątanie przed świętami". Dziś w kuchni wyjęłam wszystko z szafek na podłogę, pomyłam szafki i wszystko inne, sprawdzałam składy i wszystko układałam na swoje miejsca.Na zdjęciu moja półka z produktami których używam codziennie. Moje ulubione przyprawy, a z tyłu produkty na słodko.


Na dziś to wszystko, pamiętajcie o uśmiechu!
Pat- wiem że się uda! 
Snapchat: pat-dream 

Continue reading

367. Fotomenu – wygrany konkurs – Dyskoteka na Lodowisku.

$
0
0
Cześć.
Dziś post z fotomenu z ostatnich dwóch dni, tylko jeden przepis oraz mój prezent który wygrałam w konkursie.

Tym razem zacznę od jadłospisów.

Śniadania: 

Dwie kromki chleba z twarogiem półtłustym i miodem, kakao z " mleka " kokosowego i łyżeczką kakao naturalnego.


Dwie kromki chleba z twarożkiem do kanapek i rybą po grecku.

II śniadania: 



Dwie tortille orkiszowe z masłem orzechowym i bananem.


Batonik: Eat Natural i zupa Miso.

Przekąska: 



Dwie kostki 70% czekolady z nadzieniem miętowym.


Napój z Aloesem

Obiado - Kolacje: 


Warzywa z patelnie: mieszanka mrożona, dodałam do niej pieczarki i cukinie, rozdrobiony pieczony łosoś w ziołach + zupa miso.



- dwa kawałki pizzy na spodzie orkiszowym: sos pomidorowy, pieczarki, cebula, kukurydza, czarne oliwki, ser gouda.
- truskawkowa pianka ( lody na ciepło - smak dzieciństwa )


Przepis:
Truskawkowa białkowa pianka bez cukru.
Składniki:
- dwa białka jaj
- połowę galaretki bez cukru
- łyżeczka słodziku ( u mnie erytrol + stewia )

Sposób przygotowania:
Ubić białka na sztywną pianę ze słodzikiem, w 50 ml zagotowanej wody rozrobić galaretkę, do ubitych białek bardzo powoli ciurkiem dodawać gorącą galaretkę ciągle miksując na niskim obrotach. Gdy masa się połączy wyłączyć mikser i gotowe. Przełożyć do szklanek i odstawić na parę minut do zastygnięcia pianki.
*Gdy dodajemy do białek gorącą galaretkę biała się ścinają  i nie są surową.
Przepyszna :)


Słodzik którego teraz używam, użyłam go również do pieczenia sernika.



Wczoraj zabiegłam do Chińskiego sklepu i kupiłam moje ulubione napoje z Aloesem ( winogronowy jest słodzony cukrem trzcinowym, mango i naturalny słodzone są fruktozą). Kupiłam również 4 zupki miso na spróbowanie.

Jakiś czas temu wzięłam udział w konkursie zorganizowanym przez www.olejowyraj.pl -> Klik <- na ich facebook. I udało mi się wygrać,  drugi raz w życiu wygrałam coś w konkursie. Cały prezent poprosiłam aby wysłano do Mojej mamy jako prezent od zajączka. Konkurs polegał na pokazanie swojego lunchbox'a .



A w niej moja mama znalazła. 
- olej kokosowy
- mąka kokosowa
- olej lniany
- siemię lniane
- książka: Radość Życia.

Dziękuje pięknie <3


A do tego od Zajączka doszła do Mojej mamy i brata moje paczka z UK, dla brata wrzuciłam najróżniejsze jajka czekoladowe, a dla mamy orzechy Pecan, bo moja mama kochana nie je takich słodkości, gdyż jest fit kobietką która śmiga 2x w tygodniu na aquaarobik oraz 2x w tygodniu na siłownie <3 :).


U nas zajączek też już był:
Dla Dastina przyniósł jeszcze więcej Kinder Niespodzianek.
Dla mnie piękny bukiet tulipanów <3.


Ja już na święta jestem przygotowana, święta spędzamy we dwoje więc nie potrzebuję dużo jedzenia, dziś przygotowałam bo jutro ( sobota) pracuję, a po pracy chcę pojechać od razu do kościoła poświęcić święconkę. W tym roku jak już pisałam wcześniej u mnie święta w zdrowej wersji, bo ja po prostu nie mam w domu " nie zdrowych składników " nie mam w domu np: cukru, mąki pszennej itp...
Przygotowałam:
- sałatkę jarzynową
- sałatkę z pora
- sernik z rosą, z przepisu mamy ale zmieniłam go na wersji fit
- dwie galaretki bez cukru z truskawkami
- dwie pianki truskawkowe ( dziś je zjedliśmy )


W tym roku postanowiłam kupić Angielskie bułeczki Świąteczne, znalazłam w Waitrose z mąki pełnoziarnistej, choć taki + :). Jedna przygotowana do święconki.

Oczywiście na święta mam zamiar zjeść jajka czekoladowe.
W następnym poście zrobię porównanie słodyczy Angielskich i Polskich, bo tak się składa że mama przysłała mi z Polski, słodycze Polskie a ja w pracy dostałam takie same Angielskie.

Z jedzenia to wszystko, ale żeby nie było tylko o jedzeniu napiszę o aktywności z ostatnich dwóch dni.


Wczoraj bieganie, coraz lepiej mi się biega i coraz większą sprawia mi to przyjemność, nie są to długie dystanse, na początku każdy kilometr cieszy. I po bieganiu zawszę robię np: trening na schodach, tak żeby ok 35-45 minut być aktywna,



Dziś dyskoteka na łyżwach, na snapchat: pat-dream nagrałam kilka filmików.

Było fajnie, ale nie tak fajnie jak w zwykły dzień, ponieważ niektórych zachowania na lodowisku są nielogiczne i po prostu niebezpieczne, zaliczyłam swój pierwszy upadek... oczywiście nie z mojej winy... Ale jest wszystko ok. Za to w Dastina ktoś wjechał i ma obdarte całe przedramiona i kolana... będą siniaki i to duże. Myślę że takie atrakcje nie są dla mnie, mimo że czuję się coraz pewniej na łyżwach. Oczywiście chodzi mi tylko o " dyskotekę " ludzi bardzo dużo którzy dzielą się na trzy grupy: nie umiem jeździć nie puszczam ścian, jeżdżę normalnie, jeżdżę jak idiota bo myślę że jestem mistrz.... 


Zdjęcie Dastina zrobione pod sam koniec. <3
Cena wejścia na lodowiska z łyżwami od otwarcia do zamknięcia, dziś było od 19.30 do 23, kosztuję za jedną osobę 8.20f. 

Na dziś to wszystko.
Pamiętajcie u Uśmiechu! 


Snapchat: pat-dream

Continue reading

368. Święta Święta i po Świętach.

$
0
0
Cześć.
Dziś ostatni dzień miesiąca, kolejny miesiąc w tym roku miną w mgnieniu oka.
Nowy miesiąc przynosi nowe możliwości. Uwielbiam czas wiosny, dni są długie, często słoneczne jest przepięknie. 

Dziś post z serii " O wszystkim i o niczym "


Parę zdjęć ze świątecznego weekendu. 







Kinder niespodzianki <3 Rozpakowywanie jest najfajniejsze, tylko niech ktoś je teraz zje... zostały prawie wszystkie, zjadłam dwie: 220 kcal szczęścia i osłodzenia sobie dnia. Pychotka. 




Beti Mała piękność uwielbiająca robić zdjęcia i się przytulać. 

Święta minęły szybko w przyjacielskiej atmosferze, jak  najwięcej takich weekendów, bo jak człowiek otacza się fantastycznymi osobami to życie jest piękniejsze <3.  

Tak naprawdę cały tydzień jadłam codziennie coś co zostało ze świąt, zrobiłam parę zdjęć co jadłam oprócz codziennej sałatki jarzynowej. 


Śniadanie:
Naleśniki ryżowe z dżemem brzoskwiniowym 100%, masłem orzechowym słodzonym stewią oraz syropem do naleśników 0kcal. 
Składniki na 6 sztuk: 100g mąki ryżowej, łyżka erytrolu, odrobina sody, dwa jajka, "mleko" kokosowe do konsystencji ciasta naleśnikowego. 


Kanapki z chlebem bez mąki, twarożek do smarowania na kanapki, liście, ser wędzony, pomidor. 


II śniadanie: banan z czubatą łyżeczką masła orzechowego. 


Oraz kawałek fit serniczka, napisze wam przepis, przepis jest od mojej mamy, zmieniłam go na wersji fit.

Składniki na masę serową:
- 500g sera ( użyłam dwóch twarogów po 250g półtłustych )
- 2 całe jajka i 3 żółtka 
- dwa budynie bez cukru o smaku waniliowy
- dwie łyżki erytrolu 
- pół szklanki mleka
- jedna laska wanilii ( można pominąć ) 

Składniki na piankę:
- 3 białka jaj
- łyżka erytrolu

Dodatki:
- foremka do ciasta 
- masło do wysmarowania blaszki i mąka orkiszowa do oprószenia ( można zastąpić papierem do pieczenia) 

Sposób przygotowania:
Wszystkie składniki na masę serową zmiksować, wylać na blaszkę piec około godziny w 180oC, sprawdzić patyczkiem czy masa upieczona. po ok. 55 minutach, zmiksować białka z erytrolem na sztywną pianę, nałożyć pianę na upieczony sernik i przetrzymać w piekarniku do 15 minut, obserwować, wyjąć gdy góra się zarumieni. 



Przekąska: 
Batonik Urwis: daktyle, banany, orzechy nerkowca, orzechy brazylijskie. 




Mały grzeszek, dwa napoje w puszkach. 


Koktajle, znów wróciły, staram się pić codziennie, a od jutra na śniadania lub II śniadania codziennie, najróżniejsze przez cały kwiecień, ostatnio rano apetyt mi nie dopisuje i taki koktajl jest idealny. 

W środku: maliny, dwie kiwi, mały banan, sok z pomarańczy, woda, nasiona chia. 


Czas od jutra wrócić do normalnego jedzenia, po świątecznym jedzeniu nie ma już śladu w lodówce.

śniadanie: koktajl: szpinak, maliny, nasiona chia, sok z pomarańczy, sok z grejpfruta, kiwi, połówka banan, woda. 
IIśniadanie: kanapka, twarożek, liście, pomidor, ser, jajko, pieprz.
obiad: pieczony plantan, leczo warzywne: cukinia, pieczarki, cebula, brokuł, kukurydza, pomidorki, przyprawy. 
podwieczorek: prażone orzechy włoskie z solą himalajską. 

Później trening i zrobię sobie na kolacje omlet białkowy.


Dziś przyszła moja nowa zabawka, step zwykły, już nie mogę się doczekać jutrzejszego treningu, bo dzisiaj już nie zdążę muszę jeszcze popracować przy komputerze. 
Jak wymyślę jak na nim będę ćwiczyć to na pewno napiszę w którymś poście.
W kolejnym poście napiszę moje wrażenia po miesiącu używania zegarka  alcatel onetouch. 


Na koniec napiszę o moim wyzwaniu podjętym z koleżanką,
Postanowiłyśmy 3 miesiące nie jeść żadnych słodyczy ze sklepu, a w kwietniu nie jeść jeż tych zdrowych, czyli przez miesiąc żadnych produktów słodkich/ słonych/ przetworzonych które można kupić w sklepie, robimy wszystko same, bo takie dozwolone, w sobotę chcę zrobić batoniki proteinowe żeby jeść po treningu.
Dopuszczalne produkty: miód, dżemy 100%, słodziki, owoce suszone, orzechy itp...
Na pewno pojawi się wiele nowych przepisów.
Zapisałam sobie tabelkę którą będę uzupełniać co piątek i pod konie tygodnia pokazywać czy mi się udaję, bez oszukiwania. Na pewno dam radę. :)


Na dziś to wszystko :)
Pamiętajcie o uśmiechu!
Pat- wiem że się uda. 
Snapchat: pat-dream 

Continue reading

369. Dzienny jadłospis i TamaGothi – 05.04.2016r.

$
0
0
Cześć.
Kolejny piękny tydzień się zaczął, ah czy Wy też macie tak dużo energii? To chyba przez to że o 20 jest jeszcze jasno, i jest przyjemnie wracać do domu po pracy. 
Dziś w poście, dzisiejszy jadłospis, przepis i pewnie dodam jeszcze coś od siebie. 

Zacznę od jadłospisu:

Śniadanie: 


Omlet: ( białko, dwa jajka, mleko kokosowe )
Podzielony na cztery części na każdej jogurt naturalny słodzony miodem i każda cześć z innymi dodatkami:
- 4 plasterki banana
- łyżeczka dżemu brzoskwiniowego 100%
- syrop do naleśników 0kcal ( smakuje jak syrop klonowy)
- syrop chot shopt, ma fajny skład ( bez cukru ), i jest o smaku czekoladowo - kokosowym. 

II śniadanie: 

250 ml zupy proteinowej:
Zupę ugotowała mi znajoma, dostałam przepis i jak sama ugotuję i przetłumaczę przepis to napisze, jest przepyszna składa się prawie z samych strączków: różne rodzaje fasoli, groszek, kukurydza, jest też szpinak, czosnek, pomidory itd.... 

Obiad


Kopytka ( robiłam wczoraj pierwszy raz w życiu, wyszły pyszne: ugotowane ziemniaki, mąka ryżowa i jajko )
Falafele ( ciecierzyca, cebula, przyprawy, obtoczone w mącę orkiszowej i upieczone )
Leczo ( pomidory z puszki, cukinia, brokuł, kukurydza, pieczarki cebula, przyprawy )

 Podwieczorek: 


30 g popcornu 
Został mi z mojego sobotniego maratonu z Pamiętnikami Wampirów, dopiero jestem na 11 odcinków w 3 sezonie, jeszcze mi zostało dużo oglądania ( jest 6 sezonów po 22 odcinaki i chyba trwa 7 sezon ) 

Popcorn jest zrobiony na słodko.
Składniki:
- 100g ziaren popcornu ( ja użyłam czerwonego organicznego )
- łyżka roztopionego oleju kokosowego
Wymieszałam ziarna z olejem i zrobiłam popcorn w garnku z przykrywką 
Posypka: łyżka odtłuszczonego masła orzechowego i łyżka słodziku ( erytrol i stewia ), wyszedł pyszne, smakuje tak samo jak mój ulubiony popcorn orzechowy ze sklepu. 

Kolacja

Batonik proteinowy. 


Składniki: 
- 100g odżywki białkowej ( ja użyłam wegańskiej bezsmakowej z groszku )
- 100g masła orzechowego ( kupiłam te 95%, bo tylko takie było w tesco o 22, w niedziele jadę do whole food market to zrobię sobie sama i kupię pół kilo żeby mieć zapas)
- 100g płatków owsianych
- 2 jajka
- 2 łyżki miodu
- 1 łyżka carobu ( można zastąpić kakao lub pominąć )
Konsystencja była za gęsta więc dodałam 1/4 szklanki mleka kokosowego. 

Dodatki:
- 20g surowej czekolady 100% ( można użyć innej ) 
- papier do pieczenia
- blaszka 

Sposób przygotowania:
Wszystkie składniki połączyć, na papierze nadać formę batonikom i dobrze docisnąć ciasto, piec ok. 20-25 minut w 180oC. Po wyciągnięciu z piekarnika, w kąpieli wodnej rozpuścić czekoladę i w dowolny sposób ozdobić batony. Odstawić do wystygnięcia. Wyszło mi 12 batonów. 


Troszeczkę inny przepis znajdziecie na fanepage: Bezbolesne Usuwanie Cukru z Diety wykonany przez Natalie www.nebeskaa.blogspot.co.uk <- Klik <-, u niej wersja bez glutenowej i z normalnym białkiem w innych proporcjach. A jak ktoś śledzi mnie długo to wie że ok. rok temu ten przepis już pisałam i odnalazłam go, troszkę zmieniłam i znów zrobiłam. 


Z dzisiejszego zjedzonego jedzenia to wszystko, pokaże wam moje dzisiejsze zakupy. Wczoraj byliśmy na urodzinach, więc zakupy na parę dni musiałam zrobić dziś. 


- ser mozzarella ( kupiłam też kulki mozzarella )
- dwie bułki proteinowe 
- jajka
- warzywa mrożone
- pieczarki
- jabłka
- bakłażany 
- laski wanilii 
- mleko kokosowe w puszcze
- masło orzechowe
- makaron z maki z ciecierzycy ( 20g/100g białka )
- mąka orkiszowa
- wafle ryżowe 

Korzystając z promocji kupiłam sobie sok z Aloesu, jeszcze nie wiem jak i kiedy go będę pić, ale chciała bym codziennie i zacznę od jutra, mam nadzieje że mi posmakuję. 



Jedzenie na jutro do pracy już zapakowane, zabieram ze sobą:
- II śniadanie: bułka w środku z twarogiem ( łyżka twarogu, łyżka jogurtu naturalnego, łyżeczka miodu, środek wydłubałam ) 
- obiad: makaron z ciecierzycy z warzywami obsmażony w jajku.
- podwieczorek: batonik 

Na śniadanie jeszcze nie wiem co zjem, bo chciała bym zrobić trening rano, zobaczymy czy wstanę. Jeżeli nie zrobię rano to po pracy idę biegać i zrobię trening na schodach, wtedy kolacje zjem po treningu. 

Z jedzenia to wszystko. 

Obiecałam Magdzie z bloga: storklem.blogspot.co.uk -> Klik <- że po miesiącu użytkowania napiszę coś o moim nowym zegarku: Alcatle onetouch.

Jest to mój trzeci zegarek który liczy moją aktywności w ciągu dnia i właśnie on podoba mi się wizualnie najbardziej, uważam że cena jest bardzo przystępna, jest fajnie kompatybilny z telefonem, łatwy w obsłudze i dobrze trzyma bateria ( 3-4 dni ). Ja dostałam swój zegarek w prezencie od Brata i Mamy jak byłam w Polsce. 




Tak wyglądają wykresy z aplikacji, to jest moja aktywność z Marca: 
Przeszłam 222 km, 313.669 kroków, 10.552 spalone kalorie, 5.477 minut w ruchu. 
Przebiegałam 16 km, 15.466 kroków, 1.275 spalone kalorie, 123 minuty biegu. 

Dla mnie to fajna motywacja żeby z każdym miesiącem przebijać swoje liczby. 


Na koniec postu troszkę zdjęć. 


Uśmiech :) Pamiętacie o uśmiechu? 


Wiem że lubicie jak pokazuję Beti, właśnie na jej 5 urodzinach w weekend byliśmy.


Moja nowa zabawka, Tamagotchi to moje dzieciństwo, miałam ich kiedyś kilka, mam i teraz, frajda niesamowita. Urodził mi się chłopiec.... Ja zawszę twierdze że jestem duży dzieciak. Nie ważne że wyglądam " dziwnie " z jajkiem w ręku. Dziękuje za prezent <3, sprawia mi on niesamowicie dużo radości, noszę ze sobą do pracy i w wolnej chwili sprawdzam co słychać u mojego chłopca :D. 



Dziś kończę już pisać
Wspaniałego tygodnia wam życzę.
Pamiętajcie o uśmiechu, życie z uśmiechem jest piękniejsze!
Pat - wiem że się uda! 

Snapchat: pat-dream

Continue reading

370.Dzień z mojego życia: 10.04.2016r.

$
0
0
Cześć.
Jak wam minął tydzień? Pewnie znów w mgnieniu oka.
Dziś w poście jadłospis, przepis, mini zakupy z WholeFoodMarket. 

Przed 7 rano zaczęłam ćwiczenia i zjadłam banana.
Rano typowe cardio dla rozbudzenia: 15 minut na stepie, 15 minut skakanka i 10 minut Mel B na ramiona z 1.5kg obciążeniem, 5 minut rozciągania. 



Jutro planuję trening siłowy ze sztangą w obwodzie i rozciąganie kręgosłupa. 

Śniadanie

Dwie babeczki.

Babeczki ala *serniczki, choć nie wiem czy można na coś mówić że jest sernikiem skoro przepis jest wegański. :) 


Babeczki owsiano - truskawkowe. 



Łódeczka:
Składniki:
- 3 rozgniecione banany
- 1 szklanka płatków owsianych

- 1/2 szklanki płatków jaglanych 
- 2 łyżki erytrolu ( lub innego zamiennika cukru ) 
- łyżeczka cynamonu
- 12 foremek do pieczenia ( u mnie nie przywierające )


Sposób przygotowania:
Rozgnieść trzy dojrzałe banany, połączyć ze słodzikiem, dodać płatki i cynamon, dobrze, wymieszać. Z masy uformować kulkę, umieścić ją w środku foremki i zgnieść a boki przeciągnąć do góry, żeby utworzyły łódeczkę. Piec 20 minut w 180oC.




Środek:
Składniki:
- wegańska galaretka bez cukru o smaku truskawkowym 
- 300 ml gęstego jogurtu ( u mnie z mleka kokosowego )
- 200g truskawek 

Sposób przygotowania:
Galaretkę rozrobić w 100 ml wody, gdy galaretka się rozpuści dodać 100 ml zimnej wody, wymieszać, i dodać 300 ml jogurtu, dobrze wymieszać trzepaczką( mikserem ), dodać rozdrobione truskawki, i zalać łódeczki. Wstawić na 2 godziny do lodówki i gotowe. 

* Przepis na podobne babeczki ale z masą budyniową -> pat-dream.blogspot.co.uk/2016/03/365-fotomenu-babeczki-na-spodzie -> Klik <-






Po śniadaniu szybko się wyszykowałam  i na 10 byłam na spotkaniu biznesowym Alute o tematyce:
" Potęga Logo oraz spójnego wizerunku firmy ". Było bosko jak zawsze, takie szkolenia dają do myślenia, jak pewnie zauważycie na moich przepisach bez cukrowych będzie pojawiać się nowe logo: Bezbolesnego Usuwanie Cukru z Diety. 



Bezbolesne usuwanie cukru z diety znajdziecie na fb jako fanepage, grupę i na instagram: bezbolesene_usuwanie_cukru. 
Na zdjęciu Agnes -> www.agnesblog.pl -> Klik <- z którą tworzymy te wydarzenie, i jeszcze jest Natalia z którą się zobaczę już w Maju, nie mogę się doczekać !
Natalii blog -> nebeskaa.blogspot.co.uk -> Klik <-



Niedziela w sukience, to już nawyk. :)



II śniadanie:
Sałatka: liście, pół puszki tuńczyka z wody, dwa jajka, parę kulek mozzarelli, ogórek, pomidorki.
Sos: jogurt, oliwa, zioła. 



A tak wyglądała jak jadłam lunch zmierzając do centrum Londynu z zamiarem odwiedzenia sklepu WholeFood ( sklep ze zdrową żywnością ) pisałam o nim tutaj: pat-dream.blogspot.co.uk -> Klik <-



Zakupy z WholeMarket:
- naturalny słodzik erytrol + stewia ( 4.99f ) 
- masło orzechowe które sama zrobiłam 450g ( 2.98f )
- mix ziaren do popcornu ( 99f )
- orzechy włoskie niesiarkowane 400g ( 3.19f )
- przecier z pomidorów 100% ( 1.19f )

Razem: 13.34f

Inny sklep:
- pomidorki
- cukierki bez cukru miętowe ( nie lubię gum do żucia bo mi zęby bolą... ) 



Nie robiłam dużych zakupów bo za tydzień jest cudowne wydarzenie w Londynie na które czekałam cały rok, odbywają się weekendowe targi produktów naturalnych/organicznych z całej Europy. Na pewno zrobię foto relacje. 




Dziś obiad u przyjaciół:
Pieczony łosoś z cebulą, ziemniaki z koperkiem, pomidorki z cebulą w jogurcie naturalnym. 
Te soki co widzieliście z góry to prezent od Marzeny. Wszystkie są 100%, ona chyba sklep napadła. 

Po ploteczkach i cudownie spędzonym czasie wróciłam do domu około 20.30.

Kolacja:


Pieczarka nadziewana twarożkiem, jajkiem, dużo przypraw, zapieczona z mozzarellą. 
Miseczka budyniu waniliowego bez cukru i 5 dużych truskawek. 

Z jedzenia to wszystko, 

Kolacja była po 21, kończę pisać post i chcę jeszcze obejrzeć jeden/ dwa odcinki któregoś z moich aktualnie ulubionych seriali, myślę że pójdę spać po 2 w nocy. 



Pamiętniki Wampirów i The Originals.

Ostatnio przyznaję się zaniedbałam Pamiętniki, bo w minionym tygodniu oglądałam tylko The Originals. 
A to wszystko przez Elijah'a -> Miłość czysta i bez warunkowa do aktora i roli którą gra. Ostatnio dostałam komentarz że " trzeba pielęgnować swoje wewnętrzne dziecko " właśnie ja je tak pielęgnuje :).
Elijah ( Daniel Gillies ) <3. 



Na dziś to wszystko, dzień się skończył, był cudowny.


Pamiętajcie o uśmiechu!
Pat- wiem że się uda! 
Snapchat: pat- dream



Continue reading


371. Międzynarodowe Targi FitExpo, przepis na szarlotkę i paczka z Nowej Zelandii.

$
0
0
Cześć.
Dziś w poście wielki mix, mam nadzieje że wam się spodoba. 

Wielkimi krokami zbliżają się Międzynarodowe targi FitExpo <3.
Już trzy miesiące temu zarezerwowałam bilet lotniczy na te wydarzenie, w tym roku muszę tam być. 
Wybieram się tam razem z Natalią ( nebeskaa.blogspot.co.uk -> Klik <- ) Aaaaa.... nie mogę się doczekać. 
A teraz przyznajcie się kto się jara takimi wydarzeniami gdzie można poznać mnóstwo blogerów, gwiazd fit-nesu, poćwiczyć, zjeść, obkupić się w ciuchy i fit jedzonko ? Przeczuwam że przyda mi się dodatkowy bagaż na lotnisku wracając. 


Będę miała przyjemność w tym roku uczestniczyć w spotkaniu blogerów.
Razem z fitexspo podjęłam współpracę i dzięki temu mam dla Was mały konkurs/ rozdanie.

Wystarczy że napiszecie w komentarzu odpowiedzi na pytanie: 

"Dlaczego nie może Cię tam zabraknąć"

A ja wybiorę kilka odpowiedzi i rozdam Wam zaproszenia na to wydarzenie.  :) 

Ja tam będę bo uwielbiam wydarzenia które łączą pozytywnych ludzi, nie trzeb być blogerem żeby tam być, wystarczy że macie pasje by być fit. I wiem że będzie tam masa super ludzi. 


Na temat targów dziś to wszystko, jeszcze nie raz o nich wspomnę, zapowiada się super impreza! 

Dzisiejszy jadłospis:


Śniadanie:
placuszki: ( 2 białka jaj, 5 łyżek płatków jaglanych, usmażone na maśle w spraju )
dodatki: jogurt kokosowy: masło orzechowe, syrop o smaku sosu klonowego 0 kcal, sos czekoladowy bez cukru, truskawki. 



II śniadanie:
Serek wiejski z miodem, "sok" jabłko - marchewka, zielona herbata. 


Obiad: 
Pieczone warzywa z kiełbaskami z tofu i ziół: słodki ziemniak ( biała odmiana, taki co wygląda jak przerośnięta pietruszka ), marchewka, bakłażan, pieczarki, pomidorki z pieprzem. 


Podwieczorek: 

Szarlotka na kruchym cieście. 


Składniki na ciasto:
- szklanka mąki orkiszowej
- 1/4 kostki masła ( rozpuszczonego około pół szklanki )
- 2 łyżki erytrolu

Wszystkie składniki połączyć, ugnieść na jednolitą masę. Ciasto wsadzić do lodówki na minimum 30 minut.

Składniki na Środek:
- pięć umytych, obranych jabłek skrojonych w kostkę
- 2 łyżki startego cynamonu
- łyżka erytrolu

Jabłka połączyć z cynamonem i eytrolem i podsmażyć na patelni około 5 minut, do połączenia wszystkich składników.

Składniki na piankę:
- 3 białka jaj
- łyżka erytrolu

Połączyć składniki i ubić na gęstą pianę.

+ blaszka keksówka
+ papier do pieczenia


Sposób przygotowania:

Blaszkę wyłożyć papierem do pieczenia, dno blaszki wyłożyć równomiernie 3/4 porcji ciasta, na ciasto ułożyć uprażone jabłka, na jabłka położyć pianę z białek, na pianę rozkruszoną 1/4 ciasta. Piec 45 minut w 180oC.



Kolacja: 
1/4 Pizzy
Składki na spód:
1 i 1/2 szklanki mąki orkiszowej, łyżka drożdży, pół szklanki ciepłej wody, zioła i papryka wędzona.
Sos na ciasto:
przecier pomidorowy 100% z dodatkiem chilli.
Góra:
ser mozzarella, czerwona cebula, kukurydza, pieczarki.
Sos do pizzy:
przecier pomidorowy, jogurt, czosnek, chilli.

Z jedzenia to wszystko:

Muszę się pochwalić, no po prostu muszę, dostałam paczkę od Marty z Nowej Zelandii z fit pysznościami. Made in New Zealand <3

www.sillybillysewing.blogspot.co.uk -> Klik <- Blog Marty

Dziękuje piękna <3 dostałam ślinotoku jak otwierałam paczkę. I z dniem jutrzejszym " łamię " moją zasadę nie jedzenia fit słodyczy " ze sklepu" oczywiście dalej ich nie będę kupować, ale te dostałam, czyli pieniądze nie wydane, czyli się nie liczy, bo pieniądze dalej będą lądować do skarbonki. Będę dawkować szczęście. Wszystko co ma dłuższe terminy ważności zostawiam sobie na Wakacje, bo będzie się działo!



"Kulki mocy" w różnych smakach, uwielbiam chyba wszystkie tego typu kulki które są z suszonych owoców i orzechów.


Mini naturalne batoniki z super składami.


Herbata z nektarynką ( poczeka do lata, do mrożonych herbat będzie idealna ), OSM jakieś olbrzymie batony, prażona cieciorka i przekąska " ale orzeszki ".

Jak będę miała w planach zjeść to wtedy pokaże skład, wszystkim oczywiście dzielę się z Dastinem.


Martę również znajdziecie na instagram, tam zawsze pokazuję jak coś ja jej wysyłam, moja paczka do Marty doszła przed Wielkanocą, U Marty znajdziecie również piękne widoki z NZ które mnie zachwycają, i skrycie marze że kiedyś odwiedzę ten piękny Kraj.



Dzisiejszy trening to 4 km wbiegając na schody i zbiegając.
Długo szukałam schodów gdzieś blisko mnie. Znalazłam -  jupi, uwielbiam to, trening czy bieganie na schodach sprawia mi radość i satysfakcję. Chce za każdym razem poprawiać swoje wyniki.

Jest tylko jedno " ale" schody są pod sklepem, więc mogę tylko biegać w godzinach zamknięcia sklepu, czyli przed 8 am lub po 9 pm . Dziś w ciągu dnia byłam tam i Pan z ochrony pokazał mi jak otwierać i zamykać bramkę. Ale się cieszę.


Na dziś to wszystko.
Miłej drugiej połowy tygodnia życzę i Pamiętajcie o uśmiechu.
Z uśmiechem przez życie idzie się weselej. <3

Pat- Wiem że się uda! 
Snapchat: pat-dream 

Continue reading

372. Dzień z mojego życia: 17.04.2016r Targi organicznych produktów, spacer przy Tower Bridge.

$
0
0
Cześć. 
Dziś był piękny dzień, upłyną szybko ale bardzo przyjemnie, mam nadzieje że i wam miną cudownie. 





Śniadanie:
Granola i 150g jogurtu greckiego. 

Składniki
Wszystkie składniki uprażone na suchej patelni:
- 200 g płatków owsianych
- 100g rozdrobionych migdałów
- 100 g orzechów włoskich
- 50g orzechów brazylijskich 
- 50g pestek z dyni
- 50g sezamu 

Wszystko wymieszane i połączone z 120g miodu. Pieczone 20 minut na papierze do pieczenia, mieszane co 5 minut. 

Po śniadaniu pojechałam na targi Organicznych Produktów na  które czekałam tak długo. 



Nie robiłam dużo zdjęć, bo było bardzo dużo ludzi, no i stanowiska wyglądały praktycznie tak samo tylko produktami się różniły, było wystawionych bardzo dużo firmy i było dosłownie tam wszystko, raj dla osób które lubią zdrowe/naturalne produkty. Na pewno za rok też się wybiorę. 

Niżej pokażę jakie produkty dostaliśmy, wtedy mniej więcej zobaczycie jakie marki były wystawione.

Na II śniadanie: było testowanie różnych produktów. 





Każdy (chyba) dostałam bio torbę z różnymi produktami, my mamy wszystko x2 bo zabrałam ze sobą Dastina, niektóre produkty dostaliśmy przy stoiskach. 



" Słodkości " różne naturalne batoniki, przekąski i pastylki, jak będę je jadła to pokażę, ale mam zamiar podzielić się większością bo ja znam większość tych produktów. 




Kosmetyki.



I wszystko inne:
nasiona chia, syropy czekoladowo - pomarańczowe, herbatki od pukka, mleko migdałowe w proszku, zupki miso, żelki z magnesem bez cukru dla dzieci, wafle ryżowe w czekoladzie, chrupki, mleka kokosowe, różne sosy, i wegański proszek który ma zastępować jajka, 

Wszystko wygląda cudnie, i cieszę się że będę mogła wypróbować niektóre produkty.

Bardzo mnie interesuję mleko w proszku migdałowe, bo widziałam kokosowe i myślałam nad kupnem, sos jabłkowy, zupki miso ( uwielbiam ! ), syrop czekoladowo - pomarańczowy <3 z choc shot bardzo smakuje mi czekoladowo- kokosowy ( one są bez cukru ) i kosmetyki też chętnie zużyje. 

Na targach było przyjemnie, odbywały się po drugiej strony Londynu, więc po tragach postanowiliśmy iść na spacer obok Tower Bridge, była piękna pogoda. Pokaże wam kilka zdjęć. 







Przez życie z Uśmiechem <3







Wracając z centrum Londynu mini zakupy:
Ziemniaki, mleko kokosowe, banany, wafle ryżowe zwykłe, wafle ryżowe z posypką z wędzonej papryki, mąka orkiszowa, kukurydza, "mleko kokosowe" ( alpro ma słaby skład ale nie było innego ), pieczarki, kapsułki do ekspresu, dwa spody z mąki jaglanej. 




Obiad: 

Pizza na spodzie z mąki jaglanej, w tym tygodniu to już druga pizza, oj grzeszę ! :) Uwielbiam, mogła bym jeść codziennie. 800 kcal szczęścia <3

Góra: 
Przecier pomidorowy, pieczarki, cebula, kukurydza, ser mozzarella. 



Dziś tylko cardio, po piątkowym treningu siłowym mam wszędzie zakwasy. 
3 km biegu, 20 minut na schodach i 20 pompek przy murku. 



Kolacja:
Po powrocie z biegania: 
Koktajl 
Na 2 porcje:
2 schłodzone banany, 4 płaskie łyżki odtłuszczonego masła orzechowego, łyżka kakao, 250 ml " mleka" kokosowego.

Pyszne, dziś na targach był producent PBfit i właśnie takie było to spróbowania. :) 



Dziś cały dzień za mną chodzi cytat: 
" Nie narzekaj że masz pod górkę, skoro zmierzasz na szczyty " 


Na dziś to wszystko, udanego tygodnia,  włączam sobie serial: Pamiętniki Wampirów ( sezon 4, odcinek 21 ) i czas na relaks. 
Pamiętajcie o uśmiechu!
Pat- wiem że się uda! 
Snapchat: pat-dream 

Continue reading

373. Babeczki ryżowo-jaglane bez dodatku cukru z masłem orzechowym w środku.

$
0
0
Cześć.
Dziś w poście mix zdjęć z minionych 5 dni, oraz przepis na pyszne babeczki. 

Zacznę od przepisu który dzisiaj wymyśliłam. 


Babeczki ryżowo-jaglane bez dodatku cukru z masłem orzechowym w środku.




Składniki na 8 sztuk: 
- 200 ml "mleka" kokosowego
- 2 jajka
- 1/2 łyżeczki sody
- 5 łyżeczek erytrolu
- pół szklanki mąki jaglanej
- pół szklanki mąki ryżowej
- 100g serka quark 

Środek:
- 30g masła orzechowego 

Sposób przygotowania: 
Wszystkie składniki połączyć ( ja użyłam trzepaczki ), do każdej papierowej foremki wlać jedną łyżkę surowego ciast, nałożyć pół łyżeczki masła orzechowe, i zakryć kolejną łyżką ciasta. Piec ok. 30 minut w 180oC, do mocnego zarumienienia. 





Zdjęcia jedzenia z tygodnia:



I: Dwie babeczki.
II: Serek wiejski z malinami, winogronem i płatkami w miodzie.
III: Sałatka: mix liści, pomidorki, ogórek korniszon, żółta papryka, kukurydza, krewetki, jajko, sos: woda, oliwa, zioła. 



I: Granola z jogurtem i jabłko.
II: Brokuł, pomidorki, pieczony łosoś w słodkiej papryce.
III: Kanapka z jajkiem i papryką, wafel ryżowy z masłem orzechowym 



Kanapka z pieczonym łososiem i ogórkiem, tymbark grejpfrutowy. 



Sałatka warzywna + jabłko.
Składniki na 3 porcje:
- 6 ogórków korniszonów 
- mała czerwona papryka
- mieszanka meksykańska 
- 4 ugotowane jajka
- sól, pieprz i łyżka majonezu, 1/2 łyżeczki musztardy.



Zestaw sushi - mój ulubiony. 



Sałatka: jajko, krewetki, liście, pomidorki, papryka, ogórki, sos. 



Sałatka, tost pełnoziarnisty z jajkiem w koszulce, mięta.



Jabłka <3 Moje ulubione, codziennie jem jedno.



Popcorn i wczorajsze kilka godzin z serialem: Pamiętniki Wampirów <3 Jestem już przy 4 odcinku w 5 sezonie. 

Popcorn: 100g ziaren, łyżka rozpuszczonego masła, 1/2 łyżeczki soli himalajskiej. 


,


W środę sprzątałam i wszystkie zdrowe słodkości spakowałam do mojego pudełka " grzechów " :). Mam zapas na kilka tygodni <3. Tak dużo szczęścia na jednym zdjęciu. I tylko dwa produkty mają cukier w składzie. 



Kupuję raz w tygodniu zdrapkę, z reguły wygrywam 2 lub 4f, a tu taka niespodzianka wygrana 40f :) Jeszcze nie wymieniłam.


W tym tygodniu trzy treningi.


Poniedziałek:
Cytat motywujący: " Nie narzekaj że masz pod górę, skoro zmierzasz na szczyty " 
Trening: 2 km biegu, 30minut bieganie po schodach, 20 pompek przy murku, rozciąganie nóg. 




Środa:
Cytat Motywujący: " Pierd*l brzuch, rób łapy! Z brzucha nikomu nie zapierdol*sz " 
Trening: mocny siłowy górnych partii, jeszcze teraz to czuje.
12 ćwiczeń, po 3 serie po 12 powtórzeń, ze sztangą 12 i 25 kg i ciężarkami po 3kg. 



Piątek: 
Cytat Motywujący: " Musisz postanowić że nie zrezygnujesz do póki nie osiągniesz swojego celu" 
Ćwiczenia: 20 minut cardio na stepie, dwie 10 min z yt na nogi, wałkowanie nóg, rozciąganie. 

Z Monią z którą lecimy do Portugalii jesienią wyznaczyłyśmy sobie zadania, aktualnie zadanie to ćwiczyć 5/7 dni w tygodniu, więc mam nadzieje że wrócę do mocnych i stałych treningów, a efekty pojawią się szybko. Na razie się nie poddaje, w tym tygodniu jeszcze dwa treningi. :) Przy każdym dniu zdjęcie i opis, żeby później podsumować. 


Na dziś to wszystko, kolejny post pewnie w przyszłym tygodniu, w weekend planujemy duże porządki w ogrodzie i grilla, nic interesującego :) Chyba że wymyśle jakiś nowy przepis. Udanego weekendu. 

Pamiętajcie o uśmiechu! 
Pat- wiem że się uda!
pat- dream 

Continue reading

374. Waniliowe Ptasie mleczko oblane czekoladą.

$
0
0
Cześć.
Dziś króciutki post ale za to na słodko, wymyśliłam pyszny przepis i chciała bym się z wami im podzielić. 


Waniliowe Ptasie mleczko oblane czekoladą. 



Składniki na 60 sztuk: 

- 500 ml mleka zagęszczonego niesłodzonego ( 545 kcal )
- 20g ksylitolu ( 48 kcal )
- jedna laska wanilii ( 7 kcal )
- 3 małe łyżeczki agaru ( 61 kcal )
- 50 ml mleka orzechowego ( 15 kcal )


Czekolady: 
- Czekolada mleczna to 484 kcal
- Czekolada 85 % to 432 kcal

60 sztuk ptasiego mleczka bez czekolady to: 675 kcal, 39g Białka, 90g Węglowodanów, 20g Tłuszczy.
Jedna sztuka  bez czekolady to: 11 kcal

Moje wszystkie z czekoladą to: 1591 kcal

1591 / 60 sztuk = 26 kcal


Sposób przygotowania: 



Do garnka wlać mleko orzechowe i mleko zagęszczone, dodać środek z wanilii, dwie płaski łyżki ksylitolu, 3 łyżeczki agaru. Gotować na małym ogniu ciągle mieszając. Mleko powinno podwoić swoją objętość i bardzo zgęstnieć. Gdy zacznie się gotować, zdjąć z palnika, masę przelać do blaszki wyłożonej papierem ( mi wyszły dwie blaszki ), odstawić do lodówki na około 20 minut, wyjąc masę z lodówki, pokroić, polać rozpuszczoną czekoladą i odstawić do lodówki na czas zastygnięcia czekolady. Przechowywać w lodówce.



__________________________________________________________________________

Oprócz przepisu mam parę zdjęć które zrobiłam w ciągu minionych paru dni.


W weekend zrobiłam z Dasinem mini grilla, nawet nie rozstawialiśmy jeszcze stołu/ krzeseł bo jest za zimno,  po prostu na murku, nasz mini grill sprawdza się świetnie.



Inne jedzenie: 


Trzy mini kanapeczki, dwie z jajkiem, jedna z pieczonym łososiem, do tego babeczka, ogórek, sok i kawa.


Babeczka jest z przepisu z wcześniejszego postu, tylko zamiast masła orzechowego dodałam łyżeczkę dżemu malinowego 100%.
Zdecydowanie mąka ryżowa i jaglana to moje ulubione połączenie w wersji bezglutenowej.



Sushi <3 Uwielbiam, w weekend pojadę na Chińską dzielnice do supermarketu i kupię sobie produkty żebym mogła sama robić. :)



Moje jedzenie które dziś miałam w pracy:
- wędzony łosoś, pomidorki, pół gruszki
- babeczka z dżemem malinowym i sok
- orzechy włoski i daktyl

Na zdjęciu jest też kawałek ciasta jagodowego, które wyszło obrzydliwe, więc nie podaje przepisu :).

Z jedzenia to wszystko co uwieczniłam na zdjęciach.


Postanowiłam od jutra nosić ze sobą aparat żeby robić zdjęcia nie tylko jedzenia, ale pokazywać wam Londyn, póki jeszcze tu mieszkam <3. Mój blog jest od zawsze moim pamiętnikiem, myślę że to będą świetne wspomnienia i urozmaicenia do postów.


Dzisiejsza burza <3 Zdjęcie Dastina. 

Na dziś to wszystko, pamiętajcie o uśmiechu! 
Do napisania, myślę że jeszcze w tym tygodniu. 
Pat-Dream
Snapchat: pat-dream 

Continue reading

375. Foto menu liczone w kilokaloriach.

$
0
0
Cześć.
Jak minęła majówka ? U mnie szybko i przyjemnie. 
Dziś foto menu i przy okazji napiszę Wam ile kcal mają moje posiłki, bo dawno tego nie robiłam. 




I:
Naleśniki z mąki ryżowej:
Składniki na 6 sztuk ( 1 naleśnik 90 kcal ): 100g mąki ryżowej, 200 ml mleka roślinnego, dwa jajka, soda i erytrol.
W środku uprażone na suchej patelnie jabłko z cynamonem. Polane jogurtem i posypane cynamonem, do tego kawa z mlekiem i miodem.
Naleśniki: 349 kcal + kawa z miodem 102 kcal. 


II.
Dwa jajka ( 150 kcal ), sałatka warzywna ( 220 kcal ), 1/2 łyżeczki majonezu ( 40 kcal ), herbata owocowa.
Całe śniadanie 410 kcal.



III.
Gruszka ( 90 kcal) Sałaka warzywna ( 300 kcal )
Całość: 390 kcal. 

Sałatka: groszek, kukurydza, fasolka biała, fasolka czerwona, ogórki, papryka, jajka, sól, pieprz, 1/2 łyżeczki musztardy, 1 łyżka majonezu.


IV:
Budyń malinowy 200 kcal bez cukru dosłodzony stewią.


V:
Kasza bulgur z warzywami ( fasolka czerwona, fasolka szparagowa, kukurydza, papryka, groszek, pieczarki) 300kcal, pieczony łosoś w sosie chilli ( 200 kcal) pieczone pieczarki ( 40 kcal ).
Całość 540 kcal.



VI:
Kasza bulgur z warzywami ( 300 kcal) i dwa jajka w koszulkach posypane papryką wędzoną (150 kcal)
Całość: 450 kcal 



VII:
Mini pizze.
Spód:
- pół szklanki mąki gryczanej
- pół szklanki mąki jaglanej
- pół szklanki ciepłej wody
- łyżeczka drożdży
- przyprawy: zioła, papryka wędzona, papryka słodka, bazylia, pieprz.


Dodatki:
- sos ( koncentrat pomidorowy rozcieńczony z wodą i dodana chilli )
- pieczarki
- cebula
- kukurydza
- ser mozzarella



Jedna sztuka 240 kcal. 


"Ptasie mleczko" waniliowo- czekoladowe.
Przepis w ostatnim poście, tylko tu do połowy użyłam łyżki kakao i posypałam surowymi ziarnami kakaowca.
Całość 630 kcal / 8 kawałków = 78 kcal w kawałku. 



VIII.
Miska Popcornu: 350 kcal. 
I właśnie dziś skończyłam oglądać 20 odcinek 7 sezonu Pamiętników Wampirów, nadrobiłam w ponad miesiąc obejrzałam 7 sezonów, szaleństwo. :)

Teraz wracam do TheOrginals, jestem w 2 sezonie na 5 odcinku.

Właśnie co do TheOrginals, dawno nie pokazywałam pocztówek.


Uwielbiam pocztówki które odzwierciedlają miejsca z filmów i seriali w rzeczywistości,  mam ich całkiem sporo. Moimi nowymi zdobyczami są pocztówki z Nowego Orleanu dostałam od Dastina szefa <3. Dwie z dołu pokazują Francuską Dzielnice, czyli tam gdzie "odbywa się" cała akcja serialu The Orginals. Teraz chciała bym pocztówki ze stanu Luizjany z innych miast ah... <3. Mam na swojej liście Marzeń do zwiedzenia kilka stanów w USA, Luizjana jest na pierwszym miejscu. Marzenia są po to by je spełniać.

Na dziś to wszystko, przebieram się i idę biegać, Ah i na koniec napiszę że moje dziennie zapotrzebowanie to 1800 kcal i tego nie przekraczam.



Na dziś to wszystko. 
Miesiąc zapowiada się cudownie.
Pamiętajcie o uśmiechu. 
Pat - wiem że się uda
Snapchat : pat-dream 

Continue reading

Viewing all 119 articles
Browse latest View live