Quantcast
Channel: OverFit.pl katalog - sport, fitness, zdrowie » Pat Dream
Viewing all 119 articles
Browse latest View live

297. Rodzynki o smaku coli ?

$
0
0
Cześć.
Dziś chciała bym napisać o nowościach które jakiś czas temu wypuściła firma nakd, a mianowicie o rodzynkach z dodatkiem kwasku cytrynowego i o naturalnych smakach. Również pokażę wam skład Dastina ulubionych dropsów bez cukru, i jedne kuleczki nakd które składem przypominają batonika. 




Do wyboru są trzy smaki: wiśniowy, cola i limonka,( jest jeszcze pomarańcza ale ja jej w sklepach nie widziałam) w jednej paczce jest 25g rodzynek, czyli garść. Osobiście lubię rodzynki i dobrze mi zastępują ochotę na słodycze. 



Wszystkie rodzynki mają taki sam skład i takie same wartości:
95% rodzynek sułtańskich ( czyli tych jasnych )
5% kwasku cytrynowego 
+ naturalny smak .
W 25g jest: 68 kcal, 17.3g cukru. 
Cena: 0.49p
Sklep: Holland & Barrett

Co myślicie? Jak dla mnie rewelacja na przekąskę w ciągu dnia lub dodatek do posiłku, dziś zjadłam o smaku coli i smakuję wyśmienicie, jak ktoś lubi smak coli, to na pewno posmakuje, Dastin spróbował wszystkich i mówił że zdecydowanie wygrywa smak wiśniowy. 

Na 100% będą się często pojawiać w moich jadłospisach. 



Tu mam kuleczki nakd które skład mają taki sam jak batoniki, ale mi chyba batoniki się przejadły ponieważ bardzo długo już ich nie jadłam,  to jest zupełnie inne, są o smaku "sałatki owocowej" i smakują jak mentosy owocowe. 

Skład: daktyle 54%, orzechy nerkowca 24%, rodzynki 19%. 
W 40 g kuleczek jest: 
137 kcal
4.7% tłuszczy ( z orzechów)
21.1g cukrów ( z suszu owocowego) 
białko 2.6g 

Cena: 0.79p
Sklep: Tesco
Ten smak wygrywa z innymi kuleczkami, a są do wyboru: słony karmel, toffi, truskawki w kremie, kokos, tooty fruity, miętowy i toffee. 




Dropsy sugar free.



Składy są podobne więc napiszę tylko mojego ulubionego mint humbung( lubie połączenie mięty + słodkiego):  izomalt ( środek słodzący nie powodujący próchnicy - jest często w gumach do życia), sucralose ( słodzik który nie dostarcza organizmowi kcal - często jest do kupienia w tabletkach), krem, masło, sól, lecytyna sojowa, kolor, naturalny zapach mięty pieprzowej, karmel, naturalna wanilia i to wszytko. 
Jeżeli chodzi o wartości odżywcze to myślę że są na tyle dobre że można spokojnie mieć je w plecaku/ torebce i od czasu do czasu sobie pozwolić na takiego słodkiego karmelka. W jednym cukierku jest 9 kcal. 

Cena: 0.99p 
Co myślicie o tych produktach ? :) 

Na koniec pokażę wam jak powiększyło się moje "pudełko grzechów" mam teraz zapas chyba przekąsek w ramach rozsądku do końca roku. Pudełko zrobiłam sobie sama :). 



Na dziś to wszystko :) Następny post: Spowiedź jedzeniowa. 
Pamiętacie o uśmiechu, prawda? 
Pat- wiem że się uda! 

Continue reading


298.Spowiedź jedzeniowa XIV – przytyłam 5.6kg!

$
0
0
Cześć.
Dziś w poście troszkę jedzenia i troszkę przemyśleń, ponieważ mam na wadzę plus 5.6 kg i plus 4%tkanki tłuszczowej.

Na początku zacznę od tego dlaczego przytyłam i dlaczego na dzień dzisiejszy ważę 84.7kg.
Jak wiecie parę miesięcy temu chciałam przejść przez redukcje, ale ja jestem chyba inna bo zupełnie mi to nie wyszło, zaczęłam redukcję z wagą 79 kg i z bilansem 2300 kcal, ok bilans jest idealny ale ja ostatnie dwa lata nie przekraczałam 1700- 1800kcal i właśnie na tym schudłam ponad 20kg, z dnia na dzień te kcal zostały podwyższone o ponad 500, i zaczęłam puchnąć, myślałam że to minie szybko, ale stanęłam po 2 tygodniach na wadzę +2kg, ok myślę przeczekam tak bywa, po 3 tygodniach było już + 3.5kg, po ponad miesiącu+ 4kg i był plus w tkance tłuszczowej. Więc przerwałam redukcję z dnia na dzień i znów obniżyłam kcal, problem pojawił się w tym że ciągle byłam głodna i podjadałam różne orzechy, paluszki, krakersy itp... i takim cudem ciągle przekraczałam bilans kaloryczny, co za tym idzie po dwóch miesiącach moja waga pokazała + 5.6 kg i+ 4% tkanki tłuszczowej i to było dla mnie  jak " kop w du*ę" w głowię pojawia się " czerwona lampka - kobieto ogarnij się bo będzie efekt jojo". I się ogarnęłam, nie wyglądam źle, ale musiałam kupić nowe spodnie, bo po prostu wszystkie są za obcisłe w udach, mam wrażenie że te wszystkie kg poszły mi w brzuch, biodra i uda, zmierzyłam się wczoraj i mam +8cm w brzuchy, +5 cm w pupie, + 4cm w udach, zmierzyłam się wczoraj a w nocy dostałam okres, i zrobię to jeszcze raz za tydzień i wtedy porównam wyniki, w ciągu tych ponad dwóch miesięcy ciągle ćwiczyłam i mam wrażenie że urosły mi i mięśnie i tkanka tłuszczowa, jedyny plus to że pupa się zaokrągliła. Ah i pamiętacie że Dastin ćwiczy razem zemną, i Dastin schudł 3kg z tłuszczu <dumna> i jego sylwetka zaczyna zabierać kształtu do tego jako ogrodnik ma więcej pracy i robi się z niego niezłe ciacho< 3. 


Więc tak wyglądam na dzień dzisiejszy, akurat takie mam zdjęcie bo wysyłałam Alis z zapytaniem czy kupić komplet żeby chodzić na co dzień do pracy. ( kupiłam ) Widać że uda mam większe i biodra. Wiecie nie będę " płakać nad rozlanym mlekiem" co się stało to się nie odstanie i czas najwyższy przestać się oszukiwać i trzymać się planu w 100% bo tylko tak mogę być fit, niestety całe życie byłam bardzo otyłą osobą i każde dłuższe odstępstwo skończy się efektem jojo. Zrobiłam zdjęcia w stroju kąpielowym i myślę że pokażę wam porównanie jak znów zobaczę 7 z przodu na wadzę. 

Ah i nie piszcie mi komentarzy typu" nie szkoda ci że znów musisz się odchudzać " albo " jak mogłaś się doprowadzić do takiego stanu", pamiętajcie że każdy ma lustro w domu i widzi jak wygląda :). 


Mój trening to połączenie treningu siłowego skakanki i wbiegania na schody ( ok 2000 schodów ) 

To teraz to co jadłam i przygotowywałam sobie do pracy. Oczywiście bez tych grzeszków. Obiecuję sobie i wam że koniec z grzeszkami już od paru dni ich nie ma. 


Babeczki które dzisiaj upiekłam z truskawkami i borówkami. I zjadłam dwie na podwieczorek. Pyszne oczywiście nie dosładzane. -> Klik <- Przepis


Granola orzechowa: której dwie łyżki dodaję do drugiego śniadania. 

Składniki: 300g płatków owsianych, 300g różnych orzechów ( u mnie migdały, nerkowce, włoskie i ziemne), łyżka wiórek kokosowych, łyżka siemienia lnianego, łyżka nasion chia, łyżka pestek z dyni, łyżka cynamonu, łyżka przyprawy korzennej, 100 ml płynnego miodu u mnie lipowy ( ale to nie ma różnicy i tak straci wszystkie wartości ).

Sposób przygotowania: wszystko razem wymieszać, wyłożyć na papier do pieczenia i piec około 20 minut do zarumienia po 10 minutach przemieszać, zostawić do wystygnięcia na blaszce żeby granola zrobiła się chrupka. 

Uwielbiam z jogurtem naturalnym i truskawkami. 





Kotlety wegetariańskie z kalafiorem. 

Składniki: jeden mały kalafior ugotowany, jedna mała cebula, 3 duże pieczarki, przyprawy ostre, koperek, dwa jajka, dwie łyżki mąki.

Sposób przygotowania: Kalafior rozgnieść widelcem i zmieszać z posiekaną cebulą i pieczarkami, wymieszać z jajkami, mąką i przyprawami, smażyć na wolno rozgrzanej patelni bez tłuszczu. 

Zjadłam 3 takie kotlety do obiadu z sałatką ( sałata, pomidorki, papryka, ser feta i olej rzepakowy z ostrymi przyprawami ) 


Teraz czas na jadłospisy



śniadanie: ciasto owsiane -> Klik <- przepis 
II śniadanie: serek naturalny, granola.
obiad: warzywa w ziołach i łosoś smażony na suchej patelni.
podwieczorek: fit kapuśniak ( kapusta młoda, pieczarki, koncentrat pomidorowy, kurczak wcześniej usmażony) 


śniadanie: pół makreli wędzonej.
II śniadanie: serek wiejski, truskawki, granola.
obiad: sałatka: sałat, indyk, ogórek małosolny, pomidorki, papryka, ser feta, sos na bazie oleju rzepakowego.
podwieczorek: kuleczki nakd, dwa serki, mleko sojowe o smaku czekoladowym.


śniadanie: serek wiejski, truskawki, granola.
II śniadanie: sałatka 
obiad: ryż basmati, wołowina, pieczarki z cebulą i małe cukinie. 


II śniadanie: serek, granola, truskawki
obiad: dwa naleśniki owsiane z kurczakiem, sałatą, pomidorkami, papryką. 
podwieczorek: jabłko, kostka gorzkiej czekolady i garść orzechów. 




Dostałam mango, tym razem nie miałam na nie pomysłu to zrobiłam koktajle Dastinowi i reszta zmiksowałam i zamroziłam. 


podwieczorek: surowy groszek, marchewka i humus paprykowy. 


Zakupy z polskiego sklepu: ogórki małosolne, maślanka, makrela, kasza jaglana, placki ziemniaczne z suszu, dżem 100% owocó z mango i morelą. 


Inne zakupy: dwa grejpfruty, borówki, truskawki, pomidorki, jajka, kukurydza, sosy pomidorowe, młode ziemniaki, ser feta, brokuł z kalafiorem, pieczarki, banany, serki wiejskie.


Na koniec pokażę jakie książki dziś kupiłam, jedna jest z przepisami wegetariańskimi, chce ich coraz więcej wprowadzić do diety, a druga to tabelę z produktami, o zawartości w nich kcal, cukru i o wysokości IG.


Na dziś to wszystko, pamiętajcie o uśmiechu!
Pat- wiem że się uda.

Continue reading

299. Dzień z mojego życia – 21.06.2015

$
0
0
Cześć.
Dziś post mieszany będzie " o wszystkim i o niczym" pokażę wam mój dzisiejszy jadłospis, jadłospis na jutro, troszkę zdjęć, najnowsze pudełko mylittlebox.


Śniadanie: jogurt naturalny z granolą orzechową, dwie duże truskawki i 10 borówek :), do tego kawa z mlekiem kokosowym. 

Po śniadanku uznaliśmy że wstajemy i jedziemy w pierwszy dzień lata na lody i mini zakupy spożywcze. 

Szybki makijaż i gotowa, mam ostatnio bardzo suchą cerę, skóra mi się na twarzy łuszczy, są to objawy alergiczne, muszę kupić peeling enzematyczny i jakiś dobry krem nawilżający. To zdjęcie pokazuję jak bardzo mam zniszczoną cera przez alergię, no cóż do gładkiej buzi mi daleko i nigdy jej nie będę miała, raczej mam na twarzy " góry i doliny " . Ah i to mój makijaż gdy nie nosze okularów, nie zawszę robię czarną kreskę na linii wodnej. 



Wybraliśmy się na lody do SNOG, są to lody oparta na mrożonym jogurcie naturalnym niedosładzanym z dodatkami które możemy sobie dobrać, lód który wam pokażę bez owoców ma około 120kcal. Ja wybrałam jogurt klasyczny z malinami i borówkami, a Dastin jogurt o smaku mango ( to już jest więcej kcal) z bananem, kiwi, truskawką i sosem truskawkowym. 

Cena mojego jogurtu to 4.25f a Dastina 4.90f, do tego kupiliśmy wodę z różową wstążką. 




W czasie spędzonym w pociągu/metrze mieliśmy co jeść, w mojej torebce nie mogło zabraknąć przekąski, zjedliśmy po babeczce z truskawkami i borówkami. 


A już wracając do domku, Dastin wyczarował mini " pizze" z ziołami, serem i pomidorkami. Była pyszna. Taki mały niedzielny cheat.


Zakupy spożywcze: 
borówki, jajka, rzeżucha, banany, mleko bez laktozy, rzodkiewka, ogórek, grejpfrut, ziemniaki, pomidorki i młoda kapusta. 


Leczo warzywne na najbliższy tydzień: cebula czerwona, jedna duża cukinia, 100g papryki mrożonej, 200g pieczarek, mała puszka kukurydzy, słoik sosu pomidorowego o obniżonej zawartości tłuszczu, nie dosładzany. 


Późny obiad: ziemniaki z pary, leczo warzywne, ogórki z jogurtem naturalnym i trzy kotlety warzywne, przepis -> Klik <-

W czasie kiedy robiły się ziemniaki przygotowałam jadłospis na jutro: 


śniadanie: jajecznica z warzywami: brokuł, pieczarki, papryka i pomidorki ( porcja dla dwóch osób) 
II śniadanie: granola orzechowa z jogurtem naturalnym, jedna duża truskawka i borówki.
obiad: kotlety warzywne, leczo i ziemniaki.
podwieczorek: babeczka z orzechami i kostką gorzkiej czekolady z suszonymi malinami 80% kakao. 


Wczoraj dostałam pudełko z Francji, MY LITTLE BOX, znów nie do końca jestem z niego zadowolona, raczej zrezygnuję z subskrypcji na rzecz jakiegoś innego. 
W środku był lakier do paznokci w przepięknym odcieniu, myślę że komuś go oddam, okulary przeciw słoneczne, kształt okularów pasuję dla bardzo małej ilości osób, totalnie nie dla mnie. Osłonki na doniczki, mleczko do odbudowy włosów z L'OREAL- to akurat jest super :) i piling do ciała. Na 100% zużyję maskę do włosów i piling i pudełko jest śliczne, wszystko w pięknych odcieniach mięty.

Napiszę wam niedługo jakie kolejne pudełko będę subskrybować. 
whichbeautyboxuk.com -> Klik<-  an tej www można wyszukać opis prawie wszystkich dostępnych pudełek w UK. :) 

Dziś dzień bez treningu, totalny dzień leni i odpoczynku. 



Babeczką z mlekiem kokosowym kończę dzień i pisać post, na dziś to wszytko. 

Pamiętajcie o uśmiechu! 
Pat- wiem że się uda! 



Continue reading

300. Orzechowe batoniki proteinowe, jadłospisy, cukierki bez cukru i powrót na youtube.

$
0
0
Cześć.
Dziś post z trzema przepisami, dwoma jadłospisami i troszkę popiszę od serca.

Batony proteinowe


Składniki na 12 sztuk:
100g płatków owsianych 
4 miarki białka ( u mnie waniliowe ) (70g białka i 8g węglowodanów ) ( zamiast białka można użyć mleka w proszku ) 
4 łyżki masła orzechowego
2 jajka 
6 -7 łyżek mleka kokosowego 
dwie garść zmielonych orzechów ( u mnie mix włoskich i migdałów ) 
Ja dodałam też: łyżkę nasion chia i łyżkę siemienia lnianego. 
czekolada mleczna bez dodatku cukru. 


Sposób przygotowania:
Suche składniki wymieszać, dodać mokre, wyłożyć masę na papier do pieczenia, ja ugniotłam ją wilgotnymi dłońmi. Piec w 180oC  przez 20-25 minut. Rozpuści czekoladę,  użyłam mleczną jedną słodzoną stewią drugą słodzikiem, dwie są bez dodatku cukru, polać czekoladą, zrobić wzorek puki czekolada jest lejąca i odstawić do wystygnięcia. 
Wyszły przepyszne, uwielbiam i na 100% będę wykorzystywać ten przepis, przepis podkradłam od Kuby -> -> Klik<- 

Śniadaniowe placuszki z cukinii. 


Składniki na 10 sztuk: 
jedna cukinia starta na grubej tarce
dwa jajka
jedna mała cebula
3 łyżki mąki owsianej
koperek
czosnek
pieprz

Sposób przygotowania:
Wszystkie składniki wymieszać i smażyć na suchej patelni. 


Lubicie ciecierzyce ? To musicie koniecznie ją upiec i pochrupać. 


Składniki:
1 puszka ciecierzycy
1 łyżka oliwy z oliwek
¼ łyżeczki soli morskiej
½ łyżeczki słodkiej papryki
¼ łyżeczki kurkumy
szczypta mielonego chili
Sposób przygotowania:
ciecierzyce umyć i osuszyć na ręczniku papierowym, wymieszać w misce z przyprawami i oliwą, wyłożyć na papier do pieczenia i piec ok 30 min do zarumienienia w temp. 180oC ( po 15 minutach całość przemieszać ) zostawić do wystygnięcia w piekarniku, wtedy będzie chrupka 

Dzisiejszy jadłospis: 


śniadanie: granola orzechowa z jogurtem naturalnym, truskawka i borówki. 
II śniadanie: babeczka owsianka, banan.
obiad: ziemniaki i łosoś z pary, leczo warzywne.
podwieczorek: batonik orzechowy
kolacja: ciecierzyca

Jadłospis na jutro: 


śniadanie: placuszki z cukinią
II śniadanie: granola z truskawką, borówkami i jogurtem naturalnym, ciecierzyca 100g.
obiad: sałatka: sałata lodowa, jajko, ser feta, pomidorki, ogórki, papryka, sos na bazie oleju rzepakowego z ostrymi przyprawami. 
podwieczorek: batonik po treningu 
kolacja: warzywa zapiekane z serem mozzarella . 

Cukierki bez cukru .


Mój zapas najróżniejszych smaków: kremowo- truskawkowy, kremowo- rabarbarowy, miętowo-karmelowy, karmelowy, cola. Taki jeden cukiereczek ma ok 7-8kcal, i jem nie więcej niż 3 sztuki. Skład -> Klik<- 

Z jedzenia to wszystko :) 


Mała informacja, Po rocznej przerwie, wracam na youtuba, i ja i Dastin będzie nas więcej, mamy w planach nagrywać próby smaków fit przekąsek z różnych krajów, będziemy sprawdzać składy, pokazywać nasze zakupy, będą wspólne gameplaye, vlogi , wyzwania, moja metamorfoza, będziemy zwiedzać Londyn i Anglię, pokażemy wam wyprawę do Niemiec i Polski itp itd...A najfajniejsze jest to że nie mamy samochodu więc będziemy korzystać z komunikacji państwa, będzie nas dużo więc Subskrybujcie mój kanał a pierwszy filmik pojawi się już w tym miesiącu. :) W weekend pojedziemy kupić mikrofony <3 Już nie mogę się doczekać. 



Zdjęcie zrobione wczoraj, chciałam napisać że zaczęłam zauważać mięśnie w miejscach w których nigdy nie miałam i zaczyna mi się to podobać, teraz spalić tłuszcz i będzie pięknie, pojawiły mi się zarysy na karku i plecy wysmuklały, biceps zrobił się twardy ( tylko trzeba spalić tłuszczyk żeby było go widać ) mimo że mam te +5 kg, a tam szybko przybyło, szybko zgubie. Mam 175cm wzrostu  :) (Bo te pytanie często pada) i ważę około 84kg. 


I dziś kupiłam znów gazetkę WH, raz ją kupuje raz nie, kupuję ją czasami w PL sklepie jak wiem że czeka mnie 30 minutowa podróż autobusem. :) Choć bardzo lubię z niej 15 minutowe zestawy ćwiczeń i dzienne jadłospisy na 1500kcal. 

Na dziś to wszystko.
Pamiętajcie o uśmiechu! 

Continue reading

301. Dzień z mojego życia – 28.06.2015 – fotomenu.

$
0
0
Cześć.
Dziś post z podsumowaniem dzisiejszego dnia i jadłospisu. 

śniadanie: 
Ulubiona niedzielne naleśniki. 


Ciasto na 6 sztuk: 80g mąki owsianej, szklanka mleka bez laktozy 1.5%, odrobina sody, dwa jajka, stewia. 

środek w jednym naleśniku: jogurt naturalny z miodem, mała truskawka, czereśnia, trzy plasterki banana, trzy plasterki brzoskwini UFO  ( tej płaskiej ). 



Porcja dla osoby: 3 sztuki + mleko kokosowe o smaku czekoladowym bez cukru, słodzone syropem z daktyli. 




Mleko jest przepyszne, cena za trzy opakowania to 2.5f na pewno jeszcze je kiedyś kupie. 


W czasie przygotowania śniadania Dastin poprosił mnie o syrop bo jest bardzo chory, więc zrobiłam syrop z przepisu babci: cebula + czosnek + cukier, cukier musiałam pożyć... bo " ma być cukier, bo wtedy jest pyszny- Dastin" chyba żeby oddać te parę łyżeczek muszę kupić cały 1kg :), już nie pamiętam kiedy miałam cukier w domu... 



Przekąska


Zakupy:


Kukurydza w kolbach, cebula, czosnek, czereśnie, bób, brokuł, kurczak bez skórki i kości, grejpfrut, truskawki, borówki, ciecierzyca, mix fasolek, koncentrat pomidorowy, dwa mała pudełeczka. 


Trzy Schweppes, Dastin je bardzo lubi, to kupiliśmy każdy smak na spróbowanie. 


Mój obiad: chińszczyzna jak co drugą niedzielę: ryż, kurczak na słodko z warzywami i smażony kurczak na ostro. Do tego podkradłam Dastinowi 150 ml napoju, całkiem smaczny ale sama go więcej nie kupie, zdecydowanie za słodki wolę zwykły tonik bez cukru. 


Grzeszek.  Podwieczorek, dostałam jakiś czas temu ciasto, wsadziłam do zamrażalki i tak leżało i leżało i leżało i stwierdziliśmy że to jest to, dzisiejszy dzień jest idealny żeby zjeść po kawałku, ponieważ w lipcu nunu słodyczy, ale o tym napisze oddzielny post. 

Później po szybkiej dawce cukru wpadłam w głupkowaty nastrój,  i o takie zdjęcie powstało :). Uśmiech! 


Na kolację Dastin zjadł owocowy deser z jogurtem naturalnym i gorzką czekoladką z marcepanem i rosół z udkiem z kurczaka z makaronem orkiszowym. 


A ja na kolację zjadłam fit bigos.


Składniki: młoda kapusta, pieczarki, suszone grzyby, mix fasoli, koncentrat pomidorowy, przyprawy. 


Owocowe pyszności :) Uwielbiam borówki i truskawki <3


Jadłospis na jutro


śniadanie: ? chyba placuszki z cukinii bo ostatnio bardzo mi smakują.
II śniadanie: granola zbożowa, jogurt naturalny, 3 truskawki, borówki. 
obiad: bigos udko bez skórki i kości z rosołu. 
podwieczorek: koktajl witaminowy i bomba cukrowa: 1/2 grejpfruta, siemię lniane, nasiona chia, pół banana, 5 truskawek, garstka borówek, brzoskwinia i woda. 
przekąska: mix orzechów


Na dziś to wszystko! :)
Pamiętajcie o uśmiechu!
Pat-wiem że się uda!

Continue reading

302. Plany, plany plany …! :)

$
0
0
Cześć.

Pierwszy pół roku minęło bardzo szybko, a kolejne pół minie jeszcze szybciej. 
To znak że przez te pół roku troszeczkę miałam " lenia w 4 literach" oczywiście do ćwiczeń ale do diety też, jem zdrowo ale zaczęłam przeginać ze słodyczami, te moje " od jutra przestaje jeść kupne słodycze " trochę się przeciągnęło w czasie, trochę ? Dobre ^^ te trochę trwało pół roku, tylko najlepsze jest to że ja praktycznie słodyczy nie kupuję, a dostaję, w tamtym roku po prostu przynosiłam słodycze do domu a później je oddawałam, a w tym zjadałam... 

Pewnie wiele z was czytając pomyśli " głupia! Po co jej to było, tak ładnie schudła i znów ma parę kg na plusie " O tak mam! ale tak szybko ja one się pojawiły tak szybko je zgubię. To jest kwestia dyscypliny i determinacji a u mnie z tym nie ma problemu. 

Plany na kolejne 6 miesięcy: 
- osiągnąć wagę 75 kg!- zrobię to i w 2016 roku utrzymać tą wagę. 
- pojechać nad Angielski morze.
- pojechać nad Polskie morze. 
- odwiedzić Niemcy.
- przejść przed dietę wegetariańską. 
- pobić swój rekord w treningu na skakance. 
- oduczyć się jeść słodycze ( oczywiście że dam radę, to kwestia odzwyczajenia kubków smakowych ). 
- spróbować 5 nowych smaków. 
- zacząć kręcić na youtuba ( start już niedługo )
- pisać znów posty typu (L)ka w sukience. 
- kupić aparat ( w sierpniu ) typ: polaroid 
- kupić czarne adidasy- nike 
- kupić 3 nowe książki  ( w wersji książkowej lub elektronicznej ) 
- być zawsze uśmiechnięta :) 


Z planów to wszystko, ale żeby post nie był za krótki i  nudny mam też jedzenie ! :) 


Koktajl. Bomba cukrowa i witaminowa, ostatnio mój ulubiony, schłodzony w lodówce sprawdza się świetnie na piękne lato w Londynie.   Składniki: 1/2 banan, 1/2 brzoskwini, 5 truskawek, garstka borówek, jarmuż, szpinak, 1/2 grejpfruta i dodaję jeszcze do niego nasiona chia, błonnik i siemię. 


Napój dla ochłody: mleko kokosowe, kakao, syrop daktylowy i kostki lodu 


Kawa mrożona " z kopem energii":  kawa rozpuszczona w wodzie i schłodzona, odżywka białkowa wymieszana z mlekiem, wszystko połączone dodana łyżeczka guarany i kostki lodu. 


Serniczki:


Składniki:
- kostka twarogu
- 150 ml jogurtu naturalnego
- truskawkowa galaretka bez cukru. 
Dodatki: granola zbożowa, rodzynki, suszone owoce 

Sposób przygotowania:
Galaretkę rozpuścić w 100ml gorącej wody, wymieszać, dodać 100ml zimnej wody, i zmiksować z twarogiem i jogurtem, można dodać owoce, ja wlałam do pojemniczków " na wynos" i posypałam granolą i suszem. Wsadziłam do lodówki i po 30 minutach były gotowe. 

I dziś ostatnie zdjęcie jedzenia :) 

Moje ulubiona śniadaniowe ciasto jaglane, przepis już był ale troszkę go zmieniłam więc napiszę jeszcze raz. 


Składniki:
- 200g kaszy jaglanej
- 3 dojrzałe banany
- 1/4 kostki masła ( używam 98% mleka) lub 2 łyżki oleju kokosowego. 
- płaska łyżeczka sody
- jajko L
- 8 tabletek stewi ( rozkruszonej ) 

Dodatki:
- 100 orzechów włoskich
- łyżka cynamonu
- łyżka przyprawy korzennej
- 3 łyżki wiórek kokosowych
- 2 łyżki błonnika 

Sposób przygotowania: 
Kaszę jaglaną przelać trzy razy wrzącą wodą i odstawić na 10 minut, odlać wodę, połączyć banana, jajka, masło, sodę i przyprawy ( ja zmiksowałam), dodać kaszę i wymieszać z wiórkami kokosowymi, przelać do foremki ( ja smaruję foremkę masłem i obsypuję mąką owsianą ), powsadzać orzechy i piec około 1h ( sprawdzić patyczkiem czy ciasto się nie klei ) w temp. 180 -200oc. 

Na koniec pokażę wam jeszcze jakie spodenki kupiłam w H&M. 


Kiedyś mój Wujek Bogdan powiedział piękne słowa i ciągle je sobie latem powtarzam. 
" Czy masz krótkie spodenki czy długie i tak widać że masz grube nogi, więc to ty wybierz czy się gotujesz w długich czy wybierasz krótsze a czujesz się komfortowo, ale nie zapomnij dąż do tego aby za rok czuć się i komfortowo i ładnie wyglądać " A więc w końcu znalazłam dreski które mi się mega spodobały, Moja mam pewnie stwierdzi " córa znowu z klinem do kolan" :) ale ja takie najbardziej lubię w pracy. 


Na dziś to wszystko, pamiętajcie o uśmiechu! 
Pat- Wiem że się uda! 

Continue reading

303. Spowiedź jedzeniowa VX – Wegetarianizm.

$
0
0
Cześć.
Dziś pokażę foto menu z ostatnich dni a w następnym poście bardziej się rozpiszę dlaczego zdecydowałam się na Wegetarianizm i na jak długo. 

Tym razem do rezygnacji z mięsa podeszłam z rozwagą i staram się dostarczać białko z innych źródeł. Na początku pięć jadłospisów z ostatnich dni.



śniadanie: ciasto owsiane ( 3 jajka, 200g płatków, 3 łyżki jogurtu naturalnego )z jabłkiem, cynamonem i orzechami.
II śniadanie: jogurt kokosowy, 4 truskawki, 4  czereśnie, granola z błonnikiem .
obiad: dwie tortille ( szpinak, czerwona fasolka, ciecierzyca, pomidorki, żółty ser )
podwieczorek: 1/2 grejpfruta, moczone w wodzie migdały.



śniadanie: szejk białkowy z płatkami o smaku truskawki z białą czekoladą.
II śniadanie: koktajl:
obiad: dwa jajka, brokuł ryż, i sos z pieczarek. 
podwieczorek: migdały z wody.


śniadanie: ciacho jaglane z orzechami włoskimi.
II śniadanie: jogurt kokosowy, pół grejpfruta, 1/2 banan, 1/2 nektarynki, 5 truskawek, dwie czereśnie.
obiad: kotlety sojowe obsmażone w jajku, ryż basmati, sos pieczarkowy ( pieczarki, kukurydza, cebula, ciecierzyca )
podwieczorek: bób i orzechy prażone ( migdały i ziemne) .


śniadanie: placuszki z cukinii ( jedna cukinia, dwa jajka, jedna cebula, dwie łyżki mąki owsianej, sól himalajska, pieprz, chilli )
II śniadanie: koktajl ( jarmuż, szpinak, moczone migdały, truskawki, banan, grejpfrut, nasiona chia, siemię lniane, maliny, czereśnie)
obiad: sałatka ( mix liści, ciecierzyca, pomidorki, ogórek małosolny, dwa jajka, sos na bazie oleju rzepakowego )
podwieczorek: ciacho jaglane.



śniadanie: placuszki z cukinii i pieczarek.

II śniadanie: jogurt naturalny, truskawki, granola zbożowa, dwie kostki gorzkiej czekolady z marcepanem.
obiad: pieczarki z cebulką, kiełki fasoli obsmażone w jajku. 
podwieczorek: miętowy batonik Pulsin ( mój ulubiony <3 ) mleko kokosowe z kakao bez cukru.


Koktajle dominują, codziennie piję owocowo-warzywny z wodą a Dastin owocowo mleczny.




Fit przekąski były na sobotni wieczór przy filmie, popcorn ( 100g suchego popcornu wymieszany z łyżką rozpuszczonego oleju kokosowego, łyżką soli himalajskiej, łyżką curry, smażony pod przykrywką w rozgrzanym garnku ) bułeczki obsmażone na suchej patelni w jajku. Desery owocowe: banan, truskawki, nektarynka, maliny, jogurt kokosowy, 1/2 kostki gorzkiej czekolady.



Woda z mięta i cytryną <3 :)


Ser wędzony, uwielbiam<3 jak jestem w PL zawsze go kupuję na podróże, i w końcu kupiłam go w UK. 


obiad w domu: kulki z mąki sojowe w jajku, ryż basmti w ostrych przyprawach, pieczarki z cebulą i kukurydzą, pomidorki z pieprzem. 

Ah na koniec małe wytłumaczenie dlaczego post się wczoraj nie pojawił/ Moja LL poprosiła mnie o upieczenia ciasta na 90 urodziny, starsza pani mieszka w UK od 50 lat i uznała że ona wszystkie ciasta już zna i nie chce żadnego ze sklepu. Więc upiekłam a że wróciłam do domu o 22 to troszkę mi to zajęło.



Ciacho kompletnie nie jest fit więc przepisu nie podam, ale jest to zwykły biszkopt z jajek i mąki, z dodanym barwnikiem, zrobiony w zebrę, na górze krem waniliowy z czekoladą i borówkami. Mam nadzieje że babcie zaskoczyłam. :) 

Na dziś to wszystko. Pamiętajcie o uśmiechu! 
Pat- Wiem że się uda! 


Continue reading

304. Dzień z mojego życia 12.07.2015r.

$
0
0
Cześć, dziś post z wczoraj.
Dzień z mojego życia, post miał się pojawić wczoraj w nocy, ale przy pisaniu nagle rozłączyło mi internet, i dopiero dziś rano dowiedziałam się że zerwało łączna dla wszystkich na dzielnicy i dopiero internet pojawił się o 18. 

No to zaczynamy 

Z samego rana cardio które za chwilę idę robić: 
100x skakanka ( bardzo szybko )
100x hula-hop 
100x skakanka
100x hula-hop 
itp...itd....
Razem:  2.000x skoków na skakance, i 2.000 hula-hop + rozciąganie. 


Śniadanie: naleśniki 



Składniki: ( na 4 grube naleśniki ):
- dwie miarki mąki owsianej ( 80g)
- dwa jajka
- mleko bez laktozy
- odrobina sody
- 3 tabletki stewi

Usmażone na oleju kokosowym.


Jogurt z kokosa z wanilią w środku, na górze 3 truskawki, obok 1/2 banan i czekolada bez cukru( o czekoladzie napiszę w kolejnym poście, skład ma prosty, masło kakaowe + ksylitol) 

Uwielbiam ten jogurt <3 
(98% mleka kokosowego, 1% wanilii, 1% tapioki )


W tygodniu kupiłam słoik do sadzenia kiełek + kiełki na Detoks, już nie mogę się doczekać kiedy urosną.


II śniadanie: kasza kuskus ( tylko taka była do wyboru ) nie jadłam jej "100lat", w środku: kasza, cukinia, cebula, marchewka, groszek, soja, fasolka, cieciorka, papryka, pomidory, brokuł, szpinak, oliwa z oliwek i pieprz z solą. Jeden wielki miks ale bardzo smaczny. 


 Zjedzona na schodach po galerią. I oczywiście niedziela w sukience <3 


Mini zakupy zrobione, kupiłam wszystko co chciałam. 


Nowa waga z pomiarami, w końcu będę wiedziała ile naprawdę ważę... Balsamy do ust z Malibu z SPF 30, takich potrzebowałam <3, i nowe klapki CONVERSE już z myślą o wyjeździe nad morzę. Są mega wygodne. 



Zakupy spożywcze: pieczarki, cukinie, cytryny ( piję codziennie rano wodę z połówką cytryny ), serki żółte, papryki, ogórek, jeżyny, jajka, olej kokosowy, awokado i brzoskwinie. 


<3 Uwielbiam naleśniki smażone na odrobinie oleju kokosowego. 

Dzień bez obiadu, najadłam się tą sałatką, więc podwieczorek: 


Fit serniczek 
Przepis: 
Składniki:
- 500g twarogu ( u mnie pół tłusty )
- 50g ksylitolu
- 4 jajka
- 1/4 kostki masła ( minimum 90% mleka ) lub dwie łyżki oleju kokosowego.
- budyń waniliowy bez cukru
- kakao naturalne

Sposób przygotowania: 
Żółto oddzielić od białka, zmiksować z ksylitolem na puszystą pianę, dodać twaróg, zmiksować, dodać budyń i masło, zmiksować. Białka ubić i łyżką drewnianą lub plastykową dodawać powoli do masy serowej, dobrze mieszając. Rozgrzać piekarnik do 170oC. Przełożyć 1/2 masy do miski po białku i dodać łyżkę kakao. Papierem do pieczenia wyłożyć blaszkę i przelać na nią jasną masę, na górę ułożyć kakaową warstwę zostawiając 1-2 cm wolnego miejsce od ścianek. Piec około 40 minut do zarumienienia ( sprawdzić wykałaczką czy masa się nie klei )
Jako dodatek użyłam jogurtu naturalnego i parę płatków suszonych truskawek 100%  i bananów 100%. 

I dzień powoli się kończył, wracając do kręcenia hula-hop to zrobiłam sobie jednego siniaka na kości biodrowej i to wszystko, a kręcę po około 20-25 minut.
Biegnę na trening :) Do następnego <3 

Na dziś to wszystko :)
Pamiętajcie o uśmiechu
Pat-wiem że się uda! 
Snapchat -> pat-dream 

Continue reading


305. Kokosowa miłość – healthy food.

$
0
0
Cześć.
Nie pisałam cały tydzień ponieważ dużo pracowałam, po pracy ćwiczyłam i nawet nie wiem kiedy tydzień się skończył, dziś post o mich zakupach ze sklepów typu "healthy food". W dzisiejszych zakupach pokażę wam składy, wszystkie produkty mają w składzie kokos. 


Dzisiejsze zakupy w H&B (aktualnie jest promocja że każde produkty z składem kokosa są -50% ) 

Kupiłam "mleka" roślinne. Kokosowo-ryżowe, kokosowo-ryżowe z kakao i kokosowe z migdałem. 



Małe opakowanie sprawdzają się idealnie na "przekąskę do pracy". cena: 34p
Skład: woda, ryż 17%, mleko kokosowe 4%, odtłuszczone kakao, czekolada 0.5%, lecytyna sojowa, mączka chleba świętojańskiego, sól morska, naturalny aromat kokosowy. 


Natomiast duże już jest dosładzane, cena: 1.26f.
skład: woda, mleko kokosowe 4.5%, syrop z agawy 3.5%, migdały 3%, sól morska, naturalny koksowy zapach. 


Surowe mleko z kokosa 100% ( cena 2.99f )tego produktu jestem bardzo ciekawa, jutro mam zamiar zrobić z nim naleśniki. 


Kupiłam jeszcze po batoniku na spróbowanie. Cena: 1f sztuka. 



Skład: rodzynki ( w nich 1% oleju słonecznikowego), 38% daktyli, kokos 27.5%, ziarna kakao 4%, proszek kakao 1%, woda . 

Zjedliśmy dziś z Dastinem jednego na pół i jest pyszny <3 


Kulki energetyczne, bardzo słynne w Anglii, cena normalna to 2f sztuka, dziś kupiłam jedną po 90f, smak obłędny, również zjedliśmy jedną na pół, można porównać smak i konsystencje do batoników quest. 


Tu już skład wygląda jak " ściągawka z Polskiego " :) skład : syrop z agawy, insulina, orzechy nerkowa 12%, izolat białka 11%, kokos 8%, koncentrat z białka serwatkowego 7%, otręby ryżowe, mąka ryżowa, orzechy makadamia 6%, stabilizator, tapioki, aromat, hydrolizat białka serwatkowego 1.5%, olej z krokosza barwierskiego, ekstrakt waniliowy, sól morska, przeciwutleniacz, nasiona sezamu, stabilizator i emulgator. 



Kupiłam również gazetę z książeczką o wykorzystaniu oleju kokosowego na 50 sposobów. cena: 1.99f



Gazeta jest bardzo podobna do WH, tylko bardziej opiera się na produktach spożywczych, przepisach, jadłospisach niż na treningach. 

To wszystko z dzisiejszych zakupów, ale to nie koniec. 




W tygodniu z ciekawości zaszłam na dział z granolą i jestem w totalnym szoku jak bardzo zmieniły się półki z płatkami śniadaniowymi, jest ich " do koloru do wyboru ". Ja wybrałam oczywiście z dodatkiem kokosa <3 cena: 3f. ( Sainsbury's ) 

skład: owies, płatki kokosa 20%, cukier kokosowy, płatki orkiszowe, miód, mąka pełnoziarnista, chrupki kokosa 4%, syrop z agawy, nasiona chia 2%. 


Z jogurtem z kokosa i owocami smakują wyśmienicie <3.



30g granoli, jogurt z kokosa ( lub naturalny ) świeże owoce i płatki czekolady (skład czekoladek: masło kakaowe, mąka sojowa, ksylitol, kakao, emuglator, lecytyna słonecznikowa) 

Zakupy z minionych tygodni również ze sklepów ze zdrową żywnością ale tylko podpiszę a nie będę opisywać składów.



Kiełki i słoik do sadzenia kiełek, jogurt sojowo kokosowy, ksylitol, suszone banany 100%, brązowy ryż preparowany, jogurt z kokosa, chrupki z kokosa, suszone truskawki 100%, gorzka czekolada z kokosem i malina ( mały grzeszek, ale mam ją ok. 2 tygodnie i zjadłam 3 kostki <3 ) i czekolada bez cukru z pomarańczą. Zakupy z sklepu: PlanetOrganic


I ostatnio zakupy ze sklepu As Nature Intended: woda, masło orzechowe 100%, masło sezamowe 100%, jogurt z kokosa, płatki kokosa w przyprawach <3, i ulubiony miętowy Pulsin który czeka na wyjazd <3.


Na sam koniec pokażę czym się ostatnio zajadam codziennie :) 


Są to wodorosty( skład: wodorosty + oliwa z oliwek )  <3 paczuszka ma 30kcal a na podwieczorek nadają się idealnie, do tego 2-3 pieczone kasztany 100% dziennie. Kupiłam w Koreańskim supermarkecie, kasztany kosztowały 1.5f a wodorosty 3 paczki za 1.26f.

P.S co do Soi gdy przeszłam na wegetarianizm  zaczęłam kupować więcej produktów z soją, ale nie jem ich codziennie, jem produkty z soją co trzeci dzień, jestem świadoma tego czym jest soja i jak jest przetwarzana :),  bardzo ciężko ją "ominąć " we wszystkim.


Na dziś to wszystko, pamiętajcie o uśmiechu ! 

Snapchat -> pat-dream

Continue reading

306. Dzień z mojego życia 19.07.2015

$
0
0
Cześć :)
Dziś post opisujący minioną niedziele. 

Wstaliśmy o 7 rano i pojechaliśmy na stragany spożywcze :) 


Truskaweczki to pierwsze co wylądowało w koszyku, w planach były naleśniki z truskawkami.




 Dastin wybrał całą torbę młodych ziemniaczków. 



Jajka gęsię kupiliśmy dwa na jajecznice :)


Jajka kacze kupiliśmy sześć, Pani która nam sprzedawała mówiła żeby zrobić naleśniki, jedno jajko kacze i dwa kurze. Wyszły inne ale jakie pyszne. ( jajko kacze ma gęstą konsystencje ) 

śniadanie:


Olbrzymie jajko gęsie, szpinak, pomidorki i papryka. 



Zakupy za 15f :): groszek, ziemniaczki, trzy kolby kukurydzy, 2x truskawki, 2x maliny, pomidorki, winogrona, jajka. 

II śniadanie


Kukurydza z pary z masłem i solą himalajską. 

Około 12 poszliśmy na mrożoną kawę i mini zakupy.


Moje zwykłe caffe latte bez cukru z mlekiem 4%. 



Buziaczek <3 My Love <3 


Pojechaliśmy z myślą o kupieni kredek i zeszytu z grubymi czystymi kartkami. Po co mi kredki ? Zamówiłam sobie malowankę dla dorosłych, powinna przyjść mi dzisiaj ( uwielbiam rysować, kolorować, szkicować jak byłam nastolatką) Po co mi zeszyt ? Ponieważ kupiliśmy aparat typu Polaroid i będziemy raz w miesiącu robić zdjęcie sobie i opisywać co się wydarzyło w naszym życiu w Londynie. Taki ale wspólny " pamiętnik" :) 


obiad:


Sałatka: buraki, kukurydza, ryż na ostro, groszek, fasolka, liście, wszystko z oliwie z oliwek, pieprzu i soli morskiej. 

Na kolacje i dzisiejsze śniadanie były naleśniki z jogurtem z kokosa, jajkiem z kaczki i płatkami owsianymi. 
Dastin też upiekł sernik <3 

Dzisiejszy jadłospis:


śniadanie: naleśniki z jogurtem i truskawkami.
II śniadanie: granola kokosowa, jogurt naturalny, maliny, czekolada bez cukru.
obiad: leczo warzywne ( cukinia, pieczarki, cebula, brokuł, fasolka, groszek, ciecierzyca, zmiksowane pomidorki bez skórki, ostre przyprawy )
podwieczorek: mleko ryżowo-kokosowe z ananasem bez cukru + garść migdałów.
kolacja: kawałek sernika.

I jak już piszę spóźniony post to pokażę jadłospis na jutro:


II śniadanie: placuszki ( miarka mąki owsianej ( około 35g) jajko kurze, jajko kacze, bób, kurkuma, pieprz, chilli, papryka słodka ) 


śniadanie: sernik zrobiony przez Dastine (przepis -> Klik <- z jogurtem naturalnym i truskawkami. 
II śniadanie: placuszki
obiad: sałatka na ciepło: szpinak, brokuł, pieczarki, kalarepa, ciecierzyca, fasolka biała, fasolka czerwona, usmażone na łyżce oleju kokosowego, duży pomidor.
podwieczorek: owoce ( winogrona, truskawki, maliny) 


Na dziś to wszystko! :)
Pamiętajcie o uśmiechu, kolejny post w środa/ czwartek ( jak mi przyjdzie jutro paczuszka, mile was zaskoczę produktem którym też ja jestem zaskoczona ) 
Pat-Wiem że się uda. 

Continue reading

307. Czy czekoladowe masło orzechowe może być fit?

$
0
0
Cześć.
Dziś dostałam od Ani przesyłkę a w niej masła orzechowe, ale w różnych smakach, wiedziałam że istnieją i są pyszne, ale nie dowierzałam że mają tak super skład i smak. 

Skład sami zobaczcie, a smak czekoladowego jest wyśmienity, smakuje jak masła czekoladowe takie mega tłuste i niezdrowe. 

Dostałam trzy różne smaki: bananowe, cynamonowe i czekoladowe.




Skład bananowego: 87% orzeszków, proszek bananowy 8%, miód
Skład cynamonowego: 87% orzeszków, miód, 3% cynamon.
Skład czekoladowego: 84% orzeszków, 10% gorzka czekolada ( kakao, ekstrakt z wanilii ), miód. 

Co myślicie? Dla mnie to fajna alternatywa, oczywiście można zrobić samemu, ale fajnie nawet takie masełko dać komuś w prezencie. ( taki mam plan ). Cynamonowe zatrzymam na jesień do pieczonych jabłek, a bananowe zacznę zaraz po czekoladowym. 




Naleśniki na jutro gotowe, Dastin mówił że są obłędne. 

Cały jadłospis na jutro 28.07.2015.


śniadanie: dwie kanapki z chleba żytniego posmarowane twarożkiem z wędzonym serem, pomidorem i pieprzem. + woda z cytryną. 
II śniadanie: naleśniki ( jajko kacze, jajko kurze, mąka orkiszowa, stewia, soda ) masło orzechoowo-czekoladowe, truskawki.
obiad: młody brokuł, sałatka ( szpinak, pieczarki, brokuł, fasolka, cieciorka, kalarepa) 
podwieczorek: serek wiejski z miodem. 

Pokaże wam jeszcze dwa jadłospisy.

23.07.2015


śniadanie: granola kokosowa, truskawki, 100ml mleka kokosowego z łyżką nasion chia. + 200 ml wody z 1 cytryną. 
II śniadanie: łyżka pasty humus odtłuszczonej, młody brokuł.
obiad: ziemniaczki z pary + sałatka warzywna na ciepło.
podwieczorek: mleko ryżowo-kokosowe z ananasem bez cukru + 50g migdałów. 

Jadłospis 22.07.2015. 


śniadanie: drożdżówka z białym serem i malinami ( sama robiłam z mąki owsianej ) 100ml jogurtu naturalnego, 15g dżemu 100% z mango i moreli + kawa z mlekiem bez laktozy + woda z 1/2 cytryny. 
II śniadanie: serek wiejski z miodem 
obiad: leczo warzwyne
podwieczorek: 80g migdałów. 

Na dziś to wszystko, już nie mogę się doczekać wykorzystywania masełek w różnych przepisach <3 

P.S masełka dostałam, a nie kupiłam, nie wiem gdzie można je kupić, w Londynie ich nie znalazłam :) 

Pat- Wiem że się uda! 
Pamiętajcie o uśmiechu


Continue reading

308. Migawki – lipiec 2015.

$
0
0
Cześć.
Dziś post ze zdjęciami których wam nie pokazałam w innych postach. Jeden wielki mix. :) 



Sok warzywno-owocowy:  28% marchewki, 20% buraka, banan, gruszka, jabłko, pasternak, arbuz, granat, szpinak. 

Koktajle:
lewy: szpinak, burak, marchewka, banan, truskawki, nasiona chia, łyżka oleju z orzechów włoskich, woda.
prawy: seler naciowy, szpinak, banan, maliny, grejpfrut, moringa, olej, woda. 




Weekend w domu więc popcorn musi być. 
150g ziaren popcornu, łyżka oleju kokosowego, łyżka curry, łyżeczka słodkiej papryki, 1/2 łyżeczki pieprzu, 1/2 łyżeczki chilli. 


Biedronkopoly <3 odpowiednik monopolu ale moim zdaniem fajniejszy bo nie wiesz na co trafisz, kupiliśmy od znajomych <3. 


Kolorowanka



Ulubiony zestaw: skakanka, hula-hop i sztanga :) 


Wymiana  fotek na snapie z siostrą <3 :) 


Zamiast szafki nocnej <3 :) 


Posiłek w drodze: lemoniada bez cukru, i naleśnik wege na ostro ( mix fasoli, papryka, cebula, żółty ser ) 


Lubie czasami kupić gumy które kojarzą mi się z dzieciństwem. 


mleczka bez cukru: ryżowo- kokosowe z kakao, ryżowo-kokosowe z ananasem, i ryżowo-kokosowe. 


Przygotowanie naleśników( dwa jajka kacze, mleko kokosowe, mąka orkiszowa, soda, stewia ) maliny, jogurt naturalny, jogurt sojowy waniliowy, i masło orzechowo-czekoladowe bez cukru. 


Uwielbiam niedziele za poranne naleśniki <3.


Ciasteczka zbożowe z czekoladą bez cukru. 
( Napiszę przepis w kolejnym poście) 


Czekolada znaleziona w PL sklepie za 1.29 f. Wiem że są one dostępne w PL w netto za 3.49zł na półkach ze zdrową żywnością, na pewno kupię ich parę jak będę w PL. U mnie czekolada z takim samym składzie kosztuje 3f ( 17 zł ). 


Mini paczuszka Weronice,  niech smakuje piękna <3. 


Paczuszka do Ani <3 


Pułka ze sklepu z suszonymi owocami 100%: mango, jabłko, dynia, banan, truskawka, burak. 


Wodorosty w Koreańskich supermarkecie. 



Dużooo cukierków.... :) 


Pułka z suszonymi robalami :D 


Na dziś ze zdjęć to wszystko, bardzo długo nie pisałam takich postów, podobają wam się? 

Pamiętajcie o uśmiechu :) 
Pat- Wiem że się uda! 



Continue reading

309. Spowiedź jedzeniowa VXI – Wegetarianizm.

$
0
0
Cześć.
Dziś post z jedzeniem, a jutro wieczorem pojawi się post dlaczego jestem na diecie wegetariańskiej jak również kilka słów i plany o moim wyjeździe. 



śniadanie: koktajl warzywno- owocowy: szpinak, seler naciowy, zielone liście, pół grejpfruta, pół banana, 10 malin, woda, nasiona chia, olej z orzechów włoskich. 
II śniadanie: koktajl: szpinak, buraki, seler naciowy, pół jabłka, marchewka, 5 truskawek, 1/2 banana, nasiona chia, olej z orzechów włoskich. 
obiad: brokuł, fasolka szparagowa, ryż w ostrych przyprawach. 
podwieczorek: 100g jogurtu sojowego z wanilią, 50g migdałów. 







śniadanie: omlet: pół cukinii, dwa jajka, ostre przyprawy. 
II śniadanie: koktajl: szpinak, pół banana, pół grejpfruta, maliny, nasiona chia, 
obiad: leczo warzywne ( cukinia, fasolka, ciecierzyca, pomidory, papryka, przyprawy), brokuł, kuleczki sojowe w jajku. 
podwieczorek: 50g migdałów, dwa ciasteczka owsiane.
kolacja: fasolka szparagowa.



śniadanie: cukinia smażona na suchej patelni w przyprawach, banan i jabłko.
II śniadanie: jogurt sojowy z mlekiem kokosowym, borówki, jabłko, kiwi, 1/2 banana. 
obiad: fasolka szparagowa, brokuł, ryż, obsmażone w jajku i ostrych przyprawach ( uwielbiam ! ).
podwieczorek: migdały. 



Jogurty które ostatnio goszczą w moim domu, mają tylko parę % soji, ale są smaczne i mają tylko około 2g/100g cukru. 



Moja ulubiona opcja na małego głoda, mix różności z baru sałatkowego
kasza kuskus w curry z czerwoną cebulą, pęczak w ziołach, ryż na ostro, sałatka proteinowa ( groszek, fasolka, ciecierzyca, soja), sałatka zielona ( groszek, szpinak, zioła, oliwa z oliwek ), buraczki, pomidorki. 



Doczekałam się spadających jabłek więc starte jabłka z płaską łyżeczką cukru brzozowego i cynamonu musiałam sobie zrobić. 

Na koniec, obiecany przepis na ciasteczka: 



Składniki:
100g płatków owsianych
200g rozdrobionych orzechów ( włoskie, nerkowce, brazylijskie, migdały, ziemne) 
2 łyżki rodzynek
2 łyżki wiórek kokosowych 
2 łyżki mąki migdałowej

Suche składniki wymieszać i dodać mokre:
1 jajko kacze ( lub dwa kurze )
1 łyżka oleju kokosowego
3 łyżki miodu 
2 łyżki mleka ( u mnie kokosowe)

Sposób przygotowania: 
Wszystko razem wymieszać i wyłożyć na papier do pieczenia, piec około 20-25 minut w 180oC do zarumienienia, gdy masa ostygnie polać rozpuszczoną gorzką czekoladą bez cukru, wstawić do lodówki do zastygnięcia czekolady,  pokroić. Przechowywać w suchym i szczelnym miejscy około 4-5 dni. 

Na dziś to wszystko



Pamiętajcie o uśmiechu! 
Pat-Wiem że się uda! 

Continue reading

310. Dlaczego Wegetarianizm ?

$
0
0
Cześć. 
Dziś post o moim wyjeździe i diecie wegetariańskiej. 



Wyjazd zbliża się wielkimi krokami, podobno pogoda ma być piękna <3. Kupiłam parę nowych ubrać w tym ten kombinezon oczywiście z myślą o chodzeniu po plaży i po miasteczkach nadmorskich, myślę że wyskoczyć gdzieś na obiad też się spisze, jako narzutka na strój kąpielowy. 

Jestem spakowana i moje rzeczy wraz z laptopem jadą już do Polski, kolejne posty będę pisać na tablecie i raczej będą to zdjęcia. Zastanawia się czy nie pisać codziennie " dziennik wyjazdowy". Mieliśmy nagrywać vlogi ale kompletnie nie będziemy mieli na to czasu, będę miała czas od 8-10 codziennie rano i wtedy będą pojawiać się posty. 

Myślę że to dobry pomysł, bo będziemy w kilku miastach i do tego ma być śliczna pogoda, nie biorę też ze sobą lustrzanki a tylko aparat cyfrowy, telefon=  dużooo zdjęć. 

Na wyjeździe będę trzymała w 100% " czystą michę" chociaż będziemy jeść w domu tylko śniadania i może kolacja, obiad za pewne w restauracji a II śniadanie i podwieczorek będą jakieś warzywa/ owoce. 

Na wszelki wypadek jak bym miała zachcianki to wrzuciłam do walizki 30 różnych batoników/ przekąsek i dwa masła czekoladowo-orzechowe, jedno orzechowe 100% i jedno sezamowe, masła wszystkie oddam w prezencie. A batoniki okażę się, tak naprawdę kupiłam sobie 4 ( pulsin miętowy <3, nakd kawowy, nakd kuleczki truskawkowe i nakd kuleczki toffe ) widzę się z mamą, co zostanie to jej oddam.




Teraz odpowiem na pytanie na które nigdy nie napisałam konkretnej odpowiedzi. 

Dlaczego wegetarianizm ? 

W moim przypadku skłoniły mnie do tego cztery aspekty:
- redukcja, za dużo mięsa, znudziło mi się i w jakimś sensie obrzydzenie.
- za każdym razem gdy byłam w szpitalu było to zatrucie bakteriami z kurczaka...
- chce oczyścić organizm i spróbować czegoś nowego. 
- brak dostępu do dobrej jakości mięsa. 

Po miesiącu mogę stwierdzić że jest mi dobrze z tym jak jem, nie odczuwam potrzeby jedzenia mięsa, wiem że jem stosunkowo mało kcal, ale jak tylko wrócę to zrobię zakupy i bardziej będę wymyślać posiłki i policzę mniej więcej kcal żeby dalej trzymać się 1700-2000 kcal również bardziej skupię się na makro. Zupełnie nie przeszkadza mi to że np: robię dla Dastina mięsny obiad. Wegetarianizm to moja decyzja, na jak długo ? Nie wiem, dwa lata temu pisałam że dieta bezglutenowa będzie na zawsze, ale w końcu mi się znudziła. Nie jestem na diecie wegetariańskiej ze względów etycznych ponieważ przez rok miałam praktykę na uboju/ produkcji mięsa i wiem jak to jest od podstaw do produktu gotowego. 

Będąc w Polsce jestem już umówiona na badanie krwi pod niedobory i zobaczymy jak jest po ponad miesiącu. Myślę nad suplementacją witamin z grupy B, ale najpierw testy i oddam krew. 

Teraz  pokażę jeszcze kilka posiłków z ostatnich dni :), za 3h jadę na lotnisko dlatego kolejny post już będzie z Niemczech.


śniadanie:
bułka orkiszowa z ziarnami:
- masło orzechowo-czekoladowe, banan i cynamon.
-szpinak, pomidor, dwa jajka
-sok z grejpfruta.


Od trzech dni jem codzienne na śniadanie kanapkę:
bułka orkiszowa z ziarnem: buraczki, żółty ser typu mozzarella, szpinak, pomidor.


Kanapka przygotowana na jutro z resztek z lodówki:
żółty ser, mix liście, pomidorki, buraczki, bułka spieczona w tosterze.


Deser: borówki, kiwi, truskawki, jogurt kokosowy, masło orzechowo-czekoladowe i kostka gorzkiej czekolady 100%.


Mrożona kawa <3



Nowości w śród soków:
Mój czerwony: sok z jabłka 52 %, miąż z jabłka 40% i 8 % buraczki, witamina C.
W takiej butelce jest aż 50g cukru ale piłam go dwa dni.


Pieczony plantan, uwielbiam. :)


Pokroiłam go w plasterki, popryskałam oliwą z oliwek, posypałam pieprzem i chilli, piekłam 30 minut w 180oC po 15 minut na stronę. 


Obiad: plantan, dwa jajka, groszek. 


Migdały i Pistacje na drogę. 



Wczoraj rozwaliłam skarbonkę i byłam pewna że mam około 150f  i jakie miłe moje zaskoczenie że było ponad 400f :) 



Spakowana na 5 dni., Wszystko co najważniejsze zabrałam. 
P.S Reeses są nie dla mnie, kupiłam 6 opakowań bo one u nas kosztują 40p. Poczęstujemy miłośników masła orzechowego. 


I na koniec batoniki typu granola najlepsze składem i smakiem jakie jadłam. 
Skład każdego jest podobny: płatki owsiane,suszone owoce,  miód ( poniżej 5% ) syrop kokosowy i olej rzepakowy, w jednym jest około 150 kcal, kupiłam je w osiedlowym sklepiku. Jednego jutro zjem w samolocie. Drugiego jak będę jechała do PL, trzeciego jak będę wracać do UK.

Na dziś to wszystko :) 

Pat- Wiem że się uda! 
Pamiętajcie o uśmiechu! 

Continue reading

311. Hamburg 06-10.08.2015r.

$
0
0
Cześć.
Dziś post ze zdjęciami z pobytu w Hamburgu.



śniadanie przed wyjazdem na lotnisko: naleśniki orkiszowe ( 2 jajka, 80g mąki, mleko kokosowe ) z masłem orzechowo-czekoladowym i truskawkami. 



Gotowa <3 moja koszulka I<3 Holiday w której wyjeżdżam zawsze. 



"Cola" z naturalnych składników wypita w pociągu. 

Gdy czekaliśmy na pociąg to przeszliśmy się do olbrzymiej drogerii i Dastin sprawił mi prezent <3, zestaw z benefit a w nim tusz, eyeliner i krem do demakijażu do tego dostałam próbkę kremu do twarzy i pod oczy. 



Makijaż oczu z nowymi kosmetykami, też tusz jesz obłędny.Wystarczy jedna warstwa i rzęsy wyglądają fantastycznie.



Zdjęcie ze snapchat -> pat-dream



Słodycze z lotniska dla Dastina mamy i Klausa <3 



Jedzenie w oczekiwaniu na lot: burger wegetariański, z kawką i frytkami, zjedliśmy z Dastinem na pół. 

Zdjęcia wspólnych posiłków:






Mój: sałatka z makaronem i warzywami, " parówki" z żółtego sera grillowane, gruszka , borówki i kawa. 


Krewetek moc <3 Tak zjadłam, moja dieta to mój świadomy wybór. 



Mój: makaron z sosem mascarpone ze szpinakiem. 
Mój: kokosowy Kiss - bez alkoholu, Dastina mix 7 alkoholi z limonką i colą. 
Smoothie 100% owoców. 
Malowanki <3
Kawa OREO <3 pyszna

Produkty które zabrałam ze sobą do HydePark'u 


bilety







Więcej zdjęć z parku pokażę wam w którymś następnym poście, bo mam strasznie wolny internet i każde zdjęcie wgrywa mi się bardzo długo. 



Minonek <3 wygrana Dastina. 




"opalenizna" po powrocie z parku, ała :) 




Byliśmy również na mini golfie w 3d, oczywiście że ja robiłam zdjęcia, więc pokażę zdjęcia Dastina... nawet nie przegrałam. 

kręgle <3 



Byliśmy również w muzeum figur woskowych na St. Pauli w centrum Hamburga. 



I na koniec zakupy <3 



żele pod prysznic, pasty do zębów na dzień i na noc od elmex, antyperspirant, gąbeczki do zmywania maseczek, i chusteczki z alkoholem pakowane po jeden sztuce do okularów. 



balsam po opalaniu, kolejne chusteczki, gąbeczki do pudru, piling do twarzy i krem po oczy. 



Orzeszki z pieprzem, dwa smoothie, kinder country, batonik bez cukru, mix orzeszków, pomidorki, czekolada milka oreo i z orzechami ( słodkości nie są dla mnie ) 


milka <3

pocztówki moja miłość, mini kula z ratusze, magnes dla mamy i zdjęcia z foto butki. 

Na dziś to wszystko, postaram się kolejny post napisać jutro już ze zdjęciami z nad morza. 
Pamiętajcie o uśmiechu!
Pat-Wiem że się uda! 

Continue reading


312. Ustka 2015

$
0
0
Cześć, 
Dziś krótki post z pobytu w Ustce. 


Jogurt naturalny, płatki owsiane z cynamonem, borówki, banan i parę winogron. 

Każdy dzień zaczynaliśmy podobnie, rano jedliśmy śniadanie i około 8-9 wychodziliśmy na 2-3h na spacer nad morze. 


Wracając zachodziliśmy w różne miejsca.

Dastin parę razy był na gokartach. Nawet znalazł sobie kompana do ścigania się.


Na jeden cały dzień wypożyczyliśmy rowerki, przejechaliśmy około 30 km, było cudownie.



Zaliczyłam też czołówkę z drzewem zjeżdżając gdzieś w lesie z górki :D Na szczęście skończyło się tylko na sinikach i zadrapaniach.




" Nie było czasu " na opalanie, ciągle gdzieś chodziliśmy, krokomierz pokazywał nam około 20-30 km dziennie.


Na trzeci dzień przyjechał mój brat z dziewczyną, rutyną zaczęliśmy dzień wcześnie rano i poszliśmy na długi spacer morzem, wróciliśmy na obiad a po obiedzie zdecydowaliśmy się na rejs statkiem bo był zakaz wchodzenia do wody.




Mój brat i Paulinka <3


Wieczory oczywiście piwko i mini imprezka.


Jeden dzień spędziliśmy w Słupsku u Dastina taty na Grillu i przy okazji zaszliśmy do galerii Jantar po parę drobiazgów a w niej znalazłam maszynę do świeżo wyciskanych soków z pomarańczy.


Zdjęcie w autobusie :)

I również na weekend przyjechała z Białegostoku moja mama wraz z ojczymem( Mirkiem )  i przy okazji odwiedził nas w Ustce Dastina tata z macochą( Asią ) <3 Zdjęcie wszystkim na wierzy widokowej.

Duże dzieci :) Mirek i Dastin

Mieliśmy również kotka do towarzystwa :)

Dni mijały szybko, byliśmy jeszcze w wielu miejscach, poszliśmy piechota na trzecie wojskowe molo ( około 1h drogi w jedną stronę ), byliśmy również w Usteckich bunkrach.




I nawet pływałam :) Choć woda była lodowata.


Piwko z mamą na plaży.


i po 6 dniach przyszedł czas wyjazdu :) Odpoczynek w 100%, choć to nie koniec miast które odwiedziliśmy, ale to w następnym poście.


Z moich 30 batoników zjedliśmy tylko jednego, reszta wróciłam zemną do Londynu ( chyba mi się przejadły )


Na dziś to wszystko
Pamiętajcie o uśmiechu!
Pat-Wiem że się uda ! 

Continue reading

313. Zakupy z Polski

$
0
0
Cześć
Dziś post z zakupami i prezentami przywiezionymi z Polski. 

Zacznę od pocztówek <3 Bo wiecie że to moje małe zamiłowanie, pocztówki z najróżniejszych Państw i Miast z całego świata. 


Niemcy- Heide Park- kupiłam dwie pocztówki z najsłynniejszych dwóch atrakcji, z KRAKE'na kolejka górka która wjeżdża na górę i spada w " paszcze" Krakena .


Druga pocztówka jest z kolejki Colossos, olbrzymia drewniana kolejka na której wagoniki spadają z siłą grawitacji. 


Pocztówki kosztowały po 0.80€ i mamy również dwa zdjęcia, na jednym jest Dawid z Dastinem na Colossos ( na każdej kolejne automaty robiły zdjęcia i po wyjściu można było kupić ) na drugim jesteśmy wszyscy na Mountain Tafting ( pontony które pływały na wodzie ) Jedno zdjęcie kosztowało 10€ ale my kupiliśmy ich 5 ( każdy dostał po 1 ) i zapłaciliśmy 30€ za wszystkie. 


Z Hamburga przywiozłam 4 pocztówki ( jena kosztowała 1 € ) i kulę śnieżną która będzie stało koło mojej mini kuli z Ustki. Cena kuli to 4.95 


Z Ustki mam cztery pocztówki, dwie są dla mnie, ta I<3 Ustka ( cena 1zł ) i na duża z muszelkami ( 3zł)  te mniejsze z bursztynami są do przekazania dalej ( również cena 3zł ) 

Toruń - Trzy pocztówki, jedna z mapą co gdzie się znajduję i z nią chodziliśmy ( cena 3zł) i dwie małe jedna z legendą powstawania piernika druga z legendą o najstarszym dzwonie. ( małe pocztówki kosztowały po 1zł ) Zaszliśmy również obowiązkowo do tradycyjnego sklepu z piernikami i kupiłam parę serduszek ( 1zł za sztukę) i opakowanie mieszanki piernikowej ( 7 zł ) 


Bydgoszcz - oprócz dwóch pocztówek kupiłam również troszkę słodyczy :) 
- Dwie kinder niespodzianki ( 2x około 5zł ) 
- 6 mini batoników Ba! ( skład koszmarny, ale takie miniaturki na spróbowanie żeby zobaczyć czemu ludzie je tak uwielbiają) za 6 batoników zapłaciłam około 2 zł na wagę w biedronce. 
- Fig Bar z Rossman również na spróbowanie ( Cena za jednego 2.99zł ) 
- Czekolada wawel z masłem orzechowym <3 Szukałam w każdym mieście i znalazłam dzień przed wyjazdem w Stokrotce, cena 3.49 zł. 
- Czekolada wawel mleczna bez cukru, cena 5.49 zł Netto. 
- Batoniki Wawel z masłem orzechowym które smakują jak Reese's <3  Cena za 1- 1.49 zł. 


Pocztówki które dostałam w prezencie, od Dawida ( Dastina brata ) i od mojego brata. Zielona Góra, Grand Rapids, Traverse City, Gdańska, Michigan, Sopot, Gdynia, Świardów Zdrój.  I zdjęcie z Maszyny z Dastina mamą <3 


Moje pudełko a w Nim ponad 150 pocztówek z różnych Państw i Miast z całego świata <3 



Jak wiecie będąc w Ustce przyjechała do mnie Moja Mamusia <3 i przywiozła mi torbę dobroci <3 
Płatki orkiszowe, płatki jaglane, batoniki z naturling kakaowe i egzotyczne, i prasowane owocowe batoniki: bananowe i truskawkowe. 

Herbatkę kupiłam sama: gruszka z ananasem, przepyszna ( cena 3.49 zł opakowanie ) i dwie paczki orzeszków ziemnych z pieprzem przywiezionych z Niemczech ( cena 0.49 € ) 


Od mamy dostałam również sweterek z wielkim zającem w okularach i dwie koszulki. ( może pokażę wam zdjęcia w nich, na razie jest za gorąco ) 
Od Dastina koszulkę z napisem: Jestem JĘDZĄ i... dobrze mi z tym! .... ? Prawda że nie prawda ? :D 



O kosmetykach z Niemiec już pisałam tu -> pat-dream.blogspot.co.uk -> Klik -> Hamburg 06-10.08.2015r.


Przed ostatnie zdjęcie: 
Od mamy w prezencie dostałam skarbonę drewnianą z napisem Zbieram na Marzenia. <3 Dziękuje <3 Będę odkładać na wyjazd do Japonii <3 
Polska gra na PC -> Zaginięcie Ethana Cartera Cena - 29.99 zł 
Gra obrazkowa w kości ( rzuca się 9 koście, każda ma na sobie rysunek i wymyśla się do nich opowieść ) Cena - 39.99 zł - Empik
Od brata i Paulinki dostałam kubek z Trój Miasta <3 
Gazeta be active Cena - 7.99zł
Ilustrowany słownik Angielsko-Polski Cena - 14.99zł- Biedronka.
Tic-Tac'ki których nie ma w Londynie a je ulweiabiammmm <3 Cena- 4.49zł

Ostatnią rzeczą jaką upiłam to nowe okulary




Gdy szłam to optyka wiedziałam jakie chce mniej więcej oprawki i chciałam bardzo któryś model z Ray-Ban'ów ale wszystkie które mierzyłam i odpowiadała mi wielkości szkieł to były za małe szerokością a te co były dobre szerokością był olbrzymie, i po wielu poszukiwaniach zrezygnowałam z firmy RayBan a zaczęłam szukać w firmie JISCO www.jiscoeyewear.com -> Klik <- ( firma z Hiszpanii ). Znalazłam myślę że ładne, nie za małe i za duże i do mojej dużej twarzy są idealne na szerokości. Mój model to  SAND  BLRD 57-15-135. Cena za samą oprawkę to 520zł www.optyk-stolc.pl -> Klik <- Okulary zrobiłam w Słupsku. Wydaję mi się że to dosyć sporo jak za oprawkę ponieważ RB kosztowały o połowę mniej, do kosztów oprawki doszły koszta okulisty, szkieł i zmiany refleksu. No ale przecież oprawki kupuję się raz na parę lat 

I jak ? :) 

Moje stare okulary oddałam na gwarancję i będę zmieniać boki oprawek z białych na czarwonę/ czarne.

Podsumowując post kupiłam bardzo mało ale wszystko to co zaplanowałam :) 

Na dziś to wszystko
Pamiętajcie o uśmiechu! 
Kolejny post ze zdjęciami z Torunia i Bydgoszczy <3 
Pat- wiem że się uda ! 

Continue reading

314. FotoMenu Wegetarianki I.

$
0
0
Cześć
Dziś mała zmiana zamiast tytułować posty " Spowiedź jedzeniowa" to zmieniam na " FotoMenu Wegetarianki". 

Jadłospis na jutro:


śniadanie: 50g płatków orkiszowych, 50ml jogurt z kokosa, 100ml jogurtu kokosowo- sojowego ( Organiczny ), 50g borówek, 50g malin = 370kcal
II śniadanie:sałatka: ogórek korniszon, papryka, pomidorki, sałata, dwa jajka, sos koperkowy na bazię oleju rzepakowego = 388 kcal.
obiad:makaron z czarnej fasoli, smażone warzywa: pieczarki, cukinia, papryka, cebula, kukurydza= 323 kcal.
podwieczorek: banan i mus bananowo-gruszkowy = 285 kcal.
kolacja: ? po treningowa.


śniadanie: płatki owsiane i orkiszowe, jogurt sojowy z wanilią ( organiczny )maliny, borówki + woda z dwiema cytrynami.
II śniadanie: kanapka: chleb orkiszowy, żółty ser wegański, sałata, jajko, pomidorki, ogórek.
obiad: zupa z soczewicy.


śniadanie: kanapka z bułką żytnią, żółty ser wegański, sałata, humus pomidorowy, pomidorki, ogórek.
II śniadanie: prażone na sucho płatki owsiane z pestkami ze słonecznikiem i wiórkami kokosowymi, jogurt naturalny, maliny, borówki, czekolada bez cukru.
obiad: ryż z warzywami ( pieczarki, papryka, cukinia), warzywa z patelni (brokuł, mix fasolki, cukinia, kukurydza, papryka, pieczarki )
podwieczorek: dwie babeczki owsiane z borówkami ( płatki owsiane, jajko, banan, olej kokosowy )


śniadanie: kanapka z " fit" cienką bułką z mąki pełnoziarnistej, humus pomidorowy, sałata, żółty ser wega, pomidorki pieprz.
II śniadanie: prażone płatki owsiane z czekoladą bez cukru, jogurt sojowy z wanilią, maliny, borówki.
obiad: warzywa z patelni, fasolka szparagowa obsmażona w jajku.


naleśniki <3 To już niedzielna tradycja, uwielbiam, a teraz mam jeszcze swoje jabłka prosto z drzewa. 




Ciasto na 8 sztuk:
dwa jajka
80g mąki orkiszowej
mleko kokosowo- migdałowe. 
odrobina sody 

Środek:
5 jabłek
2 laski cynamonu 
łyżeczka ksylitolu 

Pierwszy naleśnik usmażony na oleju kokosowym, reszta na suchej patelnie, na górze masło orzechowo-czekoladowe. Jabłka uprażone na suchej patelni ze startym cynamonem i cukrem brzozowym. Na górze mało orzechowo-czekoladowe. Do śniadanie 200ml soku z grejpfruta 100%.


Od początku tygodnia postanowiłam ograniczyć mleko i produkty pochodzenia mlecznego do minimum. Jedyny czego miało by mi brakować to żółtego sera i jogurtów. 
Znalazłam idealne zamienniki sera który jest pyszny, skład ma taki sobie, ale 1-2 plasterki co jakiś czas nie zaszkodzą. Ja za ser płacę 3f, w PL możecie go dostać tylko za niecałe 8zł



Sklep, skład i opis produktu po Polsku <-- :) --->

Zakupy ze sklepu
www.planetorganic.com -> Klik <-


Jajka - 2.45f - ( jak to ktoś napisał " od szczęśliwych kur" ), żółty ser z suszonymi pomidorami-2.99f-, borówki -2.5f- , maliny - 2.5 f -, batonik pulsin mięta + czekolada ( mój ulubiony ) - 1.69f -, jogurt na bazie mleka kokosowego i soji - 1.69f -, jogurt z kokosa - 3.65 f - , malutki jogurt sojowy organiczny jagodowy na spróbowanie -0.69 f - , makaron białkowy z czarnej fasolki - 3.55f- ( 92% fasoli, 8% wody) w 100g / 44g białka.

Zakupy z Polskiego sklepu:


Kasza pęczek, zupa z soczewicy, zupa pieczarkowa ( 100% naturalne składniki), błonnik jabłkowy, sól Himalasjaka, pasztet sojowy z pomidorami ( na spróbowanie ), przyprawa do piernika, ogórki małosolne, chleb orkiszowy, mąka gryczana ( będą naleśniki i gryczane bułeczki cynamonowo-piernikowe )

Inne zakupy: 


sałata, ser, banany, ogórek, jogurt sojowy z wanilią, dwa opakowania kukurydzy, biała fasolka w puszcze, mix fasolek w puszcze, ogórki korniszony, humus z chilli ( Dastina) Humus w trzech smakach dla mnie ( pomidorowy, paprykowy i normalny) zupa warzywna.

Kupiłam również słoik na śniadanie <3




Nowe pudełko na jedzenie do pracy, słoik, zeszyt na " dziennik diety " ( od jutra zapisuję kcal i treningi),  naklejki.

Jak na zdjęciu nie mam podwieczorku lub kolacji to znaczy że wyjadałam resztki z wcześniejszego dni lub jadłam zupę.
Na dziś to wszystko :) Ahh jeszcze pojawi się post z wyjazdu z Polski, ten jest pierwszy ponieważ nie chciałam aby za dużo nazbierało się jedzenia w jednym poście, oraz kupiłam parę książek, od września będą na blogu pojawiać się recenzję , już nie mogę się doczekać.


Pat- Wiem że się uda! 

Continue reading

315.Goodbye August, Hello September

$
0
0
Cześć, 
Dziś post którego nie było już ponad pół roku:)
Zaczynam znów walkę z ostatnimi kilogramami do zrzucenia. 




Co się działo przez pół roku ? To był bardzo intensywny czas ale również leniwy :) Owszem jak wiecie jem zawsze zdrowo to już weszło w nawyk, mój problem to zawsze ale to zawsze są słodycze.... Taki zemnie słodziak który uwielbia słodycze, i do tego najzwyczajniejsze lenistwo spowodowało kilka kg na plusie. Osobiście się tym nie przejmuję są plusy, będą i minusy, co się stało to się nie odstanie. Ale motywacja jest wielka, żeby raz na zawsze skończyć ze słodyczami ze sklepu. 
Razem z paroma pięknymi paniami prowadzę grupę na fb motywującą do zmiany stylu życia. 
Od około miesiąca planowałyśmy znów zacząć regularnie ćwiczyć, ograniczyć słodycze do minimum, i jeść zdrowo. I oto nadchodzi " ten wielki dzień" pierwszy września, czemu nie wcześniej ? Bo każdy miał swoje mniejsze lub większe plany wakacyjne i nie mogłyśmy się zgrać żeby razem się motywować. 

Całkiem spontanicznie zdecydowałam się że wezmę udział w akcji na fb -> -> Klik <- Przebiegnę 100 km we wrześniu ! i tak w 100% to ta akcja mnie zmotywowała żeby to był wrzesień, żeby znów cieszyć się z treningów i być pełna energii. Dlatego dziś zmierzyłam się, zważyłam, i będę porównywać efekty co miesiąc. Tak bardzo chciała bym zacząć biegać długie dystanse, jak się nie uda długo biec, to będę próbować marszo-biegów. Na początku cel 5 km bez zatrzymania się, czy osiągnę to w miesiąc czy w pół roku, to się okaże. Trzymajcie kciuki. 

Jak wiecie również od ponad dwóch miesięcy jestem na diecie wegetariańskiej i staram się ograniczyć produkty mleczne i pochodzenia mlecznego ( nie wychodzi mu to przy słodyczach ), i mam zamiar osiągnąć swój cel właśnie na takim stylu żywienia. 

Każdego ostatniego dnia miesiąca będę pisać podsumowanie, przygotowałam do tego specjalny zeszyt w którym będę prowadzić notatki. W ciągu miesiąca raczej nie będą pojawiać się posty co tam jak tam z wyzwaniem, będą posty takie jak do tej pory. 

Więc trzymajcie za mnie mocno kciuki czas osiągnąć " wymarzoną wagę" :) 



Ale żeby post nie był krótki i nudny pokaże wam śniadanie i obiad z dwóch ostatnich dni, oraz przepis na kotlety wegetariańskie. 

Jak wiecie mój Dastin zawsze jest zemną jak ja zaczynam " znów od nowa walkę z kg " i tym razem on powiedział że wchodzi na redukcje, więc Dastin na normalną białkową, ja na redukcję wege. 
Dlatego pokażę wam przepis na dwa rodzaje kotletów jedne wege jedne zwykłe. 






Wersja wege:
- puszka ciecierzycy
- 2jajka
- pieczarki i cebula podsmażone na patelni
- przyprawy ( pieprz, chilli, kurkuma, papryka wędzona, sól )
- pestki ze słonecznik
- mąka gryczana ( ok.30g )
Cieciorkę zmiksować i połączyć z resztą składników. Usmażone na oleju ryżowym.
Wersja normalna:
- mięso mielone z indyka
- jajko
- mąka gryczana zamoczona w odrobinie mleka.
- przyprawy
- pieczarki i cebula
Połączyć składniki i usmażyć na oleju ryżowym.

Obiad I:
Ziemniaki z pary z warzywami ( cukinia, papryka, pieczarki, kukurydza ), buraczki i dwa kotlety wege.

Obiad II:
Mój: dwa ziemniaki ugotowane w wodzie, brokuł, buraczki, ogórek małosolny, pomidorki z pieprzem, dwa kotlety.
Dastina: trzy kotlety mięsne, ziemniaki z koperkiem, ogórki zwykłe, ogórki małosolne, pomidorki, buraczki.



 Śniadanie I :


Trzy naleśniki gryczane z musem jabłkowym w środku, na górze jogurt kokosowy i masło orzechowe o smaku banana. 
Śniadanie II:
Racuchy gryczane smażone bez tłuszczu z jabłkami pokrojonymi w kostkę, posypane cukrem brzozowym, jogurt kokosowy, maliny, borówki, kiwi i sok 50% grejpfruta, 50% pomarańczy. 

Na dziś to wszystko, już jutro przyjdzie do mnie 5 nowych książek już nie mogę się doczekać ich czytania. Ah i odświeżyłam swój profil na ask.fm , więc jak macie ochotę pytajcie :)
Pamiętajcie o uśmiechu!
Pat- wiem że się uda! 

Continue reading

316. FotoMenu Wegetarianki II.

$
0
0
Cześć.
Dziś post bardzo krótki, ponieważ od jutra na 4 tygodnie rozpisałam sobie całkiem nowy plan odżywiania z rozkładem białek w diecie ( oczywiście jadłospisy wegetariańskie bez produktów mlecznych i pochodzenia mlecznego ) to też będzie troszeczkę detoks bo będzie bardzo dużo warzyw i bardzo mało owoców. Posty będą pojawiać się co 3-4 dni a pomiędzy będą pojawiać się recenzje książek o ile zdążę je czytać. 

Dzisiejsze śniadanie i na jakiś czas ostatnia taka uczta dla podniebienia.


Miałam do pracy na popołudnie więc śniadanie zjadłam w łóżku czytając książkę Skinny Bitch. 
Omlet ( jajko, dwie łyżki mąki owsianej, "mleko" kokosowe, szczypta sody) ma górze jogurt z kokosa, i owoce ( maliny, kiwi, borówki, banan ) 

Jadłospis I:


śniadanie: płatki orkiszowe - 50g, rodzynki - 15g, do nich mleko kokosowe i łyża masła orzechowego.
posiłek I: kanapka z chleba orkiszowego, 1/2 awokado z pieprzem, żółty ser wegański, papryka, jajko i pomidorki. 
posiłek II: sałatka owocowa z wszystkich owoców które miałam w domu: 1/2 banana, 10 winogron jasnych, 10 ciemnych, 20g malin, 20g borówek, 1/2 brzoskwini, kiwi. 
przekąska: wodorosty 
obiadokolacja: kotlety warzywne z ryżem na ostro i ogórkami. 

Wczoraj również zabiegłam do sklepu z proteinami w poszukiwaniu białek roślinnych i znalazłam z firmy SPIRU-TEIN jedno o smaku wanilii, drugie ciastczkowe, oczywiście do picia po treningach lub na śniadania z mlekiem kokosowym. A w przerwie towarzyszyła mi książka W Dżungli Zdrowia- Beaty Pawlikowskiej. ( Przeczytałam już połowę, koniecznie muszę zamówić kolejne części )


Jadłospis II:


śniadanie: na zdjęciu jest szejk z borówkami ale nastąpiłam mała zamiana na omlet( ten z dziś rana) i szejk nadal nie wypróbowany. Ah jak macie jakieś sprawdzone białka roślinne to napiszcie z jakich firm. 
posiłek I: sałatka jarzynowa ( mix fasolek, kukurydza, groszek, marchewka, ogórek korniszon, ziemniaki, jajko, jabłko, przyprawy, olej rzepakowy i na wielką miskę sałatki dodałam łyżkę majonezu ( organicznego z oleju rzepakowego ).
posiłek II: kanapka: chleb orkiszowy, 1/4 awokado z pieprzem, żółty ser wega, pasztet sojowy z suszonymi pomidorami i pomidorki. 
przekąska: 30g orzechów laskowych. 
obiadokolacja: kotlety( brokuł, kalafior ( wcześniej ugotowany ) zmiksowane i połączone z uprażoną cebulką, jajkami, mąką gryczaną i przyprawami, smażone na patelni posmarowanej olejem ryżowym. do kotletów miałam ziemniaki z pary z sałatką z pomidorów. 

A tu jadłospis III na jutro:


śniadanie: omlet z trzech jaj z cukinią, pieczarkami i przyprawami, usmażony na 1/3 łyżki oleju ryżowego. 
przekąska I: 30g orzechów laskowych, uprażonych na suchej patelni. 
obiad: sałatka:  fasolka biała, brokuł, pomidorki, awokado, wszystko polane łyżką oleju rzepakowego z ostrym przyprawami, zjem na zimno. 
przekąska II: papryka z humusem.
obiadokolacja: ryż na ostro z warzywami i tofu. ( po treningu ) 

+ dwie duże zielone herbaty, 2 l wody i szklanka wody z cytryną. 


I kolejna książka :) Czytam aktualnie trzy, ale myślę że w tym tygodniu skończę DETOKS- cukrowy i W Dżungli zdrowia i te pójdą jako pierwsze na recenzje. 



Ah i muszę się pochwalić przebiegałam moje pierwsze 5 km :) -> Dumna, jutro kolejne podejście z samego rana, zobaczymy ile się uda. 

Na dziś to wszystko.
Pamiętajcie o uśmiechu !
Pat- Wiem że się uda! 

Continue reading

Viewing all 119 articles
Browse latest View live