Cześć.
Dziś post z jedzeniem, a jutro wieczorem pojawi się post dlaczego jestem na diecie wegetariańskiej jak również kilka słów i plany o moim wyjeździe.
śniadanie: koktajl warzywno- owocowy: szpinak, seler naciowy, zielone liście, pół grejpfruta, pół banana, 10 malin, woda, nasiona chia, olej z orzechów włoskich.
II śniadanie: koktajl: szpinak, buraki, seler naciowy, pół jabłka, marchewka, 5 truskawek, 1/2 banana, nasiona chia, olej z orzechów włoskich.
obiad: brokuł, fasolka szparagowa, ryż w ostrych przyprawach.
podwieczorek: 100g jogurtu sojowego z wanilią, 50g migdałów.
śniadanie: omlet: pół cukinii, dwa jajka, ostre przyprawy.
II śniadanie: koktajl: szpinak, pół banana, pół grejpfruta, maliny, nasiona chia,
obiad: leczo warzywne ( cukinia, fasolka, ciecierzyca, pomidory, papryka, przyprawy), brokuł, kuleczki sojowe w jajku.
podwieczorek: 50g migdałów, dwa ciasteczka owsiane.
kolacja: fasolka szparagowa.
śniadanie: cukinia smażona na suchej patelni w przyprawach, banan i jabłko.
II śniadanie: jogurt sojowy z mlekiem kokosowym, borówki, jabłko, kiwi, 1/2 banana.
obiad: fasolka szparagowa, brokuł, ryż, obsmażone w jajku i ostrych przyprawach ( uwielbiam ! ).
podwieczorek: migdały.
Jogurty które ostatnio goszczą w moim domu, mają tylko parę % soji, ale są smaczne i mają tylko około 2g/100g cukru.
Moja ulubiona opcja na małego głoda, mix różności z baru sałatkowego:
kasza kuskus w curry z czerwoną cebulą, pęczak w ziołach, ryż na ostro, sałatka proteinowa ( groszek, fasolka, ciecierzyca, soja), sałatka zielona ( groszek, szpinak, zioła, oliwa z oliwek ), buraczki, pomidorki.
Doczekałam się spadających jabłek więc starte jabłka z płaską łyżeczką cukru brzozowego i cynamonu musiałam sobie zrobić.
Na koniec, obiecany przepis na ciasteczka:
Składniki:
100g płatków owsianych
200g rozdrobionych orzechów ( włoskie, nerkowce, brazylijskie, migdały, ziemne)
2 łyżki rodzynek
2 łyżki wiórek kokosowych
2 łyżki mąki migdałowej
Suche składniki wymieszać i dodać mokre:
1 jajko kacze ( lub dwa kurze )
1 łyżka oleju kokosowego
3 łyżki miodu
2 łyżki mleka ( u mnie kokosowe)
Sposób przygotowania:
Wszystko razem wymieszać i wyłożyć na papier do pieczenia, piec około 20-25 minut w 180oC do zarumienienia, gdy masa ostygnie polać rozpuszczoną gorzką czekoladą bez cukru, wstawić do lodówki do zastygnięcia czekolady, pokroić. Przechowywać w suchym i szczelnym miejscy około 4-5 dni.
Dziś post z jedzeniem, a jutro wieczorem pojawi się post dlaczego jestem na diecie wegetariańskiej jak również kilka słów i plany o moim wyjeździe.
śniadanie: koktajl warzywno- owocowy: szpinak, seler naciowy, zielone liście, pół grejpfruta, pół banana, 10 malin, woda, nasiona chia, olej z orzechów włoskich.
II śniadanie: koktajl: szpinak, buraki, seler naciowy, pół jabłka, marchewka, 5 truskawek, 1/2 banana, nasiona chia, olej z orzechów włoskich.
obiad: brokuł, fasolka szparagowa, ryż w ostrych przyprawach.
podwieczorek: 100g jogurtu sojowego z wanilią, 50g migdałów.
śniadanie: omlet: pół cukinii, dwa jajka, ostre przyprawy.
II śniadanie: koktajl: szpinak, pół banana, pół grejpfruta, maliny, nasiona chia,
obiad: leczo warzywne ( cukinia, fasolka, ciecierzyca, pomidory, papryka, przyprawy), brokuł, kuleczki sojowe w jajku.
podwieczorek: 50g migdałów, dwa ciasteczka owsiane.
kolacja: fasolka szparagowa.
śniadanie: cukinia smażona na suchej patelni w przyprawach, banan i jabłko.
II śniadanie: jogurt sojowy z mlekiem kokosowym, borówki, jabłko, kiwi, 1/2 banana.
obiad: fasolka szparagowa, brokuł, ryż, obsmażone w jajku i ostrych przyprawach ( uwielbiam ! ).
podwieczorek: migdały.
Jogurty które ostatnio goszczą w moim domu, mają tylko parę % soji, ale są smaczne i mają tylko około 2g/100g cukru.
Moja ulubiona opcja na małego głoda, mix różności z baru sałatkowego:
kasza kuskus w curry z czerwoną cebulą, pęczak w ziołach, ryż na ostro, sałatka proteinowa ( groszek, fasolka, ciecierzyca, soja), sałatka zielona ( groszek, szpinak, zioła, oliwa z oliwek ), buraczki, pomidorki.
Doczekałam się spadających jabłek więc starte jabłka z płaską łyżeczką cukru brzozowego i cynamonu musiałam sobie zrobić.
Na koniec, obiecany przepis na ciasteczka:
Składniki:
100g płatków owsianych
200g rozdrobionych orzechów ( włoskie, nerkowce, brazylijskie, migdały, ziemne)
2 łyżki rodzynek
2 łyżki wiórek kokosowych
2 łyżki mąki migdałowej
Suche składniki wymieszać i dodać mokre:
1 jajko kacze ( lub dwa kurze )
1 łyżka oleju kokosowego
3 łyżki miodu
2 łyżki mleka ( u mnie kokosowe)
Sposób przygotowania:
Wszystko razem wymieszać i wyłożyć na papier do pieczenia, piec około 20-25 minut w 180oC do zarumienienia, gdy masa ostygnie polać rozpuszczoną gorzką czekoladą bez cukru, wstawić do lodówki do zastygnięcia czekolady, pokroić. Przechowywać w suchym i szczelnym miejscy około 4-5 dni.
Na dziś to wszystko
Pamiętajcie o uśmiechu!
Pat-Wiem że się uda!